Spoko,we wczorajszym superexpressie widzialem mapę polskiego wybrzeza za iles tam lat,Elbląg będzie leżał nad samym morzem,a Krynica Morska na wyspie.Problem rozwiąże się sam.
Panie Topolski,najlepiej nic nie robić ,niech jest tak jak jest,jeżeli ma pan takie wspaniałe pomysły,to niech pan przyjedzie do E LBLĄGA,zajdzie do elbląskiego ratusza i podzieli się tym z włodarzami miasta.Nie mieszka pan tutaj i nigdy nie zrozumie naszych problemów,a Bażantarnię znam bardzo dobrze.Z odległości wynika że mieszka pan gdzieś za Warszawą lub w okolicach Poznania,więc proponuje zająć się problemami swojej gminy,a nasze problemy pozostawić dla nas.Jeżeli chodzi o Wyspę Sobieszewską to miejscowości z tej wyspy dużos straciły poprzez wlączenie ich do obszaru Wielkiego Gdańska,Krynica Morska ,wręcz przeciwnie zostala wyodrębniona z gminy Sztutowo i uzyskała status miasta.Co pan sądzi natemat planów uruchomienia w Piaskach przejścia granicznego ,czy to nie jest zagrożenie dla mierzei?
Z tego co pisze ten zasrany realista,wynika że to facio z zamieżchlych czasów,niech jedzi do olsztyna ,tam mu powiedza co robić żeby nic nie robić-najlepiej utworzyć rezerwaty przyrody imieć wszystko w nosie,aludzie niech chodza po śmietnikach.
Czy naprawdę nie zależy nam ,elblążanom na rozwoju naszego ,rozerwanego na pol regionu?Ten brak komentarzy mnie doluje,proszę o wypowiedzi-nie tylko elblążan.
Ostatnią bzdurą jest wykonać przekop na mierzei wiślanej a przed ostatnią jest wydanie olbrzymiej kwoty na budowanie portu w Elblągu! Autor reportażu „Przekop Mierzei” To teoretyk używający z pasją stwierdzenie „...podobno....” powołujący się przede wszystkim na opinie dr. D. Waldzińskiego. Gratuluję poczucia humoru. Pan Jerzy Zaskiewicz w swoich czterech pytaniach chce udowodnić , że Elbląg to Gdynia , a Kanał Elbląski to Zatoka Gdańska. Osada Truso funkcjonowała od końca VIII do początków X wieku. Zacytuję tu dr. M. Jagodzińskiego (http://www.elblag.pl/m2_5.php3) ”... Port, jak wykazały badania geologiczne, posiadał dogodne połączenie z otwartym morzem poprzez szeroką rzekę wypływającą z jeziora Drużno i wpadającą do Zalewu Wiślanego od wschodu oraz prawie dwukilometrową przerwę w Mierzei Wiślanej. Wyraźne ślady dawnej rzeki odkryto na wysokości obecnego Elbląga w postaci szerokiego pasma piasków i żwirów odłożonych w wyniku sedymentacji korytowo-rzecznej. Wyjście na otwarte morze istniało w owym czasie prawdopodobnie w okolicy dzisiejszej Krynicy Morskiej na Mierzei Wiślanej.
Zarówno charakter osady, jej chronologia oraz położenie skłaniają do postawienia tezy, iż jest to wzmiankowane w przekazie Wulfstana Truso...”. Jeżeli prawdą jest , że był kiedykolwiek „przesmyk” przez Mierzeję Wiślaną i miał on 2 km szerokości w okresie między VIII a X wiekiem to zdumiewa mnie fakt, ze na mapach XV w i opisach nie ma o tym wzmianki? Cóż za siła przyrody musiała zaistnieć , że ów upragniony przez niektórych ”przesmyk” przestał istnieć?
Czy Pan ator reportażu zastanowił się jakie zmiany biologiczne zaszłyby w Zalewie Wiślanym, o grożbie powodzi nie wspomnę. Na sam koniec nie trzeba być ekonomistom , żeby stwierdzić , że koszt przekopu oraz utrzymanie drożnego szlaku wodnego do Elbląga dla jednostek (no właśnie jakich?) pływających to kwota ekonomicznie nieuzasadniona, nierealna, zmarnowana. W Elblągu są bezdomni, głodni....i dziurawe drogi. Pozdrawiam
Wszystkim zainteresowanym do wiadomości: Gdańskie Towarzystwo Naukowe zawiadamia ,że Wydział V Nauk o Ziemi Gdańskiego Towarzystwa Naukowego przy współudziale Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego oraz Komitetu Badań Morza PAN organizują w dniach 21-22 września 2006r w budynku Oceanografii w Gdyni konferencję naukową: Perspektywy zrównoważonego rozwoju Mierzei Wislanej"MIERZEJA 2006" Mierzeja Wiślana jest obok Półwyspu Helskiego jednym z najbardziej atrakcyjnych obszarów chętnie odwiedzana przez polskich i zagranicznych turystów.Niewątpliwie walory krajobrazowe wpływaja na dynamiczny rozwój turystyki stanowiacej wazne źródło dochodów miejscowej ludności...Zamiarem organizatorów jestskupienie uwagi grona ludzi nauki, a także władz lokalnych na problemach współczesnienurtujących mieszkańców Mierzei.Przedstawienie prognozy zmian w środowisku, mogacym wystąoić w efekcie procesów naturalnych lub też przyjęcia okreslonych rozwiązań gospodarczych i technicznych.Naczelnym zadaniem winno być sformułowanie opini odnośnie realizacji możliwych do zaakceptowania planów rozwoju Mierzei Wiślanej i Zalewu, łącznie z koncepcią wykopania przekopu
A mnie sie wydaje, że to dobry pomysł. Skoro mamy miec kase z UE na to? a co do istniejącego w przeszłości przesmyku to wida go na mapie Bertrama, który w 1924 roku próbował odtworzyc wygląd Żuław w XII wieku.a przypominam, że juz w 1577 roku kombinowano z przekopaniem Mierzei gdy nie uznano Stefana Batorego jako władcy Polski.a plany sporządzone podczas wojny polsko-szwedzkiej? Holenderscy inżynierzy zaznaczyli na Mierzei Wislanej w okolicach skowronek przesmyk i na dodoatek był on ufortyfikowany i nosił nazwę "Gród Jana Kazimierza".
przekop wisły pod Mikoszewem tez pewnie miał wielu przeciwników ale jednak go wykonali i co? jest dobrze!tak i będzie z Mierzeja!!!Głowy do góry!pozdrawiam!
Spoko,we wczorajszym superexpressie widzialem mapę polskiego wybrzeza za iles tam lat,Elbląg będzie leżał nad samym morzem,a Krynica Morska na wyspie.Problem rozwiąże się sam.
ja bym powiedzial tak. Jesli mieszkasz 350 km od naszych problemow to nie wsadzaj nosa gdzie nie powiniennes. pozdrawiam.
Panie Topolski,najlepiej nic nie robić ,niech jest tak jak jest,jeżeli ma pan takie wspaniałe pomysły,to niech pan przyjedzie do E LBLĄGA,zajdzie do elbląskiego ratusza i podzieli się tym z włodarzami miasta.Nie mieszka pan tutaj i nigdy nie zrozumie naszych problemów,a Bażantarnię znam bardzo dobrze.Z odległości wynika że mieszka pan gdzieś za Warszawą lub w okolicach Poznania,więc proponuje zająć się problemami swojej gminy,a nasze problemy pozostawić dla nas.Jeżeli chodzi o Wyspę Sobieszewską to miejscowości z tej wyspy dużos straciły poprzez wlączenie ich do obszaru Wielkiego Gdańska,Krynica Morska ,wręcz przeciwnie zostala wyodrębniona z gminy Sztutowo i uzyskała status miasta.Co pan sądzi natemat planów uruchomienia w Piaskach przejścia granicznego ,czy to nie jest zagrożenie dla mierzei?
Z tego co pisze ten zasrany realista,wynika że to facio z zamieżchlych czasów,niech jedzi do olsztyna ,tam mu powiedza co robić żeby nic nie robić-najlepiej utworzyć rezerwaty przyrody imieć wszystko w nosie,aludzie niech chodza po śmietnikach.
Czy naprawdę nie zależy nam ,elblążanom na rozwoju naszego ,rozerwanego na pol regionu?Ten brak komentarzy mnie doluje,proszę o wypowiedzi-nie tylko elblążan.
Bedzie przekop...za 39 lat !! Ale fajnie
skąd te informacje że za 39 lat?
Ostatnią bzdurą jest wykonać przekop na mierzei wiślanej a przed ostatnią jest wydanie olbrzymiej kwoty na budowanie portu w Elblągu! Autor reportażu „Przekop Mierzei” To teoretyk używający z pasją stwierdzenie „...podobno....” powołujący się przede wszystkim na opinie dr. D. Waldzińskiego. Gratuluję poczucia humoru. Pan Jerzy Zaskiewicz w swoich czterech pytaniach chce udowodnić , że Elbląg to Gdynia , a Kanał Elbląski to Zatoka Gdańska. Osada Truso funkcjonowała od końca VIII do początków X wieku. Zacytuję tu dr. M. Jagodzińskiego (http://www.elblag.pl/m2_5.php3) ”... Port, jak wykazały badania geologiczne, posiadał dogodne połączenie z otwartym morzem poprzez szeroką rzekę wypływającą z jeziora Drużno i wpadającą do Zalewu Wiślanego od wschodu oraz prawie dwukilometrową przerwę w Mierzei Wiślanej. Wyraźne ślady dawnej rzeki odkryto na wysokości obecnego Elbląga w postaci szerokiego pasma piasków i żwirów odłożonych w wyniku sedymentacji korytowo-rzecznej. Wyjście na otwarte morze istniało w owym czasie prawdopodobnie w okolicy dzisiejszej Krynicy Morskiej na Mierzei Wiślanej. Zarówno charakter osady, jej chronologia oraz położenie skłaniają do postawienia tezy, iż jest to wzmiankowane w przekazie Wulfstana Truso...”. Jeżeli prawdą jest , że był kiedykolwiek „przesmyk” przez Mierzeję Wiślaną i miał on 2 km szerokości w okresie między VIII a X wiekiem to zdumiewa mnie fakt, ze na mapach XV w i opisach nie ma o tym wzmianki? Cóż za siła przyrody musiała zaistnieć , że ów upragniony przez niektórych ”przesmyk” przestał istnieć? Czy Pan ator reportażu zastanowił się jakie zmiany biologiczne zaszłyby w Zalewie Wiślanym, o grożbie powodzi nie wspomnę. Na sam koniec nie trzeba być ekonomistom , żeby stwierdzić , że koszt przekopu oraz utrzymanie drożnego szlaku wodnego do Elbląga dla jednostek (no właśnie jakich?) pływających to kwota ekonomicznie nieuzasadniona, nierealna, zmarnowana. W Elblągu są bezdomni, głodni....i dziurawe drogi. Pozdrawiam
Wszystkim zainteresowanym do wiadomości: Gdańskie Towarzystwo Naukowe zawiadamia ,że Wydział V Nauk o Ziemi Gdańskiego Towarzystwa Naukowego przy współudziale Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego oraz Komitetu Badań Morza PAN organizują w dniach 21-22 września 2006r w budynku Oceanografii w Gdyni konferencję naukową: Perspektywy zrównoważonego rozwoju Mierzei Wislanej"MIERZEJA 2006" Mierzeja Wiślana jest obok Półwyspu Helskiego jednym z najbardziej atrakcyjnych obszarów chętnie odwiedzana przez polskich i zagranicznych turystów.Niewątpliwie walory krajobrazowe wpływaja na dynamiczny rozwój turystyki stanowiacej wazne źródło dochodów miejscowej ludności...Zamiarem organizatorów jestskupienie uwagi grona ludzi nauki, a także władz lokalnych na problemach współczesnienurtujących mieszkańców Mierzei.Przedstawienie prognozy zmian w środowisku, mogacym wystąoić w efekcie procesów naturalnych lub też przyjęcia okreslonych rozwiązań gospodarczych i technicznych.Naczelnym zadaniem winno być sformułowanie opini odnośnie realizacji możliwych do zaakceptowania planów rozwoju Mierzei Wiślanej i Zalewu, łącznie z koncepcią wykopania przekopu
A mnie sie wydaje, że to dobry pomysł. Skoro mamy miec kase z UE na to? a co do istniejącego w przeszłości przesmyku to wida go na mapie Bertrama, który w 1924 roku próbował odtworzyc wygląd Żuław w XII wieku.a przypominam, że juz w 1577 roku kombinowano z przekopaniem Mierzei gdy nie uznano Stefana Batorego jako władcy Polski.a plany sporządzone podczas wojny polsko-szwedzkiej? Holenderscy inżynierzy zaznaczyli na Mierzei Wislanej w okolicach skowronek przesmyk i na dodoatek był on ufortyfikowany i nosił nazwę "Gród Jana Kazimierza". przekop wisły pod Mikoszewem tez pewnie miał wielu przeciwników ale jednak go wykonali i co? jest dobrze!tak i będzie z Mierzeja!!!Głowy do góry!pozdrawiam!