U nas będzie za pół ceny.... ale klient dostanie pół porcji. Czynsz tego dnia, media, podatki, wynagrodzenie dla pracowników... bedą 100% nie wiem więc dlaczego mam dopłacac do interesu.
P.S. zaręczam, że tego dnia nie bedzie wcale więcej klientów... no chyba, że UM zorganizuje jakiś fajny iwent na Starym Mieście czym ich przyciągnie (np koncert, wystawę etc.)
@freshmind - Jako potencjalny klient deklaruję udział w takiej akcji:-) Nie wiem jaki jest ogólny bilans tych przedsięwzięć w innych miastach, ale od strony promocyjnej lokale na tym na pewno zyskują, a i finansowo myślę, że nie tracą. W ubiegłym roku trochę przypadkiem trafiłem na taką akcję na poznańskim Starym Rynku - restauracje zlokalizowane przy samym Ratuszu (a więc na pewno z mega-wysokim czynszem) proponowały za pół ceny po kilka-kilkanaście pozycji ze swojego stałego menu. Przed wejściami były specjalne tablice promocyjne, co zachęcało do samego wstąpienia, a w środku już każdy sobie mógł zdecydować czy skusić się na dania za pół ceny czy na inne. To na pewno dobry sposób nie tylko na przyciągnięcie turystów, ale też na zapoznanie "tubylców" ze swoją ofertą - bo przecież nic nie stoi na przeszkodzie, żeby częściej stołowali się "na mieście". Po prostu ludzie muszą wiedzieć, że warto, a taka akcja za pół ceny to super promocja na zachętę - żeby w ogóle wyszli z rodziną czy znajomymi zjeść na Starówce, a nie przed telewizorem w domu.
Łukaszu błagam nie porównuj Biedląga do Poznania!!! Ich dzienny utarg jest jak mój tygodniowy (chyba i tak przesadziłem z moim hehehe) a turyści walą drzwiami i oknami więc mogą sobie pozwolić na tydzień obniżek!!! A w listopadzie klientów jak na lekarstwo... a czynsz jak w sierpniu.
super pomysł naprawdę
super pomysł!
A czy UM da zniżki przedsiebiorcom za podatki od nieruchomości ?!!!!!!!
Proponuje raz w miesiacu srody za pol ceny!!!
ciucholand w soboty juz od dawna ma promocję za pół ceny!
więcej iwentów!
U nas będzie za pół ceny.... ale klient dostanie pół porcji. Czynsz tego dnia, media, podatki, wynagrodzenie dla pracowników... bedą 100% nie wiem więc dlaczego mam dopłacac do interesu. P.S. zaręczam, że tego dnia nie bedzie wcale więcej klientów... no chyba, że UM zorganizuje jakiś fajny iwent na Starym Mieście czym ich przyciągnie (np koncert, wystawę etc.)
Zgadzam sie z radnym , super pomysł wypalił w innych miastach dlaczego by nie u nas .
@freshmind - Jako potencjalny klient deklaruję udział w takiej akcji:-) Nie wiem jaki jest ogólny bilans tych przedsięwzięć w innych miastach, ale od strony promocyjnej lokale na tym na pewno zyskują, a i finansowo myślę, że nie tracą. W ubiegłym roku trochę przypadkiem trafiłem na taką akcję na poznańskim Starym Rynku - restauracje zlokalizowane przy samym Ratuszu (a więc na pewno z mega-wysokim czynszem) proponowały za pół ceny po kilka-kilkanaście pozycji ze swojego stałego menu. Przed wejściami były specjalne tablice promocyjne, co zachęcało do samego wstąpienia, a w środku już każdy sobie mógł zdecydować czy skusić się na dania za pół ceny czy na inne. To na pewno dobry sposób nie tylko na przyciągnięcie turystów, ale też na zapoznanie "tubylców" ze swoją ofertą - bo przecież nic nie stoi na przeszkodzie, żeby częściej stołowali się "na mieście". Po prostu ludzie muszą wiedzieć, że warto, a taka akcja za pół ceny to super promocja na zachętę - żeby w ogóle wyszli z rodziną czy znajomymi zjeść na Starówce, a nie przed telewizorem w domu.
Łukaszu błagam nie porównuj Biedląga do Poznania!!! Ich dzienny utarg jest jak mój tygodniowy (chyba i tak przesadziłem z moim hehehe) a turyści walą drzwiami i oknami więc mogą sobie pozwolić na tydzień obniżek!!! A w listopadzie klientów jak na lekarstwo... a czynsz jak w sierpniu.