Poniedziałek, 25.11.2024, Imieniny: Katarzyna, Erazm, Klemens
Nie masz konta?
Zarejestruj się »
Grudzień to miesiąc wyjątkowy, świąteczny, miesiąc w którym obdarowujemy najbliższych prezentami. Już 7 grudnia 2024 roku o... »
Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.
podobno w piątek 4.08.2006 w Kątach Rybackich ma stanąć symboliczny pomnik, który postawią zwolennicy wykonania kanału.
Jak zwykle z tytułu tego rodzaju inwestycji - grozi nam kataklizm - ludzie czy naprawdę myślicie, że to taki sobie projekcik z sufitu wzięty? Opór materii to straszna choroba społeczna - którą zresztą wkuł widać, włącznie z Ratuszem. Cóż, to, co? Zanurzamy się znowuż?
Przekop na pewno będzie służył rozwojowi tej cześci Polski. Transport wodny, rozwój żeglarstwa a co za tym idzie turystyki - to atuty, które moim zdaniem należy brać pod uwagę. Można zastanowić się ewentualnie, czy dla, chociaż częściowego pogodzenia adwersarzy, nie zrobić przekopu za Krynicą Morską. Przekop byłby krótszy o około 300 metrów, a poza tym Zalew Wiślany jest głębszy za Krynicą Morską niż przy Skowronkach (przynajmniej tak się wydaje oglądając Mierzeję poprzez Google Earth)
Uważam że region pomorza jest już rozwinięty pod względem żeglugi i atrakcji torusyucznych na Bałtyku. Turystyka jest już w tym regionie bardzo rozwinięta, niszczenie przez turystów tych regionów jest zatrważające. Kolejne szalone pomysły przekopów i innych które mają rozwinąć turystykę na tym obszarze uważam za głupotę. Ratujmy to co jeszcze w tym regionie pozostało!!! --> przyrodę, która jest nieodnawialna
NIE, NIE i jeszcze raz NIE dla przekopu. Szczerze, to nie rozumiem Elbląga. Czyżby zapomniał jak w poprzednim wieku, a nawet i w wieku XIX dbał o rozwój Krynicy jako nadmorskiego kurortu? Niszczenie kawałka przyrody, czyli matki żywicielki, to kiepski pomysł. Ludzie, czy wy nie potraficie myśleć innymi kategoriami niż tylko finansowe?! Niedługo za możliwość przebywania na stu metrach kwadratowych lasu będziecie płacić wielkie pieniądze. Przecież ta planeta się rozsypuje. Spójrzcie, pomyślcie: pamiętacie tak ciepłą zimę? To się nazywa efekt cieplarniany. A wy jeszcze musicie ryć w tej biednej ziemi jak jakieś kretozgnilce. ZOSTAWCIE MÓJ DOM W SPOKOJU!!!
Słuszny głos poniżej. Trzeba się po prostu dogadać z Rosjanami, czyli trzeba wysłać paru polityków, którzy nawet po wypiciu wiadra wódy mówią z sensem. Z Rosjanami nie idzie inaczej, oni alkohol mają bowiem w genach. A może przekopać kanał przez Ukrainę i połączyć Polskę z Morzem Czarnym ? Byłaby znowu POLSKA OD MORZA DO MORZA !
Przekopanie Mierzei Wiślanej jeśli dojdzie do skutku będzie odbijać się samorządowcom jak czkawka. To Elblążanie mają w Krynicy Morskiej najwięcej pensjonatów, Jeśli stracą klientów, nie darują tego obecnym aktywistom. I oby Ci mieli odwagę przyznać się, że to był ich pomysł, a nie mówić po latach, że kosmici go podsunęli.
Brawo Premier.Nareszcie Polacy beda mogli swobodnie decydowac o korzystaniu ze swego Zalewu Wislanego.Wszystkie dyrdymaly i bzdety o szkodliwosci przekopu, wyglaszane przez pseudonaukowcow i oszolomionych ekologow nalezy opowiadac na ucho carowi Putinowi jako bajki dobranocki.To Polska i Polacy maja odnosc korzysci z Zalewu i portu w Elblagu jak tez turysci przybywajacy cieszyc sie i wypoczywac oraz zeglowac po Zalewie i Baltyku.Brawo PIS,brawo,brawo Premier.
Nie ma sensu robić przekopu, wystarczy wykorzystać istniejące prawo międzynarodowe i Konwencję Narodów Zjednoczonych o prawie morza z Montego Bay z 1982 r. Gwarantuje ona prawo nieszkodliwego przepływu statków wszystkich bander przez Cieśninę Pilawską do Elbląga. Wystarczy przyjąć odpowiednią interpretację i zgłosić protest to Trybunału arbitrażowego ustanowionego na mocy aneksu VII do tej konwencji. Powinno wyjść taniej niż przekop. Warto studiować taki przedmiot jak prawo morza:)
Przekop Mierzei to szansa dla rozwoju Elbląga. Nie ma co mówić o dogadywaniu się z Rosjanami, bo do tej pory rządy żadnej opcji jakoś nie potrafiły tego zrobić i nie zrobią. Trzeba prowadzić zdecydowana politykę we własnym interesie jak to robią wszystkie państwa na świecie. Ciekawe czym kierowała się PO wyrzucając z listy projektów unijnych dofinansowanie do przekopu Mierzei? Z pewnością nie polskim interesem. Pytanie - czyim? - pozostawiam bez mojej odpowiedzi.