Dzisiaj Prezydent Elbląga Henryk Słonina przesłał do naszej redakcji pismo w reakcji na treść opublikowanego przez nas wczoraj materiału prasowego. - W związku z artykułem zatytułowanym "Jakiego gospodarza potrzebuje Elbląg?", będącego pokłosiem debaty niektórych lokalnych dziennikarzy na temat mojej działalności pragnę wyjaśnić kilka nieprawdziwych kwestii, poruszonych w wypowiedziach uczestników spotkania - pisze Prezydent Elbląga Henryk Słonina.
Mianowicie samorząd od dawna posiada dwa dokumenty, zatwierdzone przez Radę Miejską, które są podstawą do wszystkich podejmowanych w mieście działań. Są to: Strategia rozwoju Elbląga na lata 2001 - 2015 oraz Wieloletni Plan Inwestycyjny na lata 2007 - 2013. Większość zapisanych w tych dokumentach zadań została zrealizowana, w związku z tym opracowane zostały projekty nowej strategii i planu inwestycyjnego sięgające roku 2020. Dodam tylko, że założenia nowej strategii zgodne są zarówno z założeniami strategii naszego województwa, jak i strategii rozwoju kraju. Mówienie więc, że nie ma wizji rozwoju miasta jest niedorzeczne. Pragnę również podkreślić, że wielu ekspertów zgodnie stwierdza, że podejmowane przez samorząd działania zmierzają we właściwym kierunku i przyczyniają się do rozwoju miasta. Szkoda więc, że nie potrafią tego dostrzec lokalni dziennikarze, którzy przystępując do oceny mojej działalności nawet nie zadali sobie trudu, aby zweryfikować i porównać w jakim stopniu zapisane w strategii zadania zostały wykonane. Pewne wypowiedzi świadczą także o braku przygotowania do debaty. Nie wiem skąd Pan Derlukiewicz ma dane na temat tego, że przebudowa ulicy Grota Roweckiego kosztuje 71 mln złotych? Realizacja tego zadania pochłonie bowiem 22 mln złotych, o czym zresztą wielokrotnie informowaliśmy. Nie raz wyjaśniałem również kwestie dotyczące tego, że pieniądze unijne pozyskiwane są na konkretne cele i funduszy przyznanych na drogi nie można przeznaczyć na budowę basenu. Mówienie nieprawdziwych rzeczy świadczy więc o braku rzetelności lub jest działaniem mającym na celu wprowadzenie w błąd opinii publicznej. Ocenę tego, czy przebudowa tej ulicy i udrożnienie ruchu w centrum miasta w tym na ul. Nitchmanna jest potrzebne oraz zasadność innych realizowanych w mieście zadań pozostawiam więc mieszkańcom.
Prezydent Elbląga Henryk Słonina
Dobrze prawi, gadają a się nie znają...
Niech się komuch ustosunkuje do manifestacji, jaka pozwolil zorganizowac pedalom zza miedzy.
Skoro wszystko jest realizowane zgodnie ze strategią rozwoju Elbląga, to może założenia tejże strategii były błędne i raczej cofają Elbląg a nie rozwijają.
Najważniejsze jest to, że jednak, albo pan Prezydent Elbląga osobiście, albo jego rzecznik prasowy czytają rzeczy, które dzieją się na portalach. Szkoda tylko, że tak rzadko zabiera głos i informuje elblążan o tym co jest aktualnie w planach, jakie są dalsze losy inwestycji, które były zapowiadane m.in. zagodpodarowanie placu przy Apolitycznym Rogu 2 maja (2 rozgrzebane inwestycje w sąsiedztwie oraz garaż podziemny pod placem), galeria handlowa na Nietschmanna, projekt Europarku (tego nie moge pojąć, że tak udany pomysł i tak dzielni urzędnicy od pozyskiwania środków unijnych, nie potrafili do tej pory zdobyć środków na najsensowniejszy projekt, jaki kiedykolwiek powstał w tym mieście) oraz przebudowa stadionu przy Agrykoli i niezrozumiała likwidacja stadionu lekkoatletycznego na Krakusa... Może na głos nie-dziennikarzy także znajdą się odpowiedzi od pana Prezydenta? Może zada sobie trud i większym gestem przedstawi rzeczy, których w mieście możemy niebawem się REALNIE spodziewać. Jakie są priorytety tego miasta? Jakie kluczowe sprawy? Mieskzańcy chcą choćby basenów, a w tej sprawie Władza milczy. Mieszkańcy chcą, aby Zatorze połączyć z nmiastem wiaduktami, a Władza milczy. Przecież to nie są mega wydatki jak na możliwości E-ga, aby zarówno baseny, jak i wiadukty powstały. Panie prezydencie proszę wspierać młodych ludzi (i szkolnictwo wyższe), bo oni stanowią o przyszłości tego miasta. Proszę wspierać kulturę i sztukę, bo Elbląg nie może być kojarzony jedynie jako post-przemysłowe miasto z niewyedukowanym społeczeństwem, a niestety tak jest na zewnątrz postrzegany (na szczęście już nieco mniej dresiarsko). Jaka jest wizja i misja dla tego miasta? Jakie działania promocyjne będę podejmowane, aby w końcu miasto podźwignąc z marazmu i sprawić, aby Polska tu przyjeżdżała. Dlaczego nie wykorzystujemy form przestrzennych w celu propadowania miasta? Dlaczego przy drodze ekspresowej nr 7 nie ma tablic reklamowych o dużym formacie, które reklamowałyby Elbląg i nakłaniały kierowców jadących w kierunku Gdańska czy Warszawy do wjechania do Elbląga, pospacerowania po mieście i zostawienia tu choćby symbolicznych pieniędzy? Dlaczego nie wykorzystujemy potencjału Zalewu Wiślanego i nie wspieramy sportów wodnych? Dlaczego trzy razy mniejsza Ostróda potrafiła zrobić rzeczy, o których w Elblągu możemy pomarzyć (m.in. narty wodne, amfiteatr, molo, teraz powstaje stadion i hale sportowe przy nim, etc.)? Bardzo chciałbym na te pytania uzyskać od pana Prezydenta odpowiedzi.
Panie Prezydencie Słonina. Tą strategię to niech Pan łaskawie wsadzi sobie za cholewy. To jest strategia Prezydenta - Boba budowniczego a nie strategią charyzmatycznego wizjonera , który ma jest mądry mądrością społeczności lokalnej. Pan jest prezydentem SWOICH wyborców a nie prezydentem Elbląga. GMINA MIAST ELBLĄG to terytorium i społeczeństwo a nie terytorium i Pana wyborcy.
JAKIE L9OKALNE MEDIA TAKIE I WYPOWIEDZI NP. RADIO EL-KTO TEGO SŁUCHA.....
SŁONINA USTĄP WSTYDU OSZCZĘDZ I NASZE PIENIĄDZE
o tłuszcza daje upust swojej frustracji, z dyskusji robi sie spluwaczka, plujcie chamy, plujcie, to wasze chamskie prawo,
Cieszę się ,że wreszcie Pan Prezydent odpowiedział na tą żenadę ,szkoda,,,,,,,,ze tak rzadko to robi. Można dyskutować co jest dobrze zrobione a co żle ,ale na temat i rzetelnie.Przypominam,że wiele decyzji o których pisza internauci wymyślane są przez ''fachowców z elbląga'' władza nie może znać się na wszystkim.Płakać należy nad tym jakich mamy specjalistów i jakie projekty przedstawiają .
teletubisie są głusi na wszelkie argumenty i tak wiedzą swoje.