Co skłoniło Pana, aby kandydować?
Od wielu lat obserwuję życie polityczne w Polsce i na świecie i zawsze zadaję sobie to samo pytanie: czy nie ma możliwości prawdziwego porozumienia ponad podziałami dla dobra wszystkich obywateli? Czy możliwe jest takie rozwiązanie tu w Elblągu? Nie wiem tego jeszcze teraz, ale w najbliższym czasie zrobię wszystko co możliwe w tym zakresie, aby zmniejszyć dystans pomiędzy wszystkimi radnymi z różnych opcji politycznych. Wystartowałem w wyborach z listy Koalicji, ale jestem osobą bezpartyjną, która zawsze ma swoje zdanie i wierzę, że dzięki temu łatwiej mi będzie działać na rzecz obywateli.
Kim jest Bogusław Tołwiński? Czym zajmuje się Pan na co dzień?
Jestem szczęśliwym człowiekiem pełnym pasji i energii do działania. Interesują mnie pozytywne zmiany społeczne na poziomie ciała i umysłu. Wierzę też w mieszkańców i możliwości naszego miasta, więc dołożę wszelkich starań, aby poprawić nasz wspólny los. Od 1989 roku jestem nauczycielem wychowania fizycznego w SP 16 w Elblągu, a od 1995 instruktorem triathlonu w MOS Elbląg. Od 2005 prowadzę zajęcia dla studentów Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie i Sopocie z zakresu „Praktyki treningu i psychologii sportu pozytywnego”. Od 2012 udzielam się też społecznie w SKS „ELaktywni” współorganizując różne wydarzenia sportowo-rekreacyjne.
Od kiedy i w jaki sposób zajmuje się polityką?
Do teraz byłem jedynie obserwatorem życia politycznego. Od momentu objęcia mandatu radnego stanę się częścią tego procesu, ale postaram się wypracować swój własny styl, tak, aby osoby, które na mnie głosowały – nie zawiodły się.
Otrzymał Pan 1109 głosów. Czy satysfakcjonuje Pana otrzymany wynik?
1109 głosów to dla mnie ogromne wyróżnienie. Pierwotnie liczyłem na wynik w okolicach 300-stu głosów. Zatem jeszcze raz dziękuję wszystkim osobom, które zaufały mi i moim ideałom.
Co chciałby Pan zmienić w naszym mieście?
Elbląg potrzebuje przede wszystkim nowych miejsc pracy i rzetelnych pracowników, spokoju w rodzinie i wielu różnych możliwości spędzania wolnego czasu. Mam sporo pomysłów, ale wszystko będzie zależało od współpracy Rady Miasta i Prezydenta. Wierzę jednak, że damy radę i stworzymy przyjazny klimat do życia w naszym mieście.
Za jakie tematy zabierze się Pan w pierwszej kolejności?
Sport dzieci i młodzieży w szkole, finansowanie klubów sportowych i zajęcia rekreacyjne dla dorosłych – to tematy na początek. Niemniej jak każdy radny, będę gotowy nieść pomoc każdej osobie, która zwróci się do mnie z jakąś trudną sprawą.
Dziękuję za rozmowę.
Dziękuję za rozmowę.
Z Bogusławem Tołwińskim rozmawiała
Bogusław to fantastyczny człowiek. Powinien być dobrym radnym i myślę, że sobie poradzi. Do roboty i powodzenia.
Bujający w obłokach, ot co.
Następny pan pedagog, Elbląg dlatego to taka wielka szkoła.
Kolejny pedagog, jak tu ktoś napisał, ale przede wszystkim fantastyczny człowiek. Różnica Irmina S.S. a Bogusław T szkoła nr 16.Człowiek i człowiek.
Bardzo chciałbym poznać argumenty senatorka czyli przewodniczącego Platformy Obywatelskiej w powiecie Wcisły z jakich to powodów na pewny mandat z pozycji 1 w okręgu 5 wystawił człowieka, który ouścił tonący okręt pod sterami Nowaczyka, a nie wystawił na przykład lojalnego i pracowitego wykształconego człowieka, który MPO wyciągał z tarapatów? Inna sprawa gdzie niby jest sukces Koalicji kiedy sama PO w 2010 miała zdecydowana większość w 2014 radnych 8 a dziś PO+N+KOD ma 9 mandatów?!
Boguś - szczerze gratuluję. Będziemy razem w RM o ile podejmę decyzję, ale to wina elektoratu że mnie "wybrał". Też mam jakieś pomysły - były na kartkach komitetu czytanych zza stołu. Nie wiem dlaczego jeszcze mnie nie przedstawili w info, ale może gwiazdy trzymają na koniec. Popracujemy razem wbrew koalicjom.
Za Grześka nie dałeś rady, a teraz co się zmieniło?
Ty musisz być bardzo zdesporowana/zdesperowany, tak ciągle udzielasz się na forum, i opluwasz. Jad aż sączy się z ciebie, bo żal, że to nie ty. Masz żal, stań oko w oko i powiedz co cię tak bardzo trapi, bo to jest już nudne, monotematyczne, ale myślę, że wszystko jest do czasu, i co dobre dla ciebie też kiedyś skończy się.
finansowanie klubów sportowych poza młodzieżowymi i amatorskimi w ograniczonym zakresie to nie jest zadanie miasta. Są stowarzyszenia fundacje i inne organizacje społeczne które mogą się tym trudnić
Tyle forsy zarabiają i jeszcze im mało. Bezczelność!