- Malo kto o tym wie, że Lech Kaczyński wraz z najbliższymi współpracownikami czasem zajeżdżał do jednego z małych wiejskich kościołków i tam długo się modlił. Robił to nieoficjalnie, po cichu. To była prawdziwa, osobista wiara. - powiedział biskup Józef Wysocki podczas mszy świętej w intencji Lecha Kaczyńskiego i innych ofiar dzisiejszej tragedii lotniczej.
Dziś (10 kwietnia) o godzinie 20:00 w elbląskiej katedrze biskup Józef Wysocki odprawił mszę świętą w intencji Lecha Kaczyńskiego, Prezydenta RP i wszystkich ofiar katastrofy lotniczej. O godz. 21.00 odbył się Apel Jasnogórski i różaniec, któremu przewodniczył biskup elbląski Jan Styrna. W mszy uczestniczyło kilkuset elblążan. Obecni byli również Prezydent Elbląga Henryk Słonina oraz wiceprezydenci Witold Wróblewski i Artur Zieliński.
Podczas mszy biskup Józef Wysocki próbował pomoc zrozumieć elblążanom sens tragedii, która się dzisiaj wydarzyła. Wielokrotnie nawiązywał do slow Ojca Świętego Jana Pawła II. Przypomniał m.in. słowa: Nie lękajcie się!", czyli pierwsze słowa przesłania, jakie 16 października 1978 roku skierował do świata Jan Paweł II, gdy został nowo wybranym papieżem.
- O tragedii, która się dziś spotkała Polskę mówią media na całym świecie. Coś podobnego miało miejsce, gdy został postrzelony Ojciec Święty Jan Paweł II i wtedy, gdy Ojciec Święty od nas odchodził. Chciałbym powiedzieć, ze w życiu chrześcijanina nie może być smutku, który przysłoniłaby radość i nadzieje płynącą ze zmartwychwstania Jezusa Chrystusa. - mówił biskup Wysocki.
Biskup Józef Wysocki przyznał, ze cenił Lecha Kaczyńskiego. Nie szczędził zmarłemu Prezydentowi RP wielu ciepłych slow.
-Niejednokrotnie doceniamy kogoś, dopiero po stracie tej osoby. Dopiero wtedy uświadamiamy sobie jak ważny był dla nas ten człowiek i jak wiele dobrego zrobił. Mieliśmy zafałszowany obraz Lecha Kaczyńskiego. Nie znaliśmy Prezydenta, takim jakim był naprawdę – powiedział biskup Wysocki.
Biskup elbląski Jan Styrna zaprasza na mszę św. w intencji ofiar, która odbędzie się w niedzielę ( 11 kwietnia)o godzinie 10.00 w elbląskiej katedrze. Wygłoszona zostanie okolicznościowa homilia. Także jutro o godz. 12:00 w kaplicy wojskowej zostanie odprawiona msza w intencji ofiar katastrofy prezydenckiego Tupolewa. W nabożeństwie wezmą udział dowódcy wszystkich elbląskich jednostek wojskowych.
Fot. Rafał Kadłubowski / na Mszy obecni byli m.in. Prezydent Elbląga oraz jego zastępcy
"Nie znaliśmy Prezydenta, takim jakim był naprawdę" - szkoda, że dopiero po takiej tragedii media mówią prawdę o tym jaki on był. Podbudowuje mnie to, że na tej mszy było znaczna część młodych elblążan - PAMIĘTAJMY O WSZYSTKICH SYNACH I CÓRKACH NARODU POLSKIEGO ODDAJĄCYCH ŻYCIE DLA NASZEGO KRAJU, W KATYNIU...
Tylko dlaczego nawet po śmierci taki TVN i Polsat nie przeproszą Prezydenta za to jaki przedstawiali jego obraz.
Janek dobrze mówisz, jednak to nierealne - oni nie mają dość honoru na taki gest, podobnie jak niektórzy przeciwnicy polityczni itd. Co do mszy, to chciałem tylko dodać, że zabrakło mi na niej odśpiewania "Boże coś Polskę". W pewnym momencie przy pomniku Papieża, aż mnie brało aby samemu ją"zapodać" jednak ksiądz szybciej "zapodał" kolejny raz "Barkę".