Stanęliśmy w obliczu ogromnej tragedii – katastrofy samolotu pod Smoleńskiem, w której zginął Pan Prezydent Lech Kaczyński wraz z Małżonką, parlamentarzyści, generałowie, biskupi, przedstawiciele najważniejszych instytucji państwowych i dziesiątki innych osób. Świat wokół nas zatrzymał się...
My, Polacy, mamy piękną cechę, bo w trudnych chwilach wspieramy się – razem łatwiej uporać się z bólem, składać hołd tym, którzy zginęli i wyrażać współczucie Rodzinom pogrążonym w żałobie. Wyraźmy razem tę solidarność w „Marszu Milczenia”.
Oszczędźmy słów, niech pozostanie wielkie milczenie” – słowa Jana Pawła II niech będą mottem Marszu.
Spotkajmy się w czwartek wieczorem – o godz. 18.00 na Placu Kazimierza Jagiellończyka – ze świecami, zdjęciami, chorągiewkami. Cichym przemarszem ulicami: Teatralną, Nowowiejską, Górnośląską i Agrykola złóżmy hołd tym, którzy tragicznie zginęli w służbie Ojczyzny. Marsz zakończy się wspólną modlitwą pod Krzyżem Katyńskim.
Prosimy - przekażcie tę informację swoim Rodzinom, Przyjaciołom, Znajomym – bądźmy razem.
Przemarsz organizują elbląskie organizacje pozarządowe we współpracy z samorządem elbląskim.
ESWIP
Podoba mi się ta inicjatywa związana z przeprowadzeniem w Elblągu marszu milczenia. Mam nadzieję, że elblążanie tłumnie i licznie przyjdą na ów marsz i tym samym zamanifestują poprzez swoją obecność, jedność z rodzinami ofiar tej tragedii, a także swoją przynależność do kraju i do naszej Ojczyzny-Polski.
na mnie nie liczcie
Wraz z poronionym pomysłem o Wawelu skończyła się żałoba...
Wybieram się z kartką "Zostawmy Wawel Wielkim". Zapraszam innych do manifestowania sprzeciwy dla dzielącej Polaków decyzji Jarosława Kaczyńskiego i Kardynała Dziwisza.
Czy mozna juz gdzies kupic swiete obrazki pana prezydenta z aureolą?
Ot katoliki...Przypominam, że w katastrofie zginęło 96 osób. Dajcie już spokój...
Jestem katolikiem, praktykującym. I mam ogromny szacunek do wszystkich, którzy zginęli. Ale jak widzę co się teraz dzieje, jakaś narodowa histeria i robienie bohaterem (ba! świętym!) człowieka, który zginął w katastrofie, to mam już dosyć tej żałoby i tego cyrku z Wawelem jaki zafundowali nam Jarosław Kaczyński i kardynał Dziwisz. Jednocześnie chciałbym zauważyć, że bardzo godnie zachowała się rodzina Pana Prezydenta Kaczorowskiego, która nie dała się wciągnąć w udział w tym "cyrku wawelskim" i za to należy im się ogromny szacunek, oni jedni nie powariowali w tym całym lamencie.
Ja pójde na spacer milczenia ale na Modrzewinę na znak protestu przeciwko robieniu z tragedii medialnego show, sztucznie kierowanej histerii!!! Jakby ktos nie zauwazył to kampania wyborcza juz sie zaczęła!!!:(
A będą rozdawać ciepłe berety z antenką?
zapytaj Ojca Reizkera - przy okazji o berety - moherki też.