Dnia 30 kwietnia minął termin składania rozliczeń rocznych. - W Urzędzie Skarbowym w Elblągu w ostatnim dniu w godzinach od 15.15 do 18.00 przyjęto 172 rozliczenia roczne. Natomiast do skrzynki oddawczej (wystawionej w godz. 18.00-24.00) złożono 127 sztuk rozliczeń. Ostatnia osoba wrzuciła rozliczenie do skrzynki około godz. 23.30. Wciąż napływają rozliczenia wysłane pocztą. Tylko wczoraj do Urzędu Skarbowego przyszło ich 1614. – informuje Aneta Szyc, rzecznik prasowy Urzędu Skarbowego w Elblągu.
Podatnik, który w piątek do północy nie zdążył lub zapomniał złożyć rozliczenia rocznego PIT za 2009 rok, popełnił wykroczenie karne skarbowe. Za niezłożenie PIT w terminie grozi mu grzywna w wysokości nawet 26 tys. zł plus zapłata zaległego podatku wraz z odsetkami. Fiskus może też ukarać podatnika mandatem karnym w wysokości maksymalnie 2634 zł.
Najwcześniej z Urzędem Skarbowym rozliczają się osoby, którym należy się zwrot nadpłaconego podatku. Wiadomo bowiem, że im wcześniej PIT zostanie złożony, tym nadpłata szybciej wpłynie do podatnika. Urzędnicy mają trzy miesiące na zwrot nadpłaconego podatku. Termin ten liczony jest od dnia złożenia rocznego zeznania. Jeśli zatem zrobimy to w ostatnim dniu kwietnia, na zwrot możemy czekać nawet do końca lipca. Termin trzymiesięczny to maksymalny czas, w którym zwrot nadpłaty powinien nastąpić. Jeśli fiskus w tym czasie nie zdąży, do nadpłaty wykazanej przez podatnika w rocznym zeznaniu będzie musiał doliczyć odsetki.
Co roku trafia się grupa spóźnialskich, którzy z różnych powodów nie złożyli zeznania podatkowego. Z fiskusem nie ma żartów. Za opóźnienia grożą surowe kary. Kara grzywny za tzw. wykroczenie skarbowe (do których należy nierozliczenie się z fiskusem na czas) może wynieść od 1/10 aż do dwudziestokrotności wysokości minimalnego wynagrodzenia, czyli aktualnie w przedziale od 93,60 zł do 18 720 zł. To, ile kary naliczy fiskus, zależy od decyzji urzędu skarbowego. Jeśli spóźnienie dotyczyć będzie także zapłaty należnego podatku, kara będzie dotkliwsza niż w sytuacji, kiedy po prostu ktoś się spóźnił z przyniesieniem druku do urzędu. Nieterminowe opłacenie podatku zakwalifikowane zostanie jako wykroczenie skarbowe. Jeśli płacimy zaległy podatek, naliczane są również odsetki ustawowe od zaległości podatkowej (około 11 rocznie).