Proponuję zakończyć te dewagacje na temat kto i ile ma emerytury. To prowadzi tylko do kolejnej fali nienawiści. Wybór miejsca pracy / slużby to indywidualna decyzja osoby. Moim zdaniem jeżeli Państwo przyznało pracownikowi prawo do świadczenia to powinno się z tej umowy wywiązać.
Dlaczego wypowiadacie sie nie znając tej ustawy ,nie czytając ze zrozumieniem artykułu i obrażając innych ludzi w tym katolików.W 2009 roku za PO uchwalono ustawę ktora zmniejszała emerytury za lata do 1990 i TK uznał że była zgodna z konstytucją.Ta natomiast nie jest i głownie dotyczy osób które po 1990 służyły w Policji,Straży Granicznej,Żandarmerii,BOR i innych służbach z których tak jesteśmy dumni i mamy do w sonażach nich tak wielkie zaufanie .Ustawa jest zwykłą represją i stosuje odpowiedzialność zbiorową .Chcecie żeby kiedyś was tak potraktowano.
Drogie info.elblag
Po przeczytaniu takiego artykulu jak powyzej, odnoszę wrazenie ze tylko biedne telefonistki i sekretarki sa poszkodowane w tej sprawie. Wiem ze mlodszy odbiorca nie do konca orientuje sie czym byla sluzba W SB (wczesniej UB) . Gra idzie o bardzo duze pieniadze dlatego trzeba troszke poplakac i pokazac jacy ci ludzie sa teraz biedni. Jak ktos sie na ochotnika zglosil do takiej sluby no to co mozna o nim myslec?
"służyli na rzecz totalitarnego państwa". A więc w Polsce (PRL) czyli w państwie, które było członkiem ONZ i było uznawane przez ponad 180 państw-członków ONZ. Państwo PiS mówi o "totalitarnym państwie" a jednocześnie stosuję hitlerowską zasadę odpowiedzialności zbiorowej - "lepiej zastrzelić 11 ludzi, w tym winnego" niż szukać sprawcy. Dla Państwa PiS nie istnieje konstytucyjna zasada odpowiedzialności indywidualnej, nie istnieje zasada "lex non retro agit", nie znane jest Konstytucją gwarantowane poszanowanie praw nabytych. Państwo PiS cofa prawo o 73 lata -, by zaspokoić swoją żądzę odwetu i betonowego (moherowego) elektoratu pod auspicjami TV Trwam i Radia Maryja. Dr Joseph Goebbels, prokurator Andriej Wyszyński, płk J. Światło i płk Różański turlają się w grobach ze śmiechu.
Z tego co wiem to Pan Osik przesłużył w Policji 25 lat po 1990.Sprawdź nim coś napiszesz.Nie powiedział też że mu zmniejszają emeryturę bo tak nie jest.To że członkowie stowarzeszenie emerytów policyjnych którze nie są objęci ustawą pomagaja tym objętym ustawą represyjną to mam nadzieje nie jest zbrodnią i każde inne środowisko zawodowe zachowa się tak samo hak będzie potrzeba.pozdrawiam emerytów i służących policjantów.
Uważam, że ta ustawa jest krzywdząca. Dlaczego nie wszczyna się śledztw przeciwko zbrodniarzom, tylko wrzuca wszystkich do jednego worka? I to nie zważając ile czasu służył w SB i co tam robił? Niektórzy byli zawieszeni tylko na etacie i nie przepracowali w SB ani jednego dnia bo pracowali w MO lub byli na szkole oficerskiej MO. Większość z funkcjonariuszy SB ( a przypominam, że wtedy nie było pracowników cywilnych) zajmowała stanowiska typowo pomocnicze w administracji (sekretarki, maszynistki, pracownicy łączności i poczty specjalnej, dochodzeniowcy, biuro paszportowe itp.). Teraz decyzję podejmuje IPN i wskazuje, komu Zakład Emerytalno-Rentowy ma obniżyć emeryturę, a komu nie. I stosuje sobie tylko znane kryteria i interpretacje, z których nikomu nie musi się tłumaczyć.
Nie wszyscy pracowali w łączności, ale to jest w aktach osobowych oraz innych dokumentach, które ma IPN. Wystarczy chcieć i być obiektywnym. Poza tym, kryminaliści siedzący w pudle mają naliczone po 0,7% do emerytury, czyli jak naliczano wcześniej za lata służby w SB. Teraz obojętnie ile czasu służył w Policji, za każdy rok służby w wolnej Polsce ma naliczane 0%. Zakładając, że ktoś służył 25 lat w Policji i jeden rok lub więcej w SB to przynajmniej za 25 lat w Policji powinien mieć zapłacone normalnie. A teraz to się nie liczy. To co? Teraz wszyscy są szpiegami i zdrajcami, którzy działają na rzecz Rosji? To jest jakieś mało poważne. A co z profesorami, którzy pomagali aparatczykom uzyskać wyższe wykształcenie a teraz są przy władzy? A co z tymi, którzy pracowali na rzecz PRL-u?
Na pewno masz trochę racji tylko w tym problem że te telefonistki służyły w milicji,ustawa obejmuje żołnierzy WOP,WSW,Funkcjonariuszy BOR a więc nie SB i zabiera im emerytury wypracowane po 1990 w w III RP.Te wypracowane do 1990 zostały już zmniejszone w 2009.jezeli masz tyle lat na ile się powołujesz to to zrozumiesz.
Proponuję zakończyć te dewagacje na temat kto i ile ma emerytury. To prowadzi tylko do kolejnej fali nienawiści. Wybór miejsca pracy / slużby to indywidualna decyzja osoby. Moim zdaniem jeżeli Państwo przyznało pracownikowi prawo do świadczenia to powinno się z tej umowy wywiązać.
Dlaczego wypowiadacie sie nie znając tej ustawy ,nie czytając ze zrozumieniem artykułu i obrażając innych ludzi w tym katolików.W 2009 roku za PO uchwalono ustawę ktora zmniejszała emerytury za lata do 1990 i TK uznał że była zgodna z konstytucją.Ta natomiast nie jest i głownie dotyczy osób które po 1990 służyły w Policji,Straży Granicznej,Żandarmerii,BOR i innych służbach z których tak jesteśmy dumni i mamy do w sonażach nich tak wielkie zaufanie .Ustawa jest zwykłą represją i stosuje odpowiedzialność zbiorową .Chcecie żeby kiedyś was tak potraktowano.
Drogie info.elblag Po przeczytaniu takiego artykulu jak powyzej, odnoszę wrazenie ze tylko biedne telefonistki i sekretarki sa poszkodowane w tej sprawie. Wiem ze mlodszy odbiorca nie do konca orientuje sie czym byla sluzba W SB (wczesniej UB) . Gra idzie o bardzo duze pieniadze dlatego trzeba troszke poplakac i pokazac jacy ci ludzie sa teraz biedni. Jak ktos sie na ochotnika zglosil do takiej sluby no to co mozna o nim myslec?
"służyli na rzecz totalitarnego państwa". A więc w Polsce (PRL) czyli w państwie, które było członkiem ONZ i było uznawane przez ponad 180 państw-członków ONZ. Państwo PiS mówi o "totalitarnym państwie" a jednocześnie stosuję hitlerowską zasadę odpowiedzialności zbiorowej - "lepiej zastrzelić 11 ludzi, w tym winnego" niż szukać sprawcy. Dla Państwa PiS nie istnieje konstytucyjna zasada odpowiedzialności indywidualnej, nie istnieje zasada "lex non retro agit", nie znane jest Konstytucją gwarantowane poszanowanie praw nabytych. Państwo PiS cofa prawo o 73 lata -, by zaspokoić swoją żądzę odwetu i betonowego (moherowego) elektoratu pod auspicjami TV Trwam i Radia Maryja. Dr Joseph Goebbels, prokurator Andriej Wyszyński, płk J. Światło i płk Różański turlają się w grobach ze śmiechu.
Z tego co wiem to Pan Osik przesłużył w Policji 25 lat po 1990.Sprawdź nim coś napiszesz.Nie powiedział też że mu zmniejszają emeryturę bo tak nie jest.To że członkowie stowarzeszenie emerytów policyjnych którze nie są objęci ustawą pomagaja tym objętym ustawą represyjną to mam nadzieje nie jest zbrodnią i każde inne środowisko zawodowe zachowa się tak samo hak będzie potrzeba.pozdrawiam emerytów i służących policjantów.
jak rozumiem, ustawa obejmie również PZPR-owskiego prokuratora Piotrowicza, oskarżającego opozycjonistów w stanie wojennym;
Uważam, że ta ustawa jest krzywdząca. Dlaczego nie wszczyna się śledztw przeciwko zbrodniarzom, tylko wrzuca wszystkich do jednego worka? I to nie zważając ile czasu służył w SB i co tam robił? Niektórzy byli zawieszeni tylko na etacie i nie przepracowali w SB ani jednego dnia bo pracowali w MO lub byli na szkole oficerskiej MO. Większość z funkcjonariuszy SB ( a przypominam, że wtedy nie było pracowników cywilnych) zajmowała stanowiska typowo pomocnicze w administracji (sekretarki, maszynistki, pracownicy łączności i poczty specjalnej, dochodzeniowcy, biuro paszportowe itp.). Teraz decyzję podejmuje IPN i wskazuje, komu Zakład Emerytalno-Rentowy ma obniżyć emeryturę, a komu nie. I stosuje sobie tylko znane kryteria i interpretacje, z których nikomu nie musi się tłumaczyć.
Tia wszyscy w łączności pracowali
Nie wszyscy pracowali w łączności, ale to jest w aktach osobowych oraz innych dokumentach, które ma IPN. Wystarczy chcieć i być obiektywnym. Poza tym, kryminaliści siedzący w pudle mają naliczone po 0,7% do emerytury, czyli jak naliczano wcześniej za lata służby w SB. Teraz obojętnie ile czasu służył w Policji, za każdy rok służby w wolnej Polsce ma naliczane 0%. Zakładając, że ktoś służył 25 lat w Policji i jeden rok lub więcej w SB to przynajmniej za 25 lat w Policji powinien mieć zapłacone normalnie. A teraz to się nie liczy. To co? Teraz wszyscy są szpiegami i zdrajcami, którzy działają na rzecz Rosji? To jest jakieś mało poważne. A co z profesorami, którzy pomagali aparatczykom uzyskać wyższe wykształcenie a teraz są przy władzy? A co z tymi, którzy pracowali na rzecz PRL-u?
Na pewno masz trochę racji tylko w tym problem że te telefonistki służyły w milicji,ustawa obejmuje żołnierzy WOP,WSW,Funkcjonariuszy BOR a więc nie SB i zabiera im emerytury wypracowane po 1990 w w III RP.Te wypracowane do 1990 zostały już zmniejszone w 2009.jezeli masz tyle lat na ile się powołujesz to to zrozumiesz.