Obecnie zmiany to codzienność. Można powiedzieć, że jedyne co jest pewne to zmiana. Z roku na rok coraz więcej rzeczy się zmienia. Zmiany są bardziej burzliwe i gwałtowne. Musimy nadążać za zmieniającym się otoczeniem. Każda zmiana wywołuje określone zachowania społeczeństwa, zanim nastąpi proces akceptacji mamy etap negowania i walki o status quo. Kiedy ludzie spotykają się z jakąkolwiek zmianą, zazwyczaj przechodzą przez szereg faz. Szczególnie, gdy doświadczamy zmiany narzuconej z góry, przeważnie na początku podchodzimy do niej z dystansem i postrzegamy w kategorii zagrożenia.
Elbląska komunikacja, objęta rewolucyjnymi zmianami z początkiem roku, również nie spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem przez mieszkańców. Tak to przynajmniej wygląda po lekturze lokalnych portali internetowych. Czy wprowadzone zmiany faktycznie rozmijają się z potrzebami? Przeprowadzone analizy skupiają się jedynie na sieci połączeń autobusowych, a przecież jest to jedna z możliwości podróżowania. Geneza dokonanych modyfikacji po raz pierwszy uwzględnia jako priorytetowy - transport tramwajowy. Cały czas mówimy o konieczności promowania ekologicznych źródeł transportu, zainwestowaliśmy pod tym kątem wielomilionowe środki w torowiska i tabor. Tak więc, nie może dziwić pozycjonowanie sieci tramwajowej jako kręgosłupa mapy połączeń komunikacji zbiorowej i wyznaczenie pozycji uzupełniającej dla linii autobusowych. Jest to założenie, któremu należy przyklasnąć i promować.
Ograniczenie ilości linii autobusowych wynika z pewnością również z przeprowadzonej analizy wykorzystania przez pasażerów poszczególnych połączeń. Prezentowane wyniki tych badań jednoznacznie pokazywały spadek zainteresowania tą formą przemieszczania się na terenie miasta. Również dostępne prognozy GUS wskazują, że liczba ludności Elbląga będzie systematycznie maleć. Jednocześnie, struktura ludności ulegnie dużym zmianom: do 2030 r. spadnie o 11% liczba osób młodych w wieku przedszkolnym i szkolnym, w tym w większym stopniu w mieście Elblągu (o 13%) niż na obszarach wiejskich. Bardzo zmniejszy się liczba osób w wieku studenckim – o 20% w całym obszarze i o 19% w Elblągu. Spadnie także – o około 16% – liczba osób w wieku produkcyjnym, w tym w Elblągu o 18%, a na obszarach wiejskich – tylko o 7%.
Tak więc, w przededniu podpisania umów z przewoźnikami na kolejne, 7-letnie okresy, nie może dziwić dostosowanie oferty przewozowej do obecnego oraz prognozowanego popytu. Jednak zmiany muszą dotyczyć również innych obszarów, kluczowym jest kontunuowanie procesu modernizacji taboru, w szczególności poprzez jego dostosowanie do potrzeb osób niepełnosprawnych (dodatkowe człony niskopodłogowe).
Ważne jest również odpowiednie przygotowanie infrastruktury towarzyszącej, a więc stworzenie i wyposażenie węzłów przesiadkowych w dynamiczną informację pasażerską, plany i schematy wszystkich sieci, rozkłady jazdy wszystkich przewoźników, miejsca parkingowe (w tym również dla rowerów) a także biletomaty. Z pewnością elementem wpływającym na zwiększenie zainteresowania tramwajami byłaby, niższa od autobusowych, cena biletów promująca ten środek lokomocji.
Nowa siatka połączeń uwzględniać musi również zmianę mapy gospodarczej miasta. Dawniej przystanek przy ul. Stoczniowej był kluczowy dla wielotysięcznej rzeszy pracowników Zamechu, Renomy (wcześniej Plastyk) oraz Truso. Obecnie ciężar ten został przeniesiony na ul. Mazurską oraz Żuławską gdzie zlokalizowane są firmy zatrudniające dużą ilość elblążan i to te rejony należało uwzględnić w połączeniach komunikacji zbiorowej.
Można odnieść wrażenie, że większość niezadowolenia wynika z przyzwyczajenia do „starego” pokrycia liniami autobusowymi i oporem przed wszelkiego rodzaju zmianami - dla zasady.
Modernizacja jest próbą poprawy stanu istniejącego, zapowiadana była od kilku tygodni. Była więc możliwość podjęcia dyskusji oraz próby ewentualnych korekt. Być może zabrakło debaty publicznej w tym temacie dającej możliwość wyrażenia opinii przez mieszkańców? Być może do takich spotkań by doszło, jednak obostrzenia pandemiczne mają pierwszeństwo. Spróbujmy zatem wykorzystać dostępne komunikatory do zgłaszania swoich uwag i spostrzeżeń. Ważne żeby dyskusja odbywała się w sposób kulturalny z poszanowaniem racji stron oraz interesu miasta i ogółu mieszkańców.
„POSTĘP JEST NIEMOŻLIWY BEZ ZMIANY, A CI KTÓRZY NIE MOGĄ ZMIENIĆ SWOICH UMYSŁÓW NIE MOGĄ ZMIENIĆ NICZEGO.” – GEORGE BERNARD SHAW
Nie chodzi tu o przyzwyczajenie ludzi do starego rozkładu ale o brak połączeń jednego końca miasta z drugim.
Powiedziała baba na emeryturze i z samochodem
Trzeba czytać ze zrozumieniem i nie nastawiać się wrogo. Największy problem jaki można wyczytać z komentarzy to dojazd na cmentarze. No i należy się nad tym zastanowić...
Trzeba czytać ze zrozumieniem i nie nastawiać się wrogo. Największy problem jaki można wyczytać z komentarzy to dojazd na cmentarze. No i należy się nad tym zastanowić...
Nie chce tutaj nikogo obrażać , ale tym artykułem to pani pisząca przeszła samą siebie . Pisanie takich przepraszam , ale -głupot , że marudzenie pasażerów wynika ze starych przyzwyczajeń to są zagajenia prosto z kosmosu wzięte . Rozkład jazdy proszę pani to nie menu w restauracji w której są robione kuchenne rewolucje i chodzi tylko o jakiś oportunizm pasażerów . Tymi zmianami sięga się do naszych kieszeni , zabiera dodatkowe godziny z życia i obraża nasza inteligencję a to mówiąc o tym a to o tamtym . Odsyłam do wynurzeń dyr. ZKM , a potem rzecznika tegoż ZKM . Nie są spójne . Zresztą , co mnie to wszystko .... gołym okiem widacć , że tą ""rewolucje"" zrobili ignoranci i tyle w temacie . Sorry ...
Do Rubna na godz. 8.00 ciężko dojechać. Jestem w pracy 30minut wcześniej bo nie ma autobusów.a o 16.00 kolejny problem. A potem na ul. Bema jechałam bezpośrednio a teraz nie ma żadnego połączenia. Po co psuć co do tej pory działało. Ale tak to jest jak rządzi PO w naszym mieście.
Rozkład powinien być dla mieszkańców a nie dla ZKM czy prezydenta
Nie no , nie wyrabiam . Pozycjonowanie sieci linii tramwajowych jako kręgosłupa mapy połączeń komunikacji zbiorowej . Szlag mnie zaraz trafi . Informuję panią , a o czym powszechnie wiadomo , że zawieszono funkcjonowanie linii nr 5 (tramwajowej ) , na pozostały ch liniach , nieznacznie ale zmniejszono ilość kursów . Takie to ""pozycjonowanie sieci linii tramwajowych "" I jeszcze ten cytat z Shawa , kompletny odlot .
Pani Mario, zamiast snuć tu swoje przemyślenia jak to idzie nowe , wsiądzie Pani do "czwórki " między 10 a 16 pojeździ trochę i opisze.....
jasne , nagle pół Elbląga domaga się zwiększenia kursów i płacze że nie ma jak dojechać na Dębicę. Nie wiedziałem że cmentarze na Dębicy są takim silnym gospodarczo pracodawcą dla Zawady i Jaru. Nagle okazuje się ,że pół zawady i jaru musi codziennie jechać do pracy na Dębicę. Taki pracodawca to istny skarb.