„Twój pomysł wspólne działanie”, pod takim hasłem przebiega w Elblągu kolejna, dziewiąta już edycja Budżetu Obywatelskiego. Budżet Obywatelski, nazywany również Budżetem Partycypacyjnym, to proces decyzyjny, w ramach którego mieszkańcy miasta tworzą budżet swojego miasta, tym samym współdecydując o wydawaniu publicznych pieniędzy na wybrane przez siebie inwestycje.
Budżet Obywatelski to jednak także świetna zabawa. W trakcie okresu głosowania, mieszkańcy mogą sami zdecydować co nowego w mieście powstanie i oddać głos na wybrane projekty.
W Elblągu harmonogram Budżetu Obywatelskiego na 2021r zakłada do 7 sierpnia 2020 roku można składać wnioski w wersji papierowej do Biura Podawczego Urzędu Miejskiego w Elblągu ul. Łączności 1, do 11 września 2020 roku zostanie opublikowana lista pozytywnie zaopiniowanych wniosków, od 14 do 18 września przyjmowanie odwołań od opublikowanej listy, od 12 do 25 października 2020 roku – głosowanie na projekty możliwe do realizacji. W listopadzie 2020 nastąpi ogłoszenie wyników.
Idea Budżetu Obywatelskiego polega na tym, że każdy mieszkaniec ma możliwość decydowania o wydatkowaniu środków z budżetu miasta. Służy to z jednej strony większej otwartości i użyteczności działania jednostek samorządu terytorialnego, z drugiej – pobudzeniu zainteresowania i aktywizacji mieszkańców w życiu publicznym. Budżet Obywatelski może przyczyniać się także do większej efektywności wydatkowania pieniędzy publicznych, do budowania wśród mieszkańców poczucia identyfikacji ze społecznością lokalną oraz podniesienia poziomu zaufania mieszkańców do samorządu.
Pierwowzorem dla budżetów obywatelskich stosowanych przez polskie samorządy były rozwiązania wypracowane w Ameryce Południowej. Pierwszy budżet obywatelski zaistniał w 1989 r. w brazylijskim mieście Porto Alegre. W Polsce samorządy zaczęły wykorzystywać ten mechanizm kilka lat temu, pierwszy to rozwiązanie zastosował w 2011 r. Sopot. W ostatnich latach budżet obywatelski stał się bardzo popularny i jednostki samorządu terytorialnego na szeroką skalę zaczęły wprowadzać to rozwiązanie.
Ustawą z 11 stycznia 2018 r. o zwiększaniu udziału obywateli w życiu ustawodawca usankcjonował dotychczasową praktykę gmin w zakresie konstruowania budżetów obywatelskich jako konsultacji społecznych oraz wprowadził możliwość realizacji takich działań przez powiaty i województwa. Największa zmiana dotyczy miast na prawach powiatu, które obowiązkowo muszą mieć budżety obywatelskie. Przypomnę, że Elbląg jest właśnie takim miastem.
Doświadczenia ze stosowaniem budżetu obywatelskiego wskazują, że istotne znaczenie ma etap oceny formalnej pomysłów/projektów zgłoszonych przez mieszkańców. Powinien być on przeprowadzony rzetelnie, tak aby wyeliminować ryzyko polegające na tym, że pomysły, które ostatecznie zostaną wybrane do realizacji, okażą się niewykonalne z przyczyn formalnych, prawnych czy rzeczowych. Jeżeli np. pomysł budowy placu zabaw w określonym miejscu, który został głosami mieszkańców wybrany do realizacji, nie zostaje potem wykonany, ponieważ teren wskazany przez mieszkańców się do tego nie nadaje, to obywatele zaczynają powątpiewać w sens swojego zaangażowania i decyzji.
Ocena formalna pomysłów przed głosowaniem na nie pozwala zmniejszyć znacząco ryzyko późniejszych problemów z ich realizacją. Oczywiście nie da się tego ryzyka wyeliminować w całości. Jeżeli więc realizacja wybranego przez mieszkańców pomysłu natrafia na trudności, np. związane z nienadającą się do tego lokalizacją, to samorząd powinien o tym poinformować wnioskodawców i ustalić z nimi nową lokalizację.
Istotną kwestią jest także związanie stosowania budżetu obywatelskiego z innymi mechanizmami, w szczególności inicjatywą lokalną. Oba rozwiązania zawierają w sobie element zgłaszania przez mieszkańców pomysłów do realizacji przez JST, więc mogą być w pewnych wymiarach konkurencyjne. Dlatego niektóre samorządy określają inne priorytety przedsięwzięć dla budżetu obywatelskiego, a inne dla inicjatywy lokalnej, tak aby oba te mechanizmy się nie dublowały ani nie konkurowały z sobą.
W praktyce zdarza się także, że wybory mieszkańców nie w pełni odzwierciedlają interesy ogółu. Przykładem może być sytuacja, w której najwięcej głosów zdobywają projekty dotyczące szkół, dlatego że szkoły mobilizują rodziców do głosowania, a inne projekty nie mają za sobą tak silnych mechanizmów „zachęcających” do oddania na nie głosu. Może to doprowadzić do sytuacji, w której żaden projekt „pozaszkolny” nie będzie miał szans na realizację. Z taką sytuacja mieliśmy swego czasu do czynienia w Elblągu, jednak dzięki odpowiednim zapisom zostało to ograniczone do realizacji jedynie projektów małych.
Budżet obywatelski jest demokratycznym procesem, w ramach którego mieszkańcy współdecydują o wydatkach publicznych w mieście, w perspektywie kolejnego roku budżetowego. Bardzo często nazywany jest też partycypacyjnym z tego powodu, że możemy brać bezpośredni udział w wydatkowaniu środków z miejskiej kasy.
Wielokrotnie spotykałam się z wnioskami mieszkańców dotyczącymi różnorakich potrzeb, pojawiały się także głosy poddające w wątpliwość takie a nie inne kierunki rozwoju miasta. Mamy, wykorzystując budżet obywatelski, możliwość wpływu na poprawę najbliższego otoczenia i wykonanie zadań naszym zdaniem korzystnych dla mieszkańców.
Skorzystajmy z tej możliwości wykazując obywatelską aktywność i przekonując do naszego pomysłu jak największą liczbę elblążan. Czasu pozostało już niewiele, (wnioski można składać do 7 sierpnia) a więc do dzieła!
Elbląg ma grosze z BO a olsztyn 6,5 mln zł.
To budżet radnych i słupów co zapomnieliscie. Zwykły mieszkaniec Elbląga ma guzik do powiedzenia.
Marysiu - jest pani wybitnym znawcą każdej dziedziny - wynika to ze wspaniałych pani artykułów. Jest też pani elbląską legendą dobroci i pomocy wszystkim potrzebującym w naszym mieście. Marysiu - może następny naukowy wywód poświęci pani harleyowi trzeźwemu i jego właścicielowi leżącemu. Nie cierpię zapomnienia o prezydencie w kilka dni po rodeo. Jego klakierzy i "redaktorzy" też nie kwapią się do opisu zdarzenia i po, a nadworny fotograf UM nie zechciał uczynić galerii z wizerunkiem cierpiętnika w "obiektywnej" miejskiej prasie. Marysiu, liczę na panią - o harleyu !!!
a może temat o końcówce Elzam holding i o ośrodkach w Bogaczewie i Krynicy Morskiej?
O czym to jest?!