Do soboty Mirosław Kozłowski jest jeszcze przewodniczącym elbląskiego regionu NSZZ „Solidarność”. Później ma zamiar udać się na urlop. Nie ukrywa jednak, że wraz z grupą sześciu osób szuka też swojego miejsca w lokalnej polityce. Kozłowski informuje, że prowadził w tej sprawie rozmowy z największymi prawicowymi ugrupowaniami w Elblągu. Co z tych rozmów wyszło?
Najbliższe plany Mirosława Kozłowskiego są proste. Wystąpić na sobotnim zjeździe regionalnych struktur „Solidarności”, którą kierował przez ostatnie 12 lat. Później udać się na urlop. Jednak na tym urlopie szef elbląskiego związku nie ma zamiaru pozostawać długo. Już zaczyna szukać swojego miejsca w lokalnej polityce. I nie jest sam. Jak mówi, razem z nim negocjacje z dużymi partiami prawicowymi prowadzi sześć znanych osób. Wśród nich są była wojewoda elbląska Maria Piór oraz znana dziennikarka Janina Pazio.
- Prowadziliśmy rozmowy o naszym wejściu na listy wyborcze z Platformą Obywatelską w Elblągu – mówi Mirosław Kozłowski. – Jednak PO nie jest jeszcze do końca zdecydowana, czy chce razem z nami iść do wyborów samorządowych. Były też rozmowy z Prawem i Sprawiedliwością. Na razie jednak nie ma jeszcze konkretnych decyzji.
Jak dodaje Kozłowski, w jego grupie są zarówno zwolennicy dołączenia do PO, jak i PiS. Jednak jeden z działaczy PO pytanych o wejście grupy Mirosława Kozłowskiego na listy Platformy, wyklucza takie rozwiązanie.
- Nie jest nam z nim po drodze – mówi działacz PO. – Ale to nie jest oficjalne stanowisko naszej partii.
Wydawałoby się, że najlepszym rozwiązaniem byłoby dołączenie tych osób do Elbląskiego Komitetu Obywatelskiego. Mirosław Kozłowski był nawet obecny na dwóch spotkaniach EKO. Jednak sam zainteresowany wyklucza wspólne działania z Komitetem.
- Byłem na ich spotkaniu ostatni raz – deklaruje Kozłowski.
Szef elbląskiego regionu NSZZ „Solidarność” nawołuje też lokalne prawicowe ugrupowania do jedności w walce z kandydatem lewicy o prezydenturę miasta.
- Liderzy PO, PiS i EKO powinni usiąść do jednego stołu i dogadać się w kwestii wystawienia jednego, prawicowego kandydata na prezydenta. Tylko wtedy byłaby szansa na zwycięstwo z kandydatem lewicy, którym pewnie będzie poseł Witold Gintowt-Dziewałtowski.
Kozłowski podsumował też ewentualnych kandydatów na urząd prezydenta miasta Elbląga po prawej stronie sceny politycznej.
- Platforma pewnie wystawi Grzegorza Nowaczyka. Jednak czy On nie jest zbyt młody i niedoświadczony do takiej funkcji? Doktor Janusz Hochleitner z EKO w ogóle nie jest elblążanom znany. PiS pewnie wystawi Jerzego Wilka lub Annę Szyszkę. Tam ścierają się teraz te dwie frakcje. Jednak czy ewentualny kandydat PiS, będzie miał szansę pokonać lidera lewicy, jeśli będzie jeszcze konkurował z innymi kandydatami prawicy?
Mirosław Kozłowski prognozuje, że na lewicy również pojawi się dwóch kandydatów.
- Uważam, że Henryk Słonina, mimo braku poparcia SLD, nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w tej kwestii – mówi. – Co prawda w rozmowach ze mną kilka miesięcy temu prezydent sugerował, że jest już zmęczony tym urzędem. Jednak ostatnie wypowiedzi prezydenta oraz jego aktywność medialna wskazują, że możemy raczej być pewni iż Henryk Słonina wystartuje w tych wyborach samorządowych. Zresztą podobna sytuacja miała miejsce 4 lata temu. Najpierw prezydent zapewniał, że nie weźmie udziału w wyborach, a później stwierdził iż ludzie pisali do niego listy i prosili o ponowne kandydowanie. Wystartował i wygrał.
Mirosław Kozłowski wykluczył także ewentualność, aby On i grupa sześciu osób utworzyła własny komitet wyborczy, w razie fiaska rozmów z prawicowymi partiami politycznymi.
rozmowy z partiami "prawicowymi"? od kiedy PO i PIS to prawica? przeciez to typowa socjalistyczna lewica i NICZYM nie roznia sie od SLD... jedyne partie prawicowe w Polsce to UPR i WiP
Nie dziwie się, że powszechnie znanego awanturnika nikt nie chce przygarnąć na listę wyborczą.
Znana dziennikarka Pazio? A z czego ona jest niby znana? Znany to jest Kuchejda :)))
No cóż coś się kończy i coś się zaczyna w życiu! Tak już jest! Chciałbym podziękować panu przewodniczącemu za olbrzymi komplement z jego ust to prawdziwy rarytas. Mianowicie stwierdzenie „…Jednak sam zainteresowany wyklucza wspólne działania z Komitetem.” I dzięki BOGU!!! Zwłaszcza, że wymienia pan nazwiska M.Piór i J.Pazio!!!! Bardzo proszę wstąpić do PO lub PIS, a o wybory nie będę się już martwił!
To, że pan Mirosław bardzo ostro krytykował wszystko i wszystlkich,w w dodatku bez żadnego uzasadnienia, to wcale nie oznacza, że jego sugestie polityczne i ocena sytuacji w elbląskich partiach, jest możliwa do zaakceptowania. Szkoda, że pan Mirek nie posiada odpowiedniego wykształcenia zawodowego, bo może gdzieś pracując fizycznie na wolnym powietrzu dotlenił by muzg i to pozwoliło by temu znawcy wszystkich tematów, bardziej racjonalnie oceniać to, co dzieje się w naszym mieście zarówno w sprawach gospodarczych, społecznych i w polityce też. Mieszkańcom Elbląga potrzebny jest spokój i normalność. Mamy dosyć awantur głównie politycznych, bezpodstawnych doniesień do Prokuratury, rozpraw sądowych, które zawsze przegrywał. Mamy dosyć kwiecistych wypowiedzi na konferencjach prasowych, gdzie oskarżał wszystkich i o wszystko. Może i sama Solidarność odetchnie po tym burzliwym okresie sprawowania władzy przez Pana Mirka w tym Związku przez trzy kadencje. Należy się podziękować Panu Mirkowi za poświęcenie się tej trudnej i odpowiedzialnej pracy w Związku przez 12 lat. Szkoda, że nie pozostawił po sobie żadnych, wymiernych sukcesów i przynajmniej miłych wspomnień. Pozdrawiam
skąd taka stanowczość Panie Mirosławie? "ostatni raz" hm...
Brawo takiego radnego w Elblągu potrzeba wreszcie politycy zbudzą się z letargu.Do boju.
pani Szyszka nie jest z PiS-u, jest z partii władzy
a to ci karierowicz aby sie gdzies zalapac i zaistniec aby blizej do koryta ale ktora partia wezmie takiego awanturnika i zadymiarza wszyscy sie juz na nim poznali i wiedza co to za ziolko iles lat do tylu startowal na ..............posla ale wyborcy go osikali a teraz znow do nastepnego koryta po trupach aby do koryta
Czego jak czego ale doświadczenia na szczeblu samorządności Nowacyzkowi zarzucić nie można.