Od kilku lat Energa Kogeneracja informuje Miasto, że po 1 lipca 2020 roku musi wyłączyć kotły węglowe wykorzystywane w elbląskiej elektrociepłowni, ponieważ instalacje te nie spełniają norm środowiskowych. Na osiem miesięcy przed wyłączeniem części węglowej, nadal nie mamy ani podpisanej umowy, ani alternatywnego źródła energii cieplnej dla Elbląga - przypominają w oświadczeniu radni klubu PiS i apelują do prezydenta Elbląga o przedstawienie docelowego modelu zaopatrzenia miasta w ciepło.
Temat zaopatrzenia elblążan w ciepło od 2020 roku, kiedy to zmienią się przepisy środowiskowe, jest podnoszony od wielu lat. Nadal bez konkretnego rozwiązania. Podczas trwającej właśnie sesji Rady Miejskiej w Elblągu radni Prawa i Sprawiedliwości próbowali wrócić do tej sprawy. Nie udało im się wygłosić oświadczenia klubu podczas obrad, zrobili to natomiast w przerwie podczas konferencji prasowej.
Przez ostatnie dwa lata ze strony przedstawicieli urzędu słyszeliśmy, że " będziemy budowali nowe miejskie źródło ciepła". (...) Niestety dalej znajdujemy się w tym samym miejscu, w którym byliśmy pod koniec 2014 roku, kiedy Witold Wróblewski został wybrany prezydentem. Przynajmniej od kilku lat Energa Kogeneracja informuje miasto, że po 1 lipca 2020 roku musi wyłączyć kotły węglowe wykorzystywane w elbląskiej elektrociepłowni, ponieważ instalacje te nie spełniają norm środowiskowych. Również od kilku lat obecne władze Elbląga prowadzą bezskuteczne negocjacje z tym największym dostawcą energii cieplnej dotyczące nowej umowy na dostawę ciepła dla Miasta. Z informacji przekazywanych publicznie przez Energę Kogenerację wiemy, że spółka, aby zainwestować kilkaset milionów w budowę nowego, ekologicznego źródła ciepła potrzebuje zawrzeć z miastem długoterminową umowę pozwalającą uzyskać zwrot poniesionych nakładów inwestycyjnych. Dziś, na osiem miesięcy przed wyłączeniem części węglowej, nadal nie mamy ani podpisanej umowy, ani alternatywnego źródła energii cieplnej dla Elbląga. W związku z brakiem decyzji o zawarciu długoterminowej umowy pomiędzy Elbląskim Przedsiębiorstwem Energetyki Cieplnej a Energą Kogeneracją, w okresie od 1 lipca przyszłego roku do momentu uruchomienia alternatywnego źródła ciepła, mieszkańcy Elbląga w znacznej mierze mogą zostać pozbawieni dostaw ciepła ze względu na brak rezerw mocy w miejskim systemie ciepłowniczym
- radny Piotr Opaczewski przedstawił oświadczenie Klubu radnych PiS w sprawie ryzyka naruszenia art. 7 Ustawy o samorządzie gminnym przez prezydenta Elbląga.
Radni PiS zaapelowali do prezydenta Elbląga o przedstawienie, jak najszybciej, docelowego modelu zaopatrzenia miasta w ciepło. - Apelujemy o informację, jak ma wyglądać system ciepłowniczy po 1 lipca 2020 roku z uwzględnieniem istniejących uwarunkowań finansowych, rynkowych, technologicznych i organizacyjnych. Jakie koszty poniesie gmina w związku z realizacją niezbędnych inwestycji w źródła wytwarzania ciepła dla Elbląga? Nie mamy już czasu na dalsze odwlekanie decyzji w tej ważnej dla mieszkańców sprawie - dodają w oświadczeniu.
Podkreślili również, że nie mają wglądu w działania prezydenta, chociażby te związane z negocjacjami prowadzonymi przez Miasto z Energą Kogeneracją, które odbywają się za ich plecami. - Przygotowanej przez prezydenta Wróblewskiego uchwały w sprawie stanowiska Rady Miejskiej w Elblągu w zakresie docelowego modelu zaopatrzenia Miasta w energię cieplną, nie możemy traktować inaczej, niż jako próby rozmyci odpowiedzialności za to, co może czekać elblążan w przyszłym roku - przekonują w oświadczeniu. - Podjęcie takiej uchwały przez radnych stwarzałoby mylne wrażenie, jakoby Rada w jakikolwiek sposób uczestniczyła w pracach nad przygotowaniem docelowego modelu zaopatrzenia Miasta w ciepło. W rzeczywistości z prezentacją dotyczącą tego modelu radni mieli zapoznać się na kilka chwil przed głosowaniem. Zabrakło otwartej dla wszystkich mieszkańców debaty, konsultacji oraz przede wszystkim zaufania i dobrej woli.
W tym momencie rada miejska jest całkowicie wyłączona z jakichkolwiek konsultacji. Nas nikt o nic się nie radzi. Do tej pory nie wiemy, jaki ma być ten docelowy model zaopatrzenia miasta w ciepło, ja nie wiedziałem tej prezentacji. Mam wrażenie, że nas się traktuje jako osoby, które muszą przyjść na sesję, bo tak stanowi prawo. Mamy podnieść rękę, powiedzieć czy jesteśmy za czy przeciwko a całą władzę sprawuje pan prezydent i kilka osób, które są wokół niego. Wielokrotnie od samego początku rozpoczęcia kadencji radnego miejskiego zwracałem się wielokrotnie. Notorycznie utrzymuje odpowiedzi odmowne. Pan prezydent powołuje się na ustawę o ochronie danych osobowych, np. w przypadku negocjacji z osobą, która jest właścicielem infrastruktury na Górze Chrobrego. W przypadku umów, które podpisuje EPEC, otrzymałem na czterech stronach ekspertyzę prawników, dlaczego nie mogę się tego dowiedzieć. To jest absurd. To wszystko są nasze pieniądze, gmina to przede wszystkim mieszkańcy, ja nie pamiętam, żeby w Elblągu mieszkali tylko pan prezydent i dwóch wiceprezydentów
- podkreślał Piotr Opaczewski.
Widzę ,że wydawca ma jeszcze dużo cierpliwości że pozwala na publikację wypocin Opaczewskiego. ale jak każdemu pewnie i jemu w końcu jej zabraknie.
Żaden prezydent Elbląga nie kiwnął paluszkiem by uczynić miasto bezpiecznym pod względem energetyki cieplnej i teraz jest jeszcze gorzej a można powiedzieć beznadziejnie, Karty leżą po stronie PiS bo jako formacja rządząca mają siłę sprawczą wspólnie Energa utworzyły wspólny nowy podmiot i wybudowały blok gazowo - parowy taki jak w Toruniu. Wtedy miasto będzie mieć wpływ na ceny ciepła i udział w zysku ze sprzedaży prądu. Niech nikt nie ściemnia że wyłączy za 8 miesięcy ciepło jak nie bedzie długoterminowej umowy. Jak będzie umowa to to za 8 miesięcy ten trup technologiczny będzie już ekologiczny? Modernizacja też będzie trwać 4 lata i będzie to dalej trup za kilkaset milionów. Nie dajmy się robić w trąbę. Wilk i Krasulski na kolana przed prezesem prosić o pomoc -to wasz Pisi obowiąze
Komu prezydent ma sie tłumaczyć ?? Opaczewskiemu, Hajdukowskiemu?? Pęknę ze śmiechu!!!!
Co wy zrobiliście jak byliście przy korycie???????
Najbardziej PISowy w całym PISie ko jest? Kompromitacji końca nie widać?
Czym się martwicie przecież teraz jest modna i bardzo wydajna i ekologiczna fotowoltaika , Tak opowiadają , tak namawiają o tej słonecznej energii elektrycznej . a wy tego nie rozumiecie . Szkoda ,że cały urząd miejski to ludzi o starych poglądach ,oprócz węgla i drewna nic do opalenia nie znają .
Prawda niestety jest taka . Miasto to nie folwark Prezydenta tylko mieszkańców w komunalce nie ma tajemnic . A czy Prezydent ma obowiązek odpowiadać na zapytania . Oczywiście ,że tak żadna łaska. Za ciepło odpowiadają wszyscy Prezydenci poczynając od Słoniny , Nowaczyka i Wilka ale to Wróblewski włada niespełna 5 lat a przez pięć lat problem ciepła był do rozwiązania. A teraz kompromitacja i co dalej. To tajemnica. Cicho sza. Opaczewski ma rację pytając się o bodaj najważniejszy problem miasta.
W TVP powiedziano że prezydent R P odwiedził wszystkie powiaty jakos do Elbląga nie przyjechał Dlaczego .Co Elbląg i mieszkańcy niegodni.
Temat ciepła to kompromitacja tak urzędującego prezydenta, jak i Rady Miejskiej z PiSem na czele. Zrobiliście w sprawie dokładnie tyle samo, co prezydent. Wiatr historii zmiecie Was z horyzontu wcześniej czy pózniej, z włodarzami miasta włącznie. Kiedyś mieszkańcy tego miasta musza się w końcu obudzić.
W dupie mam to miasto. Mam nieczynne kominy. Wstawiam wkład kwasoodpornt, wstawiam pięć i pate tradycyjnie węglem i drzewem.