60 nowych czlonkow. Albo koniunkturalisci albo, jak to ludziska powiadaja "glupich nie sieja". Przysłowie "po trupach do celu" w przypadku PiS nabralo zupelnie nowego znaczenia!
głupota ludzka i notoryczne zaniki nie mają sobie równych! w tych wyborach nie ma "normalnego" kandydata, ale wybierając Prezydenta wybierzmy mniejsze zło - czyli nie głosujmy na Kaczyńskiego Sic.podsłuchują!
jeżeli ktoś ma wykształcenie, dobrą pracę i zyskuje wiarygodność kredytową to chyba nic złego. na tym polega rozwój zawodowy aby się nie zatrzymać na poziomie zawodówki i niskiej pensji.
Obserwator, january i zla ... to już oficjalne ! Wyżyny intelektualne zostały osiągnięte. Z takim błyskotliwym elektoratem PO ma zapewnione rządy przez najbliższe 40 lat. A podobno na PO to głosuje jeno wielkomiastowa inteligencja.
Jarosław Kaczyński wygra? Biedny Jarooś, ten niedojda życiowy, bez żony, konta i prawa jazdy, ale za to znawca egipskich plaż przegra z kretesem, tak jak i jego PiS (Piasek i Słońce) – Poncyliusz, Kowal, Zalewski, Dorn i inni już czekają na szybki upadek bliźniaka! A jego brat śp. L. Kaczyński, jakby nie zabrzmiało, już przed Smoleńskiem był politycznym trupem. Po podpisaniu traktatu lizbońskiego, był izolowany w Europie, a Ameryka Obamy patrzyła na niego jak na cudaka. Klaus, tani reżyser Saakashvili i probanderowiec Juszczenko to byli jego egzotyczni kompani. Doborowe towarzystwo. W czyim interesie była jego śmierć? Przecież ten wypadek lotniczy, patrząc dalekosiężnie, to była najlepsza śmierć jaka mogła się Kaczyńskiemu przytrafić. Świadczą o tym reakcje części Polaków, widoczne i na tym forum. Polacy kochają mity, ofiary, nieboszczyków, zbiorową histerię - martyrologię (Muzeum Powstania Warszawskiego-największy sukces śp.L.K. - tu przekuwa się narodową klęskę i hekatombę w zwycięstwo). Ludzi żywych już mniej. To spuścizna po ogłupiającym Sienkiewiczu, Mickiewiczu, Krasińskim i im podobnych. Do tego wszystko w katolickim sosie. Tylu frazesów i hipokryzji co było w czasie tygodniowego show-nokturnu żałobnego i w ostatnich dniach – w życiu nie słyszałem. Gdyby nie Smoleńsk nie byłoby Wawelu. Teorie różnych nieudolnych hagiografów śp. L. Kaczyńskiego to zasłona dymna, która służy przykryciu niewesołych prawd o jego realnej prezydenturze. Po wyciśnięciu archaicznego patriotyzmu, mało tu zostaje.
PAMIETAJCIE, ZE JEST 10 KANDYDATOW NA PREZYDENTA, NIE DWOCH !! JA GLOSUJE NA JANUSZA KORWINA-MIKKE
60 nowych czlonkow. Albo koniunkturalisci albo, jak to ludziska powiadaja "glupich nie sieja". Przysłowie "po trupach do celu" w przypadku PiS nabralo zupelnie nowego znaczenia!
głupota ludzka i notoryczne zaniki nie mają sobie równych! w tych wyborach nie ma "normalnego" kandydata, ale wybierając Prezydenta wybierzmy mniejsze zło - czyli nie głosujmy na Kaczyńskiego Sic.podsłuchują!
poczytajcie zeznania majątkowe działaczy PO - jak im szybko przyrasta majątek, szczególnie co niektóry w Elblągu, czy to nie dziwne ?
po co on tu....zal
sp..... dziadu na wawel do rodziny!!!
Spie.... dziadu!!! W... z Elbląga!!!
jeżeli ktoś ma wykształcenie, dobrą pracę i zyskuje wiarygodność kredytową to chyba nic złego. na tym polega rozwój zawodowy aby się nie zatrzymać na poziomie zawodówki i niskiej pensji.
Obserwator, january i zla ... to już oficjalne ! Wyżyny intelektualne zostały osiągnięte. Z takim błyskotliwym elektoratem PO ma zapewnione rządy przez najbliższe 40 lat. A podobno na PO to głosuje jeno wielkomiastowa inteligencja.
Jarosław Kaczyński wygra? Biedny Jarooś, ten niedojda życiowy, bez żony, konta i prawa jazdy, ale za to znawca egipskich plaż przegra z kretesem, tak jak i jego PiS (Piasek i Słońce) – Poncyliusz, Kowal, Zalewski, Dorn i inni już czekają na szybki upadek bliźniaka! A jego brat śp. L. Kaczyński, jakby nie zabrzmiało, już przed Smoleńskiem był politycznym trupem. Po podpisaniu traktatu lizbońskiego, był izolowany w Europie, a Ameryka Obamy patrzyła na niego jak na cudaka. Klaus, tani reżyser Saakashvili i probanderowiec Juszczenko to byli jego egzotyczni kompani. Doborowe towarzystwo. W czyim interesie była jego śmierć? Przecież ten wypadek lotniczy, patrząc dalekosiężnie, to była najlepsza śmierć jaka mogła się Kaczyńskiemu przytrafić. Świadczą o tym reakcje części Polaków, widoczne i na tym forum. Polacy kochają mity, ofiary, nieboszczyków, zbiorową histerię - martyrologię (Muzeum Powstania Warszawskiego-największy sukces śp.L.K. - tu przekuwa się narodową klęskę i hekatombę w zwycięstwo). Ludzi żywych już mniej. To spuścizna po ogłupiającym Sienkiewiczu, Mickiewiczu, Krasińskim i im podobnych. Do tego wszystko w katolickim sosie. Tylu frazesów i hipokryzji co było w czasie tygodniowego show-nokturnu żałobnego i w ostatnich dniach – w życiu nie słyszałem. Gdyby nie Smoleńsk nie byłoby Wawelu. Teorie różnych nieudolnych hagiografów śp. L. Kaczyńskiego to zasłona dymna, która służy przykryciu niewesołych prawd o jego realnej prezydenturze. Po wyciśnięciu archaicznego patriotyzmu, mało tu zostaje.