Płk. Dąbka-Węgrowska: wypadek na skrzyżowaniu. Jedna osoba w szpitalu po zderzeniu dwóch osobówek

Komentarze do artykułu (31)

1. 1
   +2

   

   ~ bezrobotny

   Niedziela, 27.03

   Jak widać to słabe auta ,żeby koła poodlatywały przy takim uderzeniu . FIRMA "KORKUĆ" PRZYJMIE . NA WAGĘ JAKO ZŁOM .

   Zgłoś naruszenie zasad
2. 2
   +7

   

   ~ rr

   Niedziela, 27.03

   Gnojek zwiał, bo pewnie był pijany albo naćpany. Normalny człowiek nie ucieka.

   Zgłoś naruszenie zasad
3. 3
   +7

   

   ~ Decker

   Poniedziałek, 28.03

   Uciekł bo dostał szoku poporodowego. On jeszcze dzieciuch co to niedawno opuścił waginę.

   Zgłoś naruszenie zasad
4. 4
   +2

   

   ~ stefan

   Poniedziałek, 28.03

   ćpun zasrany i pijak!

   Zgłoś naruszenie zasad
5. 5
   --3

   

   ~ mieszkaniec

   Poniedziałek, 28.03

   Jedni mówią ,że jechał szybko i dlatego doszło do wypadku . Ja uważam jak by jechał szybciej to by wypadku nie było bo by zdążył przejechać , a tak nie zdążył bo jechał za wolno i było to co było WÓDKA , ALBO NAĆPANY .

   Zgłoś naruszenie zasad
6. 6
   +1

   

   ~ obyw.

   Poniedziałek, 28.03

   Winę ponoszą obaj kierowcy. Kierowca z passata wymusił pierwszeństwo przejazdu,/ to skrzyżowanie niektórzy kierowcy traktują jak rondo/ drugi kierowca jechał za szybko no i zbieg z miejsca wypadku.

   Zgłoś naruszenie zasad
7. 7
   0

   

   ~ szzz

   Wtorek, 29.03

   dlaczego nic nie jest napisane czy gnojek był trzeźwy????

   Zgłoś naruszenie zasad
8. 8
   +2

   

   ~ k7

   Wtorek, 29.03

   Wcześniej w Audi pruli jak debile Hetmańska-12 Lutego

   Zgłoś naruszenie zasad
9. 9
   0

   

   ~ kierowca

   Wtorek, 29.03

   To jest tak jak się da gowniarzowi młodemu trochę lepszy samochod na który on nie zapracowal !!!

   Zgłoś naruszenie zasad
10. 10
    0

    

    ~ logika

    Sobota, 02.04

    jak można mówić o kimś kto zna kodeks drogowy i jeździ zgodnie z przepisami, że wymusił pierszeństwo na kierowcy który jest nieobliczalny i nawet go nie widac w chwili manewru. Jeżeli już to to jego wymuszenie to pikuś w tym przypadku, jako kierowca opierający się na kodeksie ruchu drogowego nie miał szans nie wymusić. Jeszcze lepszy przykład wymusic pierszeństwo na motocyklićie jadącym 200 km/h..

    Zgłoś naruszenie zasad