Idioci no po prostu idioci bo tylko tak można nazwać tych ludzi którzy umyślnie łamią przepisy i stwarzają niebezpieczeństwo...Tak ciężko ten kawałeczek do przejścia dojść? I nie wspominajcie mi tu nawet o jakiś starszych osobach...one mają całe dnie na łażenie gdzie popadnie więc te ledwo max 200 metrów to nie jakiś problem.
Ta sciezka tam byla od zawsze i przejscie dla pieszych, do tego obok jest przystanek. ale oczywiscie jakis debil znowu musial to pozmieniac, od razu widac ze ci co takie decyzje podejmują nie chodza po miescie, nie znaja miasta i powinni z miatsa wyjechac a nie durnoty robic. masakra, przez tych zjebow miasto coraz mniej jest USERFRIENDLY!
Panie Dominiku, jeżeli zawsze ludzie chodzili za potrzebą do wychodka na dworze (lub na pole jak kto woli) to nie znaczy że tak musi być obecnie. To samo dotyczy bezpiecznego przejścia, jeżeli coś Panu mówi słowo bezpiecznego.
Pozdrawiam i życzę szczęśliwych powrotów do domu po udanych zakupach na miasteczku.
To jest jakaś paranoja z brakiem przejsc w tych miejscach!!!!! Zeby iść na 1 maja muszę chodzić na około!!!!!!! Niech sobie radny sprzeda samochód i chodzi na piechotę wtedy może zrozumie potrzebę w tych miejscach przejść. Albo czekajmy na nieszczęśliwe wypadki, może jak parę osób zginie puknie się Pan w czoło.
Przepisy o ruchu drogowym mają usprawniać obywatelom , a nie utrudniać .
A ja jestem za, ważne jest bezpieczeństwo pieszych a nie ich wygoda przecież.
jestem za płotkami, brawo Radny
Idioci no po prostu idioci bo tylko tak można nazwać tych ludzi którzy umyślnie łamią przepisy i stwarzają niebezpieczeństwo...Tak ciężko ten kawałeczek do przejścia dojść? I nie wspominajcie mi tu nawet o jakiś starszych osobach...one mają całe dnie na łażenie gdzie popadnie więc te ledwo max 200 metrów to nie jakiś problem.
Może by tak przy poczcie głównej przywrócić przejście
Ta sciezka tam byla od zawsze i przejscie dla pieszych, do tego obok jest przystanek. ale oczywiscie jakis debil znowu musial to pozmieniac, od razu widac ze ci co takie decyzje podejmują nie chodza po miescie, nie znaja miasta i powinni z miatsa wyjechac a nie durnoty robic. masakra, przez tych zjebow miasto coraz mniej jest USERFRIENDLY!
Panie Dominiku, jeżeli zawsze ludzie chodzili za potrzebą do wychodka na dworze (lub na pole jak kto woli) to nie znaczy że tak musi być obecnie. To samo dotyczy bezpiecznego przejścia, jeżeli coś Panu mówi słowo bezpiecznego. Pozdrawiam i życzę szczęśliwych powrotów do domu po udanych zakupach na miasteczku.
To jest jakaś paranoja z brakiem przejsc w tych miejscach!!!!! Zeby iść na 1 maja muszę chodzić na około!!!!!!! Niech sobie radny sprzeda samochód i chodzi na piechotę wtedy może zrozumie potrzebę w tych miejscach przejść. Albo czekajmy na nieszczęśliwe wypadki, może jak parę osób zginie puknie się Pan w czoło.