W noc z soboty na niedzielę pośpimy o godzinę krócej. Wszystko za sprawą zmiany czasu z zimowego na letni. Pamiętajmy, by w niedzielę, 28 marca przestawić wskazówki naszych zegarów z godz. 2 na 3.
Zmiana czasu na letni powoduje, że wschód słońca jest o godzinę później. Dzięki temu jasno robi się np. o godzinie 6 zamiast o godzinie 5, a ciemność zapada o godzinie 20 zamiast o godzinie 19. Większość ludzi wstaje po godzinie 6 i kładzie się spać po godzinie 19 - w związku z tym przy zmianie czasu na letni przez krótszy okres czasu musimy włączać światło.
Czas letni to czas lokalny, który dany kraj przyjmuje dla danego okresu roku, zazwyczaj różniący się o godzinę od standardowego czasu geograficznego. Zmiany czasu mają spowodować efektywniejsze wykorzystanie światła dziennego (nie marnować światła słonecznego). Latem standardowy czas geograficzny jest przesuwany o godzinę do przodu więc czas aktywności człowieka jest lepiej dopasowany do godzin, w których jest najwięcej światła słonecznego.
Zmianę czasu - na letni lub zimowy - stosuje się w około 70 krajach na całym świecie. Obowiązuje on we wszystkich krajach europejskich (z wyjątkiem Islandii) i wielu innych, m.in. w USA, Kanadzie, Meksyku, Australii i Nowej Zelandii. Jedynym wysoko uprzemysłowionym państwem, które nie wprowadziło czasu letniego, jest Japonia.
Dla ludzi o ustabilizowanym trybie życia zmiana czasu jest niekorzystna i potrzebują oni nawet kilku dni, by dostosować swój zegar biologiczny do nowych warunków - analogicznie jak przy podróżach między strefami czasowymi, choć w mniejszym zakresie. Przeprowadzana dwa razy w roku operacja zmiany czasu jest kosztowna i skomplikowana (np. koleje, systemy informatyczne).
Następna zmiana czasu - tym razem na zimowy - czeka nas 26 października, kiedy cofniemy wskazówki zegara o godzinę.