Piątek, 31.01.2025, Imieniny: Marcelina, Ludwik, Jan
Nie masz konta?
Zarejestruj się »
Niedawno spacerowaliśmy z psiakami na Styczniowym Biegu na 6 Łap, a już teraz ogłaszamy rozpoczęcie zapisów na Lutowy Bieg... »
Copyright © 2004-2025 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Według obowiązującego prawa czy Starówka czy Zawada zasady są te same 22 cisza! Przecież to jakieś nieporozumienie!!! Wyrazy współczucia dla restauratorów....
Czytam te wszystkie komentarze i są one żałosne jak to miasto i jego mieszkancy. w całej Tej sprawie najbardziej sa winne Władze tego miasta. Włodarze chcą odbudowac starówke lecz aby to się stało muszą byc mieszkańcy którzy wyłożą na to kasę.Przy braku koncepcji na Starówke wszystko dalej nastepuje przypadkowo przy udziale elblaskich urzedników.Pytam się dlaczego jeszcze nie wydzielono wolnego niezabudowanego obszaru na starym mieście gdzie przyszli tzw.restauratorzy wybudowali by swoje kamienice-nawet mogli by tam mieszkac i bez przeszkód prowadzic swój biznes. Panie Nowaczyk zaprzęgnij swoich ludków do pracy!!!!
Nie trzeba było kupować mieszkań na Starówce, to miejsce powinno tętnić życiem, a nie tak jak w Elblągu być wymarłym pustkowiem, na którym mieszkają na nieszczęście ludzi kultury i restauratorów tylko nowobogaccy - lekarze i prawnicy....Straszni ludzie i współczuję właścicielom lokali, że muszą się z nimi użerać. Jak mają tyle kasy to niech kupią domek w zacisznym miejscu miasta i skończą z wojną podjazdową. Nie wiem dlaczego tylko w tym naszym "skansenie elbląskim", jest tak, że niczego na Starym Mieście nie wolno!!! W takim Olsztynie, na który wszyscy gadają, można siedzieć w ogródkach do późnej nocy, siedzą tam dziesiątki ludzi, piją rozmawiają, śmieją się i nikt nie robi problemów. Myślę, że to mentalność ludzi decyduje o tym jaka jest sytuacja. Słyszałam nawet o tym, że mieszkańcy każą mierzyć decybele w lokalach....paranoja
Mieszkańcy Starówki są tylko ludżmi. Pracują, wracają do domu by odpocząć, pomieszkać, a rano trzeba wstać i do pracy ! Ci co nie pracują, śpią do południa nie mają problemów.. Do tego dochodzi problem dzieci. I tych małych i tych szkolnych... Jak mają funkcjonować w szkole, po nie przespanej nocy, bo pan restaurator puszcza muzykę na cały regulator.. no i te wrzaski pijanych małolatów....
janusz, to niech mieszkańcy którym to przeszkadza przeprowadzą się w bardziej sprzyjające miejsce dla siebie i dzieci. Jak mozna kupowac mieszkanie na rybackiej i miec pretensje, że od rana dzwony biją. Ja mieszkam w bloku i nie mam pretensji do sąsiada, któremu pies szczeka albo dzieci rozrabiają. Jak przestane to akceptować, to sie wyprowadze, a nie będę dostosowywał rzeczywistości pod siebie. Jest to paranoja na skale swiatową. Ale jest tez tak, ze zawsze i wszędzie znajdzie sie jakis "społecznik"...
czemu mieszkancy maja sie przeprowadzac mieszkajac w swojej wlasnosci maja konstytucyjne prawo do ciszy... knajpy jesli nie spelniaja wymogow won sa odpowiednie srodki i materialy do wygluszania albo ograniczania halasu nikt nie broni zadzwonic na ksiedza na policje ale wydaje mi sie ze ksiezyc dzwoni po zakonczeniu ciszy nocnej
inc, szkoda słów - chyba każdy wie gdzie kupuje mieszkanie, a katedra stoi od wieków w tym samym miejscu. wiadomo, tez ze na starym miescie powinno byc jakies życie, koncery, festyny, puby. Chyba każdy kto kupuje gdzies mieszkanie powinien rozwazyc wszystkie za i przeciw, a nie kupować tylko dlatego, ze to prestiżowa dzielnica i znajomi będą zazdrościć. Wiele ekskluzywnych apartamentów jest budowanych w miescie, można "na bogato" mieszkać w innych dzielnicach lub zainwestowac w domek. Konstytucyjne prawo to masz do prowadzenie działalności gospodarczej raczej, bo prawa do ciszy to tam nie znajdziesz....
Miasto powinno wydzielic jakas ladna dzialke dla elblaskich ELIT najlepiej z dala od elblaga. Niech zbuduja sobie ogrodzone murem i zasiekami osiedle z wszelkimi zachciankami i za nie zaplaca. Wtedy beda mogli gasic swiatlo o 22 na calym terenie i decydowac kto tam zamieszka czy wpadnie w odwiedziny. w ten sposob beda mieli ladne, wygodne, ciche mieszkania!!! Bez bandytow, chuliganow, wandali i pijakow ktorzy w tej chwili bezczelnie przechodza pod ich oknami i spotykaja sie na ICH ELITARNEJ DZIELNICY aby milo spedzic czas ze znajomymi. Drodzy Elblążanie !!! Jak śmiecie chodzic na ICH stare miasto po 22 !!! ??? Drodzy Restauratorzy !!! Otworzcie puby, restauracje itp siedliska szatana na poligon!!!
No rzeczywiście wielkie hałasy na starówce. W Sopocie na monciaku o północy jest więcej ludzi niż w ciągu całego dnia przechodzi w Elblągu przez starówke, nawet ulotki rozdają w nocy i nikt nie narzeka.
Mieszkam na starówce, mam 2letniego syna i absolutnie nie przeszkadzają mi hałasy związane z działalnością prowadzona przez restauratorów i właścicieli pubów.Nie po to kupuje się mieszkanie na takiej dzielnicy żeby po godz 22 była cisza jak makiem zasiał. Trzeba było się zastanowić przed zakupem mieszkania a nie teraz lamentować, biadolić i wydzwaniać na policje. Ja decyzje o zakupie mieszkania na starówce podjąłem z pełną świadomością i wydaje mi się że mieszkańcy nie powinni narzekać bo w naszym mieście i tak niewiele się dzieje. Starówki we Wrocławiu, Poznaniu, Toruniu itp. tętnią życiem, pozastawiane są ogródkami i ilość imprez organizowanych w ich obrębie jest nieporównywalnie większa więc niech wszyscy niezadowoleni cieszą się z faktu że mieszkają w naszym spokojnym i bez imprezowym mieście. Jeżeli mają wątpliwości to niech przejadą się w sobotę około godz. 1 w nocy chociażby do Sopotu i zobaczą wtedy jak wygląda życie nocne miasta w którym coś się dzieje.