Transparentność działania Pani Koseckiej jest godna podziwu i do naśladowania. Oczywiście przez to naraża się na głupie komentarze i opluwanie. Całe szczęście, że jak widać niewile sobie z tego robi. "Psy szczekaja a karawana idzie dalej"- tak trzymać Pani Mario!!!
Przeglądając nowy program mieszkaniowy natknąłem się na Departament Mienia Komunalnego i Spraw Mieszkaniowych Urzędu Miejskiego - może ktoś wyjaśnić co to jest?! Na stronie UM nigdzie o tym mowy nie ma.
Żeby zostać wpisanym wogóle na listę oczekujących na mieszkanie trzeba spełnić wyśrubowane wymagania. Ja zarabiam najniższą żona pracuje na 3/4 etetu córka ma orzeczenie o niepełnosprawności ale o wpisaniu na listę zapomnij bo rodzice mają za duży metraż - gdzie tu logika??? Wynajmuję mieszkanie nie będę przecież mieszkał z rodzicami a tak zamiast najemcy płaciłbym czynsz dla miasta!!!
Dla mnie to jeden wielki przekręt. Ktoś dostaje mieszkanie za darmo, remont i wymianę okien robi zetbek, a potem wykupują te mieszkania za 1 zł. jeszcze się drą że za dużo płacą. a żeby dodać pikanterii i wk...wić tych co zmuszeni byli kupić sobie mieszkanie za kredyt na 30 czy 40 lat. to wszystko to finansowane jest za nasze pieniądze z podatków.
W 2035 roku, jeżeli nic się nie zmieni w zarządzaniu miastem, w Elblągu będzie mieszkało mniej niż 80 tys. mieszkańców. Wladza przerzuca koszty utrzymania przyszłych pustostanów na wspólnoty. Do tego każdy współwłaściciel będzie musiał zapłacić podatek katastralny od 1500 zł do 6000 zł rocznie za mieszkanie. (dane z www.onet.pl z ostatnich lat). Nie widzę sensu mieszkania w Elblągu.
Szukaj na fb. Najpierw zwalczymy bezduszność i biurokrację w ZBK a potem bierzemy sie za biurwy z UM. Elbląg OBYWATELSKI !!!
Transparentność działania Pani Koseckiej jest godna podziwu i do naśladowania. Oczywiście przez to naraża się na głupie komentarze i opluwanie. Całe szczęście, że jak widać niewile sobie z tego robi. "Psy szczekaja a karawana idzie dalej"- tak trzymać Pani Mario!!!
Przeglądając nowy program mieszkaniowy natknąłem się na Departament Mienia Komunalnego i Spraw Mieszkaniowych Urzędu Miejskiego - może ktoś wyjaśnić co to jest?! Na stronie UM nigdzie o tym mowy nie ma.
oj będzie głośno w poniedziałek o pewnej Kasi
A gdzie miaszkania dla młodych małżeństw?
zgłoś się Dzikus7150 do pani Koseckiej
~wiem: tej z ul. łęczyckiej?
Żeby zostać wpisanym wogóle na listę oczekujących na mieszkanie trzeba spełnić wyśrubowane wymagania. Ja zarabiam najniższą żona pracuje na 3/4 etetu córka ma orzeczenie o niepełnosprawności ale o wpisaniu na listę zapomnij bo rodzice mają za duży metraż - gdzie tu logika??? Wynajmuję mieszkanie nie będę przecież mieszkał z rodzicami a tak zamiast najemcy płaciłbym czynsz dla miasta!!!
Dla mnie to jeden wielki przekręt. Ktoś dostaje mieszkanie za darmo, remont i wymianę okien robi zetbek, a potem wykupują te mieszkania za 1 zł. jeszcze się drą że za dużo płacą. a żeby dodać pikanterii i wk...wić tych co zmuszeni byli kupić sobie mieszkanie za kredyt na 30 czy 40 lat. to wszystko to finansowane jest za nasze pieniądze z podatków.
W 2035 roku, jeżeli nic się nie zmieni w zarządzaniu miastem, w Elblągu będzie mieszkało mniej niż 80 tys. mieszkańców. Wladza przerzuca koszty utrzymania przyszłych pustostanów na wspólnoty. Do tego każdy współwłaściciel będzie musiał zapłacić podatek katastralny od 1500 zł do 6000 zł rocznie za mieszkanie. (dane z www.onet.pl z ostatnich lat). Nie widzę sensu mieszkania w Elblągu.