W czwartek w Urzędzie Miejskim w Elblągu dojdzie do spotkania mieszkańców budynków zlokalizowanych przy Gildii Kupców Żuławskich z właścicielem myjni samoobsługowej. Organizatorem spotkania jest prezydent miasta Henryk Słonina. Cel jest jeden – załagodzić spór, który zaczyna stopniowo narastać.
Najpierw była radość mieszkańców z powodu powstania kolejnej myjni samoobsługowej, tym razem w centrum miasta. Szybko jednak okazało się, że popularność myjni zaczyna być uciążliwa. Chętnych na szybkie i tanie mycie samochodu było tak wielu, że zaczęły się tworzyć kolejki oczekujących. Niestety myjnia została zbudowana na zapleczu parkingu Gildii Kupców Żuławskich, jednak bez miejsca dla oczekujących. To zaś spowodowało, że oczekujący kierowcy na swoją kolej do mycia auta, siłą rzeczy ustawiali się przy drodze. Dodajmy, że to jedyna wewnętrzna droga, która służy klientom Gildii Kupców Żuławskich, mieszkańcom okolicznych budynków, dostawcom towarów do licznych sklepów. Dlatego przy drodze ustawiono swego czasu znak zakazu zatrzymywania. Kierowcy oczekujący na umycie auta nie przejmują się jednak zakazem, ponieważ jak sami przyznają, nie mają możliwości oczekiwania w innym miejscu.
- To po co wybudowano tu myjnię, jak nie ma miejsca dla oczekujących ? - pyta Piotr Grzelak, kierowca z Elbląga. - Nigdy nie zdarzyło mi się, abym tu przyjechał i nie było kolejki. Owszem widzę, że jest znak zakazu zatrzymywania, jednak gdzie ja mam się niby zatrzymać i czekać?
Jednak użytkownicy drogi widzą ten problem z innej strony.
- Tu mam swój sklep. Kupiłem kiedyś działkę, wybudowałem pawilon, otworzyłem sklep. Na górze mam mieszkanie. Teraz dostawcy skarżą się, że nie mają jak do mnie dojechać. Od ul. Płk. Dąbka ustawiono słupki przy chodniku, aby dostawcy wjeżdżali od parkingu. Teraz tam też nie można się przecisnąć, bo po prawej stronie drogi stoi rząd samochodów. Jak ma tam manewrować auto dostawcze? - mówi jeden z właścicieli pawilonów przy Gildii Kupców Żuławskich.
Dodatkowo mieszkańcy i właściciele okolicznych pawilonów handlowych zwracają uwagę na ciągły hałas urządzeń myjących, spaliny, odgłosy silników. Jak mówią, wielu kierowców chcąc uniknąć kolejek, potraci przyjechać na myjnię po godz. 22.00. To jednak nie jest największe zmartwienie właścicieli pawilonów.
- Myjnia generuje wilgoć. Elewacja na moim budynku jest ciągle wilgotna od kiedy ona funkcjonuje. Pytam się, kto pozwolił postawić taki obiekt tak blisko zabudować handlowych i mieszkalnych? Jak mi ta wilgoć rozwali elewację, to kto pokryje moje straty? - pyta właściciel jednego z budynków, który chce zachować anonimowość.
Kilka dni temu sprawą myjni samoobsługowej na zapleczy Gildii Kupców Żuławskich zainteresowały się nawet media ogólnopolskie. Pojawiły się reporterzy TVN 24 oraz TVP.
Sprawą zainteresowała się również elbląska policja. Funkcjonariusze dokonali kilku „nalotów” na parkujących pod myjnią kierowców. Jak mówi sierż. Krzysztof Nowacki, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu kierowcy oczekujący na wjazd do myjni otrzymali mandaty, ponieważ funkcjonariusze zostali wezwani na interwencję przez mieszkańców i użytkowników parkingu przy Gildii Kupców Żuławskich.
- Taką interwencję mieliśmy w tym rejonie – mówi sierż. Krzysztof Nowacki. - Było zgłoszenie, że parkujące samochody zagradzają wjazd na parking i stanowią utrudnienie w ruchu na uliczce dojazdowej. Przy okazji warto dodać, że znajduje się tam znak zakazu postoju. Jest to też droga wewnętrzna i strefa zamieszkania.
Jak dodaje Krzysztof Nowacki, elbląscy policjanci zdają sobie sprawę, że problemu nie da się załatwić wystawiając kolejne mandaty.
- Mogę teraz tylko powiedzieć tyle, że poważnie myślimy o kompleksowym rozwiązaniu tego problemu – dodaje Nowacki.
Podobnie myśli elbląski Ratusz, który chce o tym problemie rozmawiać z właścicielem myjni samoobsługowej.
- Prezydent miasta wystosował zaproszenia na spotkanie do wszystkich właścicieli budynków sąsiadujących z myjnią samoobsługową – mówi Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy prezydent miasta. - Będzie również właściciel obiektu. Celem spotkania jest oczywiście próba rozwiązania tego problemu.
Czy ktoś w UM dostał kiedykolwiek naganę lub upomnienie? Pewnie nie, bo tam są wszyscy nieomylni. Gdzie konsultacje społeczne? Panie prezydencie, a może trzeba sprawdzić pozwolenie na budowę myjni pod kątem korupcyjnym?
a co sie dzieje na Grunwaldzkiej??? auta stoja na ulicy i zagrazaja bezpieczenstwu ruchu drogowego??
dlaczego ta myjnia nie powstała na Modrzewinie? taka nowoczesna inwestycja, ulica pusta i długa akurat idealna na czekanie do umycia auta, ale nie , zamiast tego fabryczka lampek nocnych i okien, a widział ktos aby samochody blokowały ulice bo czekają na lampki nocne? co za marnotawstwo i bezmyslnosc, w tym elblagu
A widzieliście ile w pierwszym dniu Wielkanocy stało samochodów przy myjni na Grunwaldzkiej? Tyle osób ustawiło się w kolejce. Że auta stały pod myjnią, na drodze dojazdowej do myjni, na szynach tramwajowych i na ulicy Grunwaldzkiej (blokując ruch samochodów które tylko przejeżdżały Grunwaldzką)
ELBLĄG MIASTO SKORUMPOWANYCH I ZALĄŻEK KOLESIOSTWA!!!!!!!
przepisy ,które nie obowiazuja na drogach wewnetrznych: obowiazek przestrzegania znaków ( tu zakaz zatrzymywania) wiec Policja raczej nie moze wystawiac mandatów
tam za gilda mieszkają nowobogaccy proponuję niech ogrodzą i isiedzą jak szczury a panowie policjanci do nauki jak niewolno wlepiać mandatów na takich drogach wewnętrznych to dlaczego to robicie
Ja z pewnością mandatu nie przyjmę!Niech karają właściciela,bo nie zapewnił miejsca na oczekiwanie!!!!
ja mam tego kur... dosyć. Wiecznie wszystko w tym mieście jest nie przemyslane, urzednicy to jakies łamagi bez szkoły, wydają pozwolenia na budowę nie sprawdząc czy czy np. ta myjnia nie bd przeszkadzała. Prezydent głowa miasta a widzi tylko Modrzewine. Co to za prezydent?? żaden z niego prezydent. Głowa miasta trzyma nd wszystkim rękę i gdyby tylko chciał mógłby w każdej chwili zainteresować się jednym z wielu problemów z jakimi boryka się to miasto. Ale po co. lepiej pakować w Modrzewine a reszte miasta zostawic w tyle.