Prezydent RP Lech Kaczyński ostatnią oficjalną wizytę złożył w Elblągu 30 września 2008 roku. Podczas wizyty zwiedzał miasto, spotkał się z przedstawicielami środowiska miasta i regionu oraz dziennikarzami. Prezydent obiecał wówczas wsparcie w sprawach istotnych dla rozwoju Elbląga. Następnie wysłuchał koncertu Justyny Steczkowskiej, która wystąpiła wraz z Elbląską Orkiestrą Kameralną. Zobacz ostatnia wizytę Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego w obiektywie Mateusza Milanowskiego.
Elbląg byl pierwszym miastem, które odwiedził Prezydent RP, Lech Kaczyński w ramach ogólnopolskiej trasy „Nasza Niepodległa”. Trasa została przygotowana z okazji obchodów 90. rocznicy odzyskanie przez Polskę niepodległości. Elbląg był pierwszym miastem na trasie „Nasza Niepodległa” , bo jak przyznał wtedy Lech Kaczyński, Elbląg był w pierwszej „szóstce” miast, które znal najlepiej. Pracował tu w latach 70. Później bywał tu przez wiele lat.
-W Skowronkach będzie kanał, który uniezależni Polskę, a tu będzie znaczący port – zapewniał podczas wizyty w Elblągu Prezydent Kaczyński. – Leży mi na sercu i sprawa portu i sprawy związane z rybołówstwem. W ramach moich kompetencji będę rozmawiał, apelował i naciskał, by te problemy zostały rozwiązane z korzyścią dla Elbląga i regionu.
Jak wyglądał ostatni oficjalny pobyt Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego w Elblągu?
Prezydent Kaczyński po godz. 14 prezydent spotkał się z dziennikarzami. O godz. 16 w Kamieniczkach Elbląskich odbyła się uroczystość wręczenia odznaczeń państwowych. W Sali Staromiejskiej odbyło się spotkanie z przedstawicielami środowiska miasta i regionu na temat „Otwarcie Portu w Elblągu szansą rozwoju dla miasta i regionu". Ok. godz. 18 prezydent Lech Kaczyński przyjechał do Teatru im. Aleksandra Sewruka, gdzie wysłuchał recitalu Justyny Steczkowskiej, której towarzyszyła Elbląska Orkiestra Kameralna. Koncert był zadedykowany tym, którzy polegli walcząc o wolność Polski.
Prezydent Lech Kaczyński odwiedził Elbląg także 15 listopada 2006 r., uczestnicząc w pogrzebie starszego sierżanta Tomasza Murkowskiego z 13. Pułku Przeciwlotniczego w Elblągu, który zginął w zamachu terrorystycznym w Iraku. Galerię zdjęć z tego wydarzenia obejrzeć można w materiale "Jest w ręku Boga".
To był Nasz Prezydent oddajmy mu cześć i szacunek, bo tak bardzo mu się należą
CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI - NIECH SPOCZYWA W SPOKOJU
na zdjęciu nr 52 zrobionego podczas przemówienia Prezydenta widać zachowanie naszych radnych z PO.
Prezydent ostatni raz był w Elblągu na początku kwietnia 2010r. w drodze do Juraty.
To by l nasz Prezydent , mój także z przekonania, niech spoczywa w spokoju.
To wielka tragedia. W czasie ostatniej wizyty w naszym mieście Prezydentowi L. Kaczyńskiemu podczas przechadzki po Starym Mieście - jak widać na zdjęciach - towarzyszył między innymi ksiądz Andrzej. Wczoraj - 12 kwietnia na mszy o 11,30 w Jegłowniku proboszcz - ksiądz Andrzej wypowiedział znamienne słowa mówiąc o prawdopodobnej przyczynie i tragiźmie sytuacji w Smoleńsku. To były bardzo mocno słowa. Uczestniczący w tej mszy zastanawiali się jeszcze długo, czy nie miał nasz proboszcz - ksiądz Andrzej racji. Przywołał tam cechę naszych wielu, ważnych polityków, która nie mieści się w żadnym kanonie wyznawania wiary, a która pokazuje nas Polaków na świecie - jak pokazuje.
nie każdy mógł być na tej mszy - moze przytoczysz co mówił?
"Prezydent ostatni raz był w Elblągu na początku kwietnia 2010r. w drodze do Juraty. " NACZYTAŁEŚ SIĘ TYCH BZDUR NA ELBLAG24 I TERAZ ROZGADUJESZ TE GŁUPSTWA. TA HISTORYJKA O PREZYDENCIE KTÓRY BYŁ U NAS W DRODZE DO JURATY TO BYŁ PRIMA APRILISOWY ŻART PORTALU E-G24!!!!!!!!!!
Byłam wtedy na starówce przywitać Pana Prezydenta , pamiętam jak wtedy zmarzłam ,ale opłaciło się pan prezydent wykonał w stosunku do mnie miły gest uprzejmości i uścisnął mi dłoń ......nigdy nie wątpiłam w jego uczciwość. To był prezydent którego wybrałam , mój Prezydent ..... żył skromnie - zginął jak bohater . Beata G
Wyczytane w internecie i zasłyszne na mszy w J. "Nie trzeba było lądować we mgle, Panie Prezydencie! Na pychę, i jej córkę - głupotę nawet Bóg, który tyle razy Panu pomagał - nie ma rady"!