Mieli otrzymać pieniądze jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia. Dostaną jednak przed Wielkanocą. Pierwsi, byli już teraz pracownicy upadłych Zakładów Mięsnych Elmeat, otrzymali na konto zaległe pensje. Było to możliwe dzięki wypchnięciu banku BGŻ z pozycji uprzywilejowanego wierzyciela.
Ponad stu byłych pracowników upadłych Zakładów Mięsnych Elmeat czekało pięć lat na tą chwilę. Były pracodawca zalegał im z wypłatami pensji w wysokości od kilku do nawet kilkunastu tysięcy złotych. Teraz, dzięki temu iż udało się były zakład sprzedać oraz przesunąć roszczenie banku BGŻ, byli pracownicy zaczęli otrzymywać swoje zaległe wynagrodzenia na konta.
Cała sprawa miała wiele etapów i mnóstwo odsłon. Były już rozprawy w sądzie, sprawę Elmeatu badała również bydgoska Prokuratura Okręgowa. Pracownicy nie czekali jednak z założonymi rękami, tylko wspólnie z mecenasem Lechem Obarą walczyli o...wypchnięcie banku BGŻ z pozycji uprzywilejowanego dłużnika.
Przypomnijmy, że 19 maja 2009 r. na wniosek syndyka masy upadłościowej Zakładów Mięsnych Elemat odbyła się rozprawa w Sądzie Rejonowym w Elblągu. Sąd rozpatrywał stan prawny ustanowionej hipoteki na działce przy ul. Mazurskiej, na której funkcjonowały zakłady mięsne. Syndyk wskazywał, że ustanowienie hipoteki odbyło się niezgodnie z prawem.
Sąd zdecydował więc o wykreśleniu z księgi wieczystej działki przy ul. Mazurskiej zapisu o hipotece umownej zwykłej w wysokości 3,3 mln zł i hipotece umownej kaucyjnej w wysokości 1 mln zł ustanowionej na zabezpieczenie kredytu i odsetek na rzecz Banku Gospodarki Żywnościowej w Warszawie. Sąd uznał bowiem, że hipoteka została ustanowiona niezgodnie z prawem. Zabrakło zgody Rady Miejskiej w Elblągu na poręczenie przez miasto takiego kredytu. To oznaczało poważne problemy dla prezydent Henryka Słoniny i szansę na szybsze odzyskanie pieniędzy dla pracowników byłych zakładów mięsnych.
Bank BGŻ oczywiście odwołał się od takiego wyroku Sądu Rejonowego w Elblągu. Jednak sąd wyższej instancji podtrzymał stanowisko Sądu Rejonowego.
Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy, która na wniosek posłanki PIS Iwony Arent prowadziła postępowanie w sprawie ewentualnego przekroczenia swoich uprawnień przez prezydenta Henryka Słoninę przy poręczeniu kredytu hipotecznego dla Elmeatu, umorzyła dochodzenie. W tej sprawie przesłuchano w Bydgoszczy prezydenta i kilku urzędników elbląskiego magistratu.
Dług upadłych Zakładów Mięsnych Elmeat wobec pracowników wynosi prawie 2 miliony złotych
Decyzja niezgodna z prawem wg sadu, wg prokuratury brak przeslanek do oskarżenia! Czy ktoś coś z tego rozumie?
A po co sie wysilac i oskarżać. Kto zapłaci? Pani, pan, wszyscy zaplacimy.
Komu chcecie zapłacic????Jeżeli Mojej skromnej osobie,to mogę podać konto....