2,8 mld zł to kwota potężna, jednak zakres robót także robi wrażenie. Wybrany partner w ciągu 36 miesięcy musi zbudować ciepłownię, w której energia cieplna oraz elektryczna będzie powstawała z tzw. paliwa alternatywnego, produkowanego ze śmieci w istniejącym już zakładzie unieszkodliwiania odpadów przy ul. Lubelskiej. Szybciej, bo przez 18 miesięcy musi postawić mniejszą ciepłownię na gaz i olej opałowy, która ma stanowić rezerwowe źródło energii dla Olsztyna.
Nowa ciepłownia dostarczy ciepło dla 30 proc. odbiorców podłączonych do olsztyńskiej sieci ciepłowniczej. Reszta – 40 proc. – pochodzić będzie ze zmodernizowanej ciepłowni węglowej na Słonecznym Stoku, a 30 proc. z nowej ciepłowni na biomasę, która powstaje także na Słonecznym Stoku.
Tfusku z UE powiedzieli,ze przez ocieplenie klimatu spowodowane podwyzszona emisja spalin z pojazdow koncernu VW oraz spalaniem smieci przez zamieszkujacych w barakach na Skrzydlatej w 2020 Elblag zaleje woda i problem sie sam rozwiaze.
Trzeba kopać sztolnie na pompy głębinowe przy każdym domu , bloku, albo wykorzystać jeszcze nie pocięte parowozy. Powtórzę i się nie pomylę: lud wybiera podobnych do siebie. Szczególnie lud po 1947.
~Ciepłownik - to tyle co nikomu nie potrzebny przekop i to tylko do ujścia rzeki do Zalewu. Olsztyn nie buduje kanału do Morza Białego. Pilnujmy swojego podwórka. A olsztyńskie projekty nadzorował i zatwierdzał Wróblewski będąc w zarządzie województwa. mówi ci to coś?
Panie Opaczewski dobra robota trzeba ich pytać bo to lenie którzy tylko potrafią robić podwyżki no i kłamać. Ciekawe kiedy zostanie zrealizowana obietnica wyborcza obniżenia ceny ciepła o 20%. Prezydent ma wszystkie narzędzia pełnię władzy i swoich ludzi w RN z narcyzem na czele.
Dla tych co są za tym by miasto wybudowało swoje źródło ciepla.Nowa elektrociepłownia w Olsztynie ma kosztować ok. 3,5 mld zł28.11.2019r. 17:25
Nie rozumiem tych narzekań. Sami sobie ich wybraliście! I w kolejnych wyborach znów wybierzecie! Nie żal mi jakoś waszego losu.
2,8 mld zł to kwota potężna, jednak zakres robót także robi wrażenie. Wybrany partner w ciągu 36 miesięcy musi zbudować ciepłownię, w której energia cieplna oraz elektryczna będzie powstawała z tzw. paliwa alternatywnego, produkowanego ze śmieci w istniejącym już zakładzie unieszkodliwiania odpadów przy ul. Lubelskiej. Szybciej, bo przez 18 miesięcy musi postawić mniejszą ciepłownię na gaz i olej opałowy, która ma stanowić rezerwowe źródło energii dla Olsztyna. Nowa ciepłownia dostarczy ciepło dla 30 proc. odbiorców podłączonych do olsztyńskiej sieci ciepłowniczej. Reszta – 40 proc. – pochodzić będzie ze zmodernizowanej ciepłowni węglowej na Słonecznym Stoku, a 30 proc. z nowej ciepłowni na biomasę, która powstaje także na Słonecznym Stoku.
Ze stolycy -Łolsztyna beda importowac ciepło
Tfusku z UE powiedzieli,ze przez ocieplenie klimatu spowodowane podwyzszona emisja spalin z pojazdow koncernu VW oraz spalaniem smieci przez zamieszkujacych w barakach na Skrzydlatej w 2020 Elblag zaleje woda i problem sie sam rozwiaze.
Trzeba kopać sztolnie na pompy głębinowe przy każdym domu , bloku, albo wykorzystać jeszcze nie pocięte parowozy. Powtórzę i się nie pomylę: lud wybiera podobnych do siebie. Szczególnie lud po 1947.
~Ciepłownik - to tyle co nikomu nie potrzebny przekop i to tylko do ujścia rzeki do Zalewu. Olsztyn nie buduje kanału do Morza Białego. Pilnujmy swojego podwórka. A olsztyńskie projekty nadzorował i zatwierdzał Wróblewski będąc w zarządzie województwa. mówi ci to coś?
Panie Opaczewski dobra robota trzeba ich pytać bo to lenie którzy tylko potrafią robić podwyżki no i kłamać. Ciekawe kiedy zostanie zrealizowana obietnica wyborcza obniżenia ceny ciepła o 20%. Prezydent ma wszystkie narzędzia pełnię władzy i swoich ludzi w RN z narcyzem na czele.
Do banaś-to jesteś za czy przeciw, mówi Ci to coś?