Ktoś tu trafnie zauważył - niech sobie latają nad jeziorem Drużno i nie będzie żadnego problemu ze skargami. A tak w ogóle to straszna agresja wylewa się ze strony zwolenników (udziałowców) tej rozrywki. I po co to wszystko?
W sprawie lotów to niech faktycznie lata nad jeziorem a nie nad budynkami i to w sobotę i niedziele do godz 21 łeb puchnie od tego warkotu w całym miescie słychać tylko warkot silnika. Ludzie po tygodniu pracy chcą odpocząć a nie słuchać warkotu
Samoloty latają w dzień. Mieszkam (informuję, że zamieszkałam wcześniej) obok hurtowni mięsnej. Petycje były składane u Pana Prezydenta Nowaka, później pismo złożone u aktualnego, że hurtownia całą noc hałasuje. Do tej pory nic w tym temacie nie zrobiono. Jedynie drugie pismo przesłano do policji.
Ja też mieszkam przy lotnisku, i też warkot mi nie przeszkadza, i całej rodzinie. Idąc tokiem żądań składających petycję, należałoby coś zrobić z torami kolejowymi…, nowo wybudowanym wiaduktem na Zatorze, który jest usytuowany tuż pod oknami przyległych domów…, dzwonami Katedry …, tramwajami i autobusami od 04. rano … , przenieść w inne miejsce ul. Grunwaldzką … itd. Można mnożyć przykłady. Ktoś zaproponował wieś…. Tam dopiero jest warkot latem od rolniczych maszyn, które często pracują dniem i nocą, zwłaszcza w okresie żniw. Osobiście nie polecam.
Zatorzanom „warkot” nie przeszkadza... Przeszkadza wyłącznie tym, którzy świadomie zamieszkali przy ul. Akacjowej …
Bardzo prosze o zlikwidowanie sygnału karetek. Mieszkam przy stacji pogotowia i przy straszy pożarnej i tylko wyją i wyją całymi dniami. Aaa jeszcze dzieci prosze zamykać w domach bo się drą w wakacje jak opętane. Psy, miauczace po nocach koty - zabronić wszystkiego! Niech niczego nie będzie!
Ulokowanie „lotniska” obecnie jest nieprzyjazne mieszkańcom. Warto rozważyć przeniesienie dalej od miasta i budynków. Póki co, może warto zmienić sposób startu tych tzw. samolotów. W stronę Nowej Holandii a nie nad dachami domów? Jest to niebezpieczne i tyle. Skoczkowie już lądowali w ogródkach na Dębowej
czytam i nie wieżę... proponuję jeszcze złożyć petycje na tramwaje. Bo jak przejeżdżają to aż szyby skaczą hehe. Niektóre dźwięki powszednieją. Niektórzy ludzie widać za mocno się nakręcają i skupiają się na dźwięku silnika samolotu.
Wybierając mieszkanie w mieście musicie się liczyć że jest hałas. Pozdrawiam ;) Nie ściskajcie tak pośladków będzie się lepiej żyło.
osobiście uważam, że rekreacja kilkunastu pasjonatów, na których ktoś zarabia nie powinna być uciążliwa dla pozostałych mieszkańców szczególnie w niedzielę, gdzzie jest czas na odpoczynek i mniejszy ruch w mieście, dlatego ten samolot jest męczący, ostatnią niedzielę latał i burczał od rana do wieczora, słychać go w centrum miasta i nie trzeba mieszkać obok lotniska aby go słyszeć, latajcie sobie w tygodniu, w niedzielę- NIE
w weekendy też, zdarza się czasem
Ktoś tu trafnie zauważył - niech sobie latają nad jeziorem Drużno i nie będzie żadnego problemu ze skargami. A tak w ogóle to straszna agresja wylewa się ze strony zwolenników (udziałowców) tej rozrywki. I po co to wszystko?
W sprawie lotów to niech faktycznie lata nad jeziorem a nie nad budynkami i to w sobotę i niedziele do godz 21 łeb puchnie od tego warkotu w całym miescie słychać tylko warkot silnika. Ludzie po tygodniu pracy chcą odpocząć a nie słuchać warkotu
A dzwony w Kościołach wam nie przeszkadzają.???
Samoloty latają w dzień. Mieszkam (informuję, że zamieszkałam wcześniej) obok hurtowni mięsnej. Petycje były składane u Pana Prezydenta Nowaka, później pismo złożone u aktualnego, że hurtownia całą noc hałasuje. Do tej pory nic w tym temacie nie zrobiono. Jedynie drugie pismo przesłano do policji.
Ja też mieszkam przy lotnisku, i też warkot mi nie przeszkadza, i całej rodzinie. Idąc tokiem żądań składających petycję, należałoby coś zrobić z torami kolejowymi…, nowo wybudowanym wiaduktem na Zatorze, który jest usytuowany tuż pod oknami przyległych domów…, dzwonami Katedry …, tramwajami i autobusami od 04. rano … , przenieść w inne miejsce ul. Grunwaldzką … itd. Można mnożyć przykłady. Ktoś zaproponował wieś…. Tam dopiero jest warkot latem od rolniczych maszyn, które często pracują dniem i nocą, zwłaszcza w okresie żniw. Osobiście nie polecam. Zatorzanom „warkot” nie przeszkadza... Przeszkadza wyłącznie tym, którzy świadomie zamieszkali przy ul. Akacjowej …
Bardzo prosze o zlikwidowanie sygnału karetek. Mieszkam przy stacji pogotowia i przy straszy pożarnej i tylko wyją i wyją całymi dniami. Aaa jeszcze dzieci prosze zamykać w domach bo się drą w wakacje jak opętane. Psy, miauczace po nocach koty - zabronić wszystkiego! Niech niczego nie będzie!
Ulokowanie „lotniska” obecnie jest nieprzyjazne mieszkańcom. Warto rozważyć przeniesienie dalej od miasta i budynków. Póki co, może warto zmienić sposób startu tych tzw. samolotów. W stronę Nowej Holandii a nie nad dachami domów? Jest to niebezpieczne i tyle. Skoczkowie już lądowali w ogródkach na Dębowej
czytam i nie wieżę... proponuję jeszcze złożyć petycje na tramwaje. Bo jak przejeżdżają to aż szyby skaczą hehe. Niektóre dźwięki powszednieją. Niektórzy ludzie widać za mocno się nakręcają i skupiają się na dźwięku silnika samolotu. Wybierając mieszkanie w mieście musicie się liczyć że jest hałas. Pozdrawiam ;) Nie ściskajcie tak pośladków będzie się lepiej żyło.
osobiście uważam, że rekreacja kilkunastu pasjonatów, na których ktoś zarabia nie powinna być uciążliwa dla pozostałych mieszkańców szczególnie w niedzielę, gdzzie jest czas na odpoczynek i mniejszy ruch w mieście, dlatego ten samolot jest męczący, ostatnią niedzielę latał i burczał od rana do wieczora, słychać go w centrum miasta i nie trzeba mieszkać obok lotniska aby go słyszeć, latajcie sobie w tygodniu, w niedzielę- NIE