Radny Ryszard Klim przyjrzał się wynikom finansowym dwóch elbląskich spółek. Ile EPEC i EPWiK przeznaczają na darowizny i sponsoringi? - Sport trzeba wspierać. Czy to musi oznaczać działania na granicy prawa i poza obowiązkiem racjonalnego podejścia do naszych pieniędzy? - pyta Ryszard Klim.
Złożył Pan Interpelację, by poznać wyniki finansowe dwóch elbląskich spółek – EPEC-u i EPWiK-u. Jaką część środków przeznaczanych jest na darowizny, sponsoringi?
Złożył Pan Interpelację, by poznać wyniki finansowe dwóch elbląskich spółek – EPEC-u i EPWiK-u. Jaką część środków przeznaczanych jest na darowizny, sponsoringi?
Sytuacja w dziedzinie niecelowego wypływu środków ukazuje, że nadal słabo słyszalny jest głos mieszkańców i radnych. Charakterystyczna jest niemoralność sytuacji, w której podwyższa się ceny usług, bo brak na inwestycje, np. oczyszczalnię, a jednocześnie środki idą poza spółkę, na cele praktycznie nieznane. Ten system doprowadzono do granic absurdu. Oczywistym jest, że głównym celem działalności było „kupowanie klienteli” umożliwiającej autonomię działania i tolerancję. O skali procederu świadczy np. fakt, że ciągu roku w spółce ciepłowniczej zawierano 55 umów. Szczytem chyba w skali kraju był wypływ poza spółkę prawie 500 tys. złotych, przy 224 tys. zysku. Spółka Wodociągi Słupsk też wspiera sport- w ciągu 2 lat „aż” 3 umowy na kwotę 70 tys. złotych. Tam jednak już na początku kadencji przyjęto „Zasady Nadzoru Właścicielskiego”.
O jakich kwotach mówimy w Elblągu biorąc pod uwagę jedynie 2017 r.?
U nas środki wypływały głównie z tych dwóch spółek: EPEC i EPWiK. Pierwsza spółka „obdarowała” w 2017 roku na kwotę 300 tys. złotych: UKS Olimpia Judo-12 tys. zł;Biblioteka Elbląska- 20 tys. zł ; ZKS „Olimpia- 58 tys. zł; EKS „Start”-50 tys. zł; ZKS „Olimpia”- 35 tys. zł; ZKS „Olimpia”- 25 tys. zł ; EKS „Start”-100 tys. zł. Natomiast EPWiK - 106 tys.zł: -OSP w Fiszewie – 500 zł ; EKS „Start” - 40 tys. zł; Rada Rodziców przy Z.S.G. - 500 zł ;ZKS „Olimpia”-10 tys. zł ; Aeroklub Elbląski- 1 tys. zł ; Komitet Org. 70-lecia łyżwiarstwa- 1 tys. zł; Caritas DE-1 500 zł; Klasztor Sióstr Karmelitanek Bosych-1 tys. zł; Zespół Szkół Ogólnokształcących – 1 tys. zł; Elbląska S.S. ,,Wehikuł Czasu"- 500 zł; EKS „Start”- 40 tys. zł; ZKS „Olimpia” - 10 tys. zł.
W Pana ocenie nie należałoby tyle środków przeznaczać na wspieranie sportu?
Sport trzeba wspierać. Czy to musi oznaczać działania na granicy prawa i poza obowiązkiem racjonalnego podejścia do naszych pieniędzy? Wsparcie także nie powinno oznaczać automatycznego przekazania środków, które idą na „przejedzenie” czy np. na rozwój drużyny młodzieżowej. Pomoc publiczna ma swoje rygory. Są one w określonej procedurze. W ramach budżetu miasta w 2017 roku „Start” otrzymał 550 tys.zł, a Olimpia-370 tys.zł. Na modernizację stadionu idzie ponad 8 mln. W spółkach i w „darowiznach” nie ma żadnych regulaminów i zasad. Teoretycznie więc wszyscy mogą wystąpić o pomoc, no chyba, że funkcjonuje wskazujące „polecenie telefoniczne”. Nie ma więc wniosków od zainteresowanych stron, w „umowach” nie ma sprecyzowanego celu, nie ma preliminarza, nie ma obowiązku sprawozdawczości rozliczającej pod rygorem zwrotu, nie ma możliwości kontroli. Rada Nadzorcza nieobecna. Przykładowo: Stowarzyszenie pozyskujące pomoc publiczną na „zawrotną” kwotę 4000 zł ma dokumentacje liczącą 20 stron. W spółkach całość jest zastąpiona „Umową” jednostronicową! Wiedziałem, że jest źle, ale do tego stopnia? Przeglądając „Umowy”, dusza protestuje, aby 100 tys. zł z naszych czynszów nonszalancko przekazywano świstkiem. Zwracam się więc do Prezesów: „Panowie, nie ryzykujcie. Miejcie trochę odwagi. Może niech Rada Nadzorcza weźmie kawałek odpowiedzialności, jeżeli już”. Zastanowiłem się, jak wspiera sport i kulturę drugie duże przedsiębiorstwo ciepłownicze, czyli Energa Kogeneracja. Skoro EPEC obciążony 30 -procentową podwyżką przez EK płaci „haracze” sportowo-kulturalne, to możliwości EK są większe. Nie znalazłem informacji, poprosiłem o nie. Być może są mądrzejsi od nas i nie płacą. Od ponad miesiąca oczekuję na ciekawą odpowiedź. Upomniałem się ponownie.
Jak ocenia Pan funkcjonowanie EPEC-u?
Wskazuję na dwa powiązane z sobą aspekty, powodujące mój krytycyzm wobec rzeczywistości spółkowej. To słynne straty ciepła ( względne), od wielu lat oscylujące między 13 a 15% (średnia krajowa-12 %). Ciepło przenika przez rury i „ucieka”. Za rok 2017- 13,50 %. Oznacza to, że z ponad 60 mln złotych rocznie, które płacimy za ciepło, dokładnie 8 941 738, 63 zł idzie „w gwizdek”. Takie same straty były w latach 2006-2007. Jakie więc efekty wynikają ze znanej 40-milionowej modernizacji 2013-2014 (wymiana rur kanałowych na preizolowane). Przytoczę słowa ówczesnego szefa firmy: „Właśnie dzięki tej inwestycji zostaną znacząco ograniczone straty ciepła na przesyle”. Chyba tylko więc w komunalnej spółce może istnieć nieefektywność tak dobrze opłacana.
A drugi aspekt?
To zabawa w kotka i myszkę z równie słynnym oprogramowaniem Termis Operation, zakupionym pod koniec 2011 roku, bez zgody i umowy z Energą Kogeneracja, bo zainstalowanie tam, w źródle ciepła, było niezbędne. Kuriozalna w kontekście jest wypowiedź z 8 grudnia 2012 roku także byłego zarządzającego o „wdrażaniu” programu Termis Operation: „w efekcie końcowym ma spowodować zmniejszenie strat na przesyle o około 3%”. I po 6 latach znowu zapis w odpowiedzi na Interpelację: „Wykorzystanie powyższego modułu powinno skutkować ograniczeniem strat ciepła i może sięgnąć maksymalnie do 3 % w skali roku”. W międzyczasie wydawano setki tysięcy złotych na aktualizację programu Termis! Przypomnę, iż w ostatnich latach na informatyzację wydano ponad 3 mln złotych. Straty po modernizacjach i oprogramowaniach powinny w Elblągu zejść więc poniżej 10 %. I może zgodziłbym się wówczas na kominy płacowe zarządzających, równe płacom parlamentarnym i prezydenckim.
EPEC planuje kolejne modernizacje. Podczas sesji zwracał Pan uwagę na to, aby były one przeprowadzane pod specjalnym nadzorem.
Wskazuję na sprzedaż ciepła, która w 2010 roku wyniosła ponad 1,8 TJ , a potem już, do dzisiaj, ok. 1,5 TJ. Mimo przyłączeń. Cena ciepła odstrasza. EPEC przygotowuje się do kolejnej modernizacji sieci. 17 mln zł-własne środki, 10 mln zł- unijne. Mam mieszane uczucia, wynikające z doświadczeń z wymiany sieci 2013-14. Na złom poszły „zdrowe” rury kanałowe, których stanu technicznego nie zaprezentowano w dokumentacji powykonawczej. Na pewno ważna jest wymiana sieci napowietrznych. W tym kontekście krytycznie oceniam brak wymiany tych 30-letnich sieci na os. Metalowców, o co wielokrotnie wnosiłem. Jedno jest pewne - modernizacja powinna być pod specjalnym nadzorem. Wszystko to jest przygnębiające. Niestety, odpowiedzialność za czarną „dziurę ciepłowniczą” minionych lat pozostanie anonimową, poza wiedzą obiegową. Co gorsza, zamiast traktować to, co już poza nami, jako profilaktykę przyszłościową, „odkurza” się wyborczo tych, którzy doprowadzili ciepłownictwo elbląskie do dzisiejszego załamania. Nie widzę nikogo upoważnionego do szukania „drugiego dna” u innych. Potrzebny moment refleksji , czyli „kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamieniem”. Nieliczne bowiem było było grono przewidujących publicznie to, co dzisiaj stało się naszym udziałem. Czy mam prawo należeć do tego grona? Zaliczyłbym do niego społeczników z EKO i jedynego członka Rady Nadzorczej EPEC, który spełnił obowiązki wynikające z członkostwa w tym organie nadzoru.
Przyszłość ciepłownictwa w Elblągu widzi Pan w jasnych barwach?
Czas leci szybko, a ileż problemów. Dyskutować będziemy nad odpowiedzią na „Stanowisko” lewicy i konkretami tam zawartymi. We wrześniu natomiast czas prawdy. Mam nadzieję, że mniej będziemy się cofali, mimo wielu grzechów, a więcej doskonalili przyszłościowy model ciepłownictwa miejskiego i spółek. To także czas prawdy i samokrytyki wobec miejsca i roli członka władzy uchwałodawczej w pracy na rzecz Wyborców.
Dziękuję za rozmowę.
Dziękuję za rozmowę.
Z radnym Ryszardem Klimem rozmawiała
Niezbędna jest uchwała RM blokująca takie działania w spółkach miejskich oraz ustalenie kto jest odpowiedzialny imiennie za takie rozdawnictwo
Wszelkie dotacje dla sportu z pieniędzy publicznych są przyznawane uznaniowo zamiast zadaniowo. Ponadto dotowanie klubów zawodowych jest zwykłym skandalem. Przypominam że "komuna" się skończyła ale jak widać nie dla wszystkich. Udostępnianie nieodpłatne infrastruktury już jest wyjątkową pomocą Dotować to można sport młodzieżowy a nie zawodowców
Chłopie napisz o prywatnych działkach budowlanych na Modrzewinie i dlaczego tyle milionów szło na modernizacje za Słoniny .Wymien z imienia i nazwiska kto te działki posiada z twojej partii i za ile je nabył.To jest ciekawy temat.A to co te spółki zasponsorowały.To jest kropelka w morzu z tymi przewałami co sie tocza i toczyły pod waszymi rządami w Elblagu.
Tak naprawdę to te pieniądze szału nie robią. A może by pan radny bardziej zainteresował się pieniędzmi UM a dokładniej MOSiR-u, które to "idą" na wynajem obiektów sportowych. Wszystkie obiekty sportowe są miejskie, za które kluby powinni płacić. Słowo "powinni" jest tu kluczowe, bo te należne pieniądze MOSiR otrzymuje nie od klubów tylko z UM. I czy nie jest to ukryta dotacja?
Kiki- podpowiadam ci skalę pazerności . Za Słoniny prezes Kulik w 2011- nagroda roczna 10500, a 2013 twój ulubieniec- 32250. Za co? Za tą nędzę!
Trzeba było drzeć pysk jak był Słonina. Masz dowody do prokuratora zapie...j. Możesz też spokojnie tu zamieścić kopie danych tych dla prokuratora. dzisiaj jest do zrobienia jedna rzecz blokada wypływu środków ze spółek czyli pieniędzy elblążan którzy bulą za te rozrywki w cenie mediów. Nie chcę żeby mi jakiś zasrany "samorządowiec" mi parapodatki na sport i kulturę nakładał w cenie ciepła czy wody
czy przypadkiem sponsorowanie np. sportu nie jest w 100 % odpisywane od podatku . spółki wtedy nie ponoszą żadnych kosztów.
Zawodowe kluby sportowe powinny być sprywatyzowane i to powinno je odseparować od cyca publicznego
To tylko drobne, frajerstwo to łyknie, to przecież groszowe sprawy a tu wszyscy bogaci. 85 zł to przecież niedużo mogłoby być nawet 98zł i sportowcy byli by znacznie szczęśliwsi takim niskim kosztem
Ale z jakiej racji, zysk powinien być przeznaczany na rozwój Spółki, a nie na sponsoringi, czy darowizny Przecież to są nasze odbiorców ciepła pieniądze za te giga jule. Przeglądam te tabele co kiedyś były opublikowane i każdy mógł się zapoznać ile Epec wydaje na darowizn, sponsoringi. I co ciekawe za przyłącze do sieci darowizna czy sponsoring jakiejś osobie S. - 19 tys. na wejście do Epec prywatnym osobom zapomoga 500 zł kilkakrotnie. Co to za firma, czy to drugi MOPS. Kto to rozdawał i z jakiej racji.Skoro stać ich było wydać przez 4 lata ponad milion i nie było to tylko z zysku, to znaczy, że Nas nabijają" w butelkę" zawyżając stawkę za ciepło.