O tym, że sprawa Jana R. ps. "Kulawy" ma powrócić na wokandę mówiono już w październiku 2012 roku. Wtedy do Sądu Okręgowego w Elblągu wpłynęło 11 apelacji od wyroków, jakie zapadły w tym głośnym procesie. Sąd Apelacyjny w Gdańsku już w zeszłym roku uznał je za zasadne i w zasadzie proces "Kulawego" mógł by znowu ruszyć od nowa, ale okazało się, że zniknął jeden z głównych oskarżonych w tej sprawie. Za Marcinem K., który został oskarżony o współdziałanie w "Gangu Kulawego', wydano Europejski Nakaz Aresztowania.
Głośna sprawa zabójstwa dwóch mieszkańców Szczecina - Stanisława Bieja i Jerzego Ornowskiego i proces Jana R., ps. "Kulawy" oraz członków gangu, którym kierował, ciągnęła się od 2006 roku, a lista zarzutów, które prokuratura przedstawiła gangsterom była ogromna: wyłudzanie kredytów, odszkodowań za fikcyjne szkody, pobicia, przemyt alkoholu i papierosów, handel dużą ilością narkotyków, kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą o charakterze zbrojnym, posiadanie broni, amunicji i materiałów wybuchowych. Wreszcie o te najcięższe - morderstwo wspomnianych dwóch przedsiębiorców ze Szczecina i porwanie dla okupu obywatela Norwegii. "Kulawy" dostał za to wyrok dożywotniego pozbawienia wolności. Także trzej członkowie gangu usłyszeli w tej sprawie wyroki: Marcin K. ps. „Kacper“, Radosław H. i Marcin G. ps. „Grzywek“. To oni na zlecenie "Kulawego" mieli zamordować dwóch mieszkańców Szczecina. Ostatecznie dostali po 15 lat więzienia. Wyrok 9 lat więzienia usłyszała Elżbieta R., żona "Kulawego". Spośród 15 osób oskarżonych w procesie gangu dwie osoby zostały skazane na grzywny, a 5 osób otrzymało kary pozbawienia wolności w zawieszeniu.
Jednak w 2012 roku do elbląskiego Sądu Okręgowego wpłynęło 11 apelacji od wyroków, jakie zapadły w tym głośnym procesie. W maju 2013 roku ruszyła pierwsza rozprawa apelacyjna w tej sprawie. I jak się okazuje, Sąd Apelacyjny w Gdańsku częściowo uchylił wyroki ws. "Gangu Kulawego" wydane przez sąd elbląski. Jakie zapadły postanowienia? Główne to uchylenie dożywotniego wyroku więzienia dla "Kulawego" i znaczne obniżenie wyroków dla ludzi skupionych w gangu, z zawieszeniem warunkowym i karami grzywny włącznie. Z aktu oskarżenia gdański sąd nakazał także usunięcie zapisu, że organizacja, której przewodził "Kulawy" miała charakter zbrojny. Sprawa wróciła ponownie do Elbląga.
Gdy już okazało się, że pozostało jedynie wyznaczyć termin kolejnej rozprawy okazało się, że zniknął jeden z głównych oskarżonych - Marcin K. ps. "Kacper", który w sprawie "Kulawego" decyzją sądu Apelacyjnego w Gdańsku został zwolniony z aresztu - Marcin K. odsiadywał wyrok 2 lat i 2 miesięcy pozbawienia w innej sprawie - mówi sędzia Dorota Zientara, rzecznik SO w Elblągu. - Został on jednak zwolniony z aresztu ze względu na zły stan zdrowia na okres 6 miesięcy. Jednak po upływie tego czasu nie stawił się w zakładzie karnym.
Jednym słowiem, po Marcinie K. słuch zaginął. - W listopadzie został za nim wydany Europejski Nakaz Aresztowania - dodaje sędzia Zientara. - Jako jeden z głównych oskarżonych musi byc obecny, by proces Jana R. i jego grupy mógł w ogóle ruszyć.
A tymczasem sam "Kulawy" odbywa karę 6 lat więzienia za rozbój, groźby karalne i znieważenie słowne policjanta.
Głośna sprawa zabójstwa dwóch mieszkańców Szczecina - Stanisława Bieja i Jerzego Ornowskiego i proces Jana R., ps. "Kulawy" oraz członków gangu, którym kierował, ciągnęła się od 2006 roku, a lista zarzutów, które prokuratura przedstawiła gangsterom była ogromna: wyłudzanie kredytów, odszkodowań za fikcyjne szkody, pobicia, przemyt alkoholu i papierosów, handel dużą ilością narkotyków, kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą o charakterze zbrojnym, posiadanie broni, amunicji i materiałów wybuchowych. Wreszcie o te najcięższe - morderstwo wspomnianych dwóch przedsiębiorców ze Szczecina i porwanie dla okupu obywatela Norwegii. "Kulawy" dostał za to wyrok dożywotniego pozbawienia wolności. Także trzej członkowie gangu usłyszeli w tej sprawie wyroki: Marcin K. ps. „Kacper“, Radosław H. i Marcin G. ps. „Grzywek“. To oni na zlecenie "Kulawego" mieli zamordować dwóch mieszkańców Szczecina. Ostatecznie dostali po 15 lat więzienia. Wyrok 9 lat więzienia usłyszała Elżbieta R., żona "Kulawego". Spośród 15 osób oskarżonych w procesie gangu dwie osoby zostały skazane na grzywny, a 5 osób otrzymało kary pozbawienia wolności w zawieszeniu.
Jednak w 2012 roku do elbląskiego Sądu Okręgowego wpłynęło 11 apelacji od wyroków, jakie zapadły w tym głośnym procesie. W maju 2013 roku ruszyła pierwsza rozprawa apelacyjna w tej sprawie. I jak się okazuje, Sąd Apelacyjny w Gdańsku częściowo uchylił wyroki ws. "Gangu Kulawego" wydane przez sąd elbląski. Jakie zapadły postanowienia? Główne to uchylenie dożywotniego wyroku więzienia dla "Kulawego" i znaczne obniżenie wyroków dla ludzi skupionych w gangu, z zawieszeniem warunkowym i karami grzywny włącznie. Z aktu oskarżenia gdański sąd nakazał także usunięcie zapisu, że organizacja, której przewodził "Kulawy" miała charakter zbrojny. Sprawa wróciła ponownie do Elbląga.
Gdy już okazało się, że pozostało jedynie wyznaczyć termin kolejnej rozprawy okazało się, że zniknął jeden z głównych oskarżonych - Marcin K. ps. "Kacper", który w sprawie "Kulawego" decyzją sądu Apelacyjnego w Gdańsku został zwolniony z aresztu - Marcin K. odsiadywał wyrok 2 lat i 2 miesięcy pozbawienia w innej sprawie - mówi sędzia Dorota Zientara, rzecznik SO w Elblągu. - Został on jednak zwolniony z aresztu ze względu na zły stan zdrowia na okres 6 miesięcy. Jednak po upływie tego czasu nie stawił się w zakładzie karnym.
Jednym słowiem, po Marcinie K. słuch zaginął. - W listopadzie został za nim wydany Europejski Nakaz Aresztowania - dodaje sędzia Zientara. - Jako jeden z głównych oskarżonych musi byc obecny, by proces Jana R. i jego grupy mógł w ogóle ruszyć.
A tymczasem sam "Kulawy" odbywa karę 6 lat więzienia za rozbój, groźby karalne i znieważenie słowne policjanta.
kpina i zart z obywateli tego kraju!!! najlepiej wypyscic wszystkich ***ow na wolnosc niech nas pozabijaja i bedzie spokoj!!!! wiadomo bylo ze jak wypuszcza go z wiezienia to ucieknie!!!! chory kraj
tak to już jest z sądami apelacyjnymi hahaha widać że oskarżeni mają kontakty poza więzieniem brawo sądy apelacyjne niechby wam tą niezawisłość sędziowską przykrócili to inaczej byście pracowali ale kto mieczem wojuje .... itd. czkawką się wam to odbije :)
to jest skandal i nic więcej.!!!!
sprawa ruszy jak wybudują nowy gmach niezawisłego sądu :-)
Tego smiecia wypuszczono za gruba kaucja ale coz nikt nie dociekal w jaki sposob ktos zgromadzil taka kwote i wplacil za to bydle tyle kasy.tym bardziej ze z tego grona nikt nigdy uczciwa praca sie nie schanbil. Bydlak teraz sie smieje z nieudacznej pracy naszych sadow.
na kaucje zbieral robak, psy powinny miec na niego oko i pojezdzic tam gdzie chlopcy pilke kopia. To sa idioci,ktos sie spruje. Ptaszki cwierkaja, ze sam robak zagania chlopakow i cieszy sie z zonka wolnoscia... taki uklad z psami ma, ostatnio zagonil Depte ;)
Jakbyście mieli 30% od każdej kaucji, też byście wyznaczali ich jak najwięcej i jak najwyższe :)
To jest KPINA ze społeczenstwa! temida jest ślepa i głupia, kieckowi w sądach też. Dziada powinni wsadzić, ale co tam, lepiej kosztami procesu w nieskonczoność uszczęśliwiać podatników. Wczoraj oskarżony...uciekł z bydgoskiego sądu. Ba, uciekł. Wyszedł sobie swobodnie , przez nikogo nie zatrzymywany...
Tak , co raz więcej argumentów dla młodych aby opuścili kraj . A szkoda .........( :
a jakiś ślepak jeździł czarną bmką (kabrio) na pruszkowskich blachach, deszcz lał, ciemno jak nie wiem co, a on w przyciemnianych okularach i czapce, widocznie mu źle z oczy patrzało...