Ja też podpisałem tę petycję. Czytając dzisiejsze komentarze i komentarze pod poniedziałkowym artykułem na Portelu ludzi, których ten samolot drażni jest bardzo dużo. Trudno było dotrzeć do tych ludzi, bo petycja była w formie "papierowej".
Mieszkam blisko lotniska i widać jest latające samoloty i „hałas „ silników dla miłośników latania to jest rozrywka one nie latają w dzień w dzień już. Dla osób które mogą latać to przynajmniej się realizują bo w Elblągu to nie ma takich możliwości spędzenia czasu wolnego tylko w kółko to samo może lepiej złożyć petycje w sprawie rozrywki na czas wakacji a nie o biedne samoloty każdy na czas wakacji / urlopu a i nawet jednego dnia wolnego wyjeżdżają np. Gdańska.
Ja nie rozumiem ludzi, którzy piszą "w Elblągu się nic nie dzieje a te samoloty, to taka atrakcja". Ludzie, którzy tak piszą nie są w stanie cobie nic samemu zorganizować? Ja w weekendy mam wiele ciekawych rzeczy do zrobienia. Nikt nie musi mi organizować czasu wolnego. A ten irytujący dźwięk nie jest atrakcją, tylko utrapieniem.
Niektórzy piszą tutaj, że najpierw było lotnisko, potem domy itd. Najpierw byłam ja i mój dom od 30 lat a dopiero od 3 lat pojawił się ten irytujący samolot!!!
Czytam komentarze pod innymi artykułami zamieszczonymi tutaj. Chyba żaden temat nie wzbudza takiego poruszenia, jak ten samolot. O co tu chodzi? Żeby było jasne ten samolot mnie strasznie drażni i denerwuje. Zastanawiam się tylko, skąd tylu obrońców tego samolotu? To tak, jakby dla Elbląga to była sprawa życia i śmierci. Z tego, co wiem, Elbląg z tego nic nie ma. to prywatna firma zarabia na tych lotach. Czy rzeczywiście jest to tak ważne dla rozwoju Elbląga , jak niektórzy twierdzą?
Wystarczy aby ta setka Indian uczulona na żelaznego (plastikowego, sic!) ptaka , skorzystała z pomocy specjalisty. nie nie ortopedy. Tego od głowy. Jutro wam zaszkodzi autobus, pojutrze inny człowiek. Jednak klimat elbląski powoduje tragiczne skutki w głowie. Ktoś ma chęć na tereny lotniska a wróblewski musi mieć podkładkę. Lotnisko już dawno miało być przeniesione pod Pasłęk - tam krowy są bardziej wyrozumiałe niż nasze, miejskie. Pawlak też gonił kukuruźnika latającego na jego niebie. Współczuję, ale tylko lewatywa i specjalista od głowy.
Proponuje sprawdzić co było pierwsze, lotnisko czy ta osoba której tak przeszkadza ten hałas latającego samolotu.Jeżeli lotnisko było pierwsze to ta osoba w ogóle nie powinna się odzywać i robić sztuczny problem, tylko zebrać swoje cztery litery i przenieść się na Kamczatkę.
Ja też podpisałem tę petycję. Czytając dzisiejsze komentarze i komentarze pod poniedziałkowym artykułem na Portelu ludzi, których ten samolot drażni jest bardzo dużo. Trudno było dotrzeć do tych ludzi, bo petycja była w formie "papierowej".
MIASTO PO cow i lgbt. Już pokazaliscie swoje oblicze w wyborach. TERAZ znowu jatrzycie. Do Warszawy tam kumpli macie.
Polecam ten artykuł. Ten sam problem. https://www.epiotrkow.pl/news/Mieszkancy-Uszczyna-beda-walczyc-z-glosnym-samolotem,36107,0,4
Mieszkam blisko lotniska i widać jest latające samoloty i „hałas „ silników dla miłośników latania to jest rozrywka one nie latają w dzień w dzień już. Dla osób które mogą latać to przynajmniej się realizują bo w Elblągu to nie ma takich możliwości spędzenia czasu wolnego tylko w kółko to samo może lepiej złożyć petycje w sprawie rozrywki na czas wakacji a nie o biedne samoloty każdy na czas wakacji / urlopu a i nawet jednego dnia wolnego wyjeżdżają np. Gdańska.
Ja nie rozumiem ludzi, którzy piszą "w Elblągu się nic nie dzieje a te samoloty, to taka atrakcja". Ludzie, którzy tak piszą nie są w stanie cobie nic samemu zorganizować? Ja w weekendy mam wiele ciekawych rzeczy do zrobienia. Nikt nie musi mi organizować czasu wolnego. A ten irytujący dźwięk nie jest atrakcją, tylko utrapieniem.
Niektórzy piszą tutaj, że najpierw było lotnisko, potem domy itd. Najpierw byłam ja i mój dom od 30 lat a dopiero od 3 lat pojawił się ten irytujący samolot!!!
Czytam komentarze pod innymi artykułami zamieszczonymi tutaj. Chyba żaden temat nie wzbudza takiego poruszenia, jak ten samolot. O co tu chodzi? Żeby było jasne ten samolot mnie strasznie drażni i denerwuje. Zastanawiam się tylko, skąd tylu obrońców tego samolotu? To tak, jakby dla Elbląga to była sprawa życia i śmierci. Z tego, co wiem, Elbląg z tego nic nie ma. to prywatna firma zarabia na tych lotach. Czy rzeczywiście jest to tak ważne dla rozwoju Elbląga , jak niektórzy twierdzą?
Wystarczy aby ta setka Indian uczulona na żelaznego (plastikowego, sic!) ptaka , skorzystała z pomocy specjalisty. nie nie ortopedy. Tego od głowy. Jutro wam zaszkodzi autobus, pojutrze inny człowiek. Jednak klimat elbląski powoduje tragiczne skutki w głowie. Ktoś ma chęć na tereny lotniska a wróblewski musi mieć podkładkę. Lotnisko już dawno miało być przeniesione pod Pasłęk - tam krowy są bardziej wyrozumiałe niż nasze, miejskie. Pawlak też gonił kukuruźnika latającego na jego niebie. Współczuję, ale tylko lewatywa i specjalista od głowy.
A co będzie jak ja go stonce z procy , przestanie latać i będzie spokój .
Proponuje sprawdzić co było pierwsze, lotnisko czy ta osoba której tak przeszkadza ten hałas latającego samolotu.Jeżeli lotnisko było pierwsze to ta osoba w ogóle nie powinna się odzywać i robić sztuczny problem, tylko zebrać swoje cztery litery i przenieść się na Kamczatkę.