Policjanci z Młynar zatrzymali 4 osoby: 44-letnią kobietę, jej konkubenta, a także dwóch innych mężczyzn. Funkcjonariusze wspólnie z prokuraturą wyjaśniają sprawę zbezczeszczenia zwłok. Podejrzani mieli bowiem w piecu spalić martwy płód.
Zdarzenie miało miejsce 16 marca tego roku. 44-letnia kobieta będąc w 7 miesiącu ciąży miała poronić, a następnie, jak wynika z jej relacji, martwy płód spalić w piecu. Sprawa wyszła na jaw w momencie, gdy do mieszkania zajmowanego przez kobietę przyszedł dzielnicowy. Policjant zainteresował się sytuacja kobiety, ponieważ wcześniej widział, że była ona w ciąży.
- Gdy funkcjonariusz zapytał, co stało się z dzieckiem, ta opowiedziała mu o przebiegu zdarzeń. Kobieta oraz mężczyźni, którzy w tym czasie przebywali w mieszkaniu zostali zatrzymani. O zdarzeniu powiadomiono prokuraturę w Braniewie, która prowadzi w czynności tej sprawie - sierż. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu.
Takiej to wlać wiadro betonu by nigdy nie miała dzieci ,zwykła suka.To nawet zwierzę lepiej się troszczy o szczeniaki.
S... to zbyt wielki komplement. W odróżnieniu,suka dba o potomstwo. Włos na głowie się jeży jak pomyśli się dokąd ten świat zmierza:(
e tam wielka mi rzecz. w ogole to po co dzieci? od razu nalezy kupic w domu mala gilotynke pod jakis piecyk na te plody, marudzicie ze zabiaja jakies element miesa podobny do czlowieka a przeciez co roku zabijacie karpia na swieta przeciez to to samo - morderstwo! ehh hipokryci!