Od kilku lat wielokrotnie zwraca się uwagę na problem sprzątania po czworonogach. A mimo to widok osoby sprzątającej po swoim psiaku wciąż należy do rzadkości. Tym razem miasto postanowiło zachęcić właścicieli psów do wypełniania swojego obowiązku za pomocą spotu reklamowego i hasła: „Zostań saperem. Posprzątaj po swoim psie”. Reklama wzbudziła zainteresowanie i komentarze. Lecz czy przyniesie pożądany efekt? Czy właściciele czworonogów zaczną w końcu wypełniać swój obowiązek.
Miasto od kilku lat bezskutecznie próbuje zachęcić mieszkańców Elbląga do sprzątania po swoich pupilach. Co roku organizowane kampanie reklamowe, stawiane są kosze na psie odchody, rozdawane woreczki. Jak na razie efekt jest taki, że właściciele wiedzą, że powinni sprzątać po swoich pupilach, ale ta wiedza nie wpływa na ich zachowanie. Wszak wiadomo, że nie łatwo jest zmienić tzw. „polską mentalność”.
Zakres tegorocznej kampanii został rozszerzony. Powstał spot reklamowy, który jest emitowany w telewizji, na ekranach ledowych oraz na lokalnych portalach internetowych.
Hasło spotu brzmi: "Zostań saperem. Posprzątaj po swoim psie”. Pomysłodawcą i realizatorem spotu jest Telewizja Elbląska, z którą Urząd Miejski podpisał umowę. Trzeba przyznać, że spot przyciąga uwagę odbiorców.
- Mamy nadzieję, że taka forma zachęci właścicieli psów do usuwania po nich nieczystości – mówi Joanna Urbaniak, rzecznik Urzędu Miejskiego w Elblągu. - Oczywiście spoty nie są jedynym przedsięwzięciem mającym zachęcić do sprzątania po swoich psach. Co roku rozdawane są ulotki i woreczki do sprzątania po swoich psach także jako inserty do prasy lokalnej. W okresie od czerwca 2008 do sierpnia 2009 rozdanych zostało ok. 11 tys. ulotek i 5 tys. woreczków.
Mieszkańcy twierdzą, że wciąż nie są doinformowani, a może to tylko wymówka
Mimo corocznych kampanii mieszkańcy twierdzą, że nie dokońca wiedzą jaki jest ich zakres obowiązków związanych z posiadaniem czworonoga.
- Jeżeli miasto pobiera podatek za posiadanie psa to płacę za to, że miasto po nim sprząta – mówi Marek Kulig - Jeżeli miasto chce, żebym sprzątał po psie to dlaczego ja mam płacić podatek? Na co idą te pieniądze?
Problem polega na tym, że…podatek nie obowiązuje od dwóch lat. O czy nasi rozmówcy, właściciele czworonogów nie wiedzieli.
Mieszkańcy twierdzą też, że chcieliby sprzątać po swoich psach, ale nie mają ku temu warunków.
- Jestem za tym, żeby sprzątać po swoich psach, ale w naszym mieście to nie takie łatwe. Po pierwsze, nie wiem gdzie można kupić woreczek czy szufelkę jednorazowego użytku przeznaczoną do sprzątania odchodów. A wiem, że takie są. Po drugie, nawet gdybym miała tego typu rzeczy, nie miałabym gdzie wyrzucić nieczystości. W mojej okolicy śmietniki są zamknięte. – mówi Anna Dembińska, właścicielka czworonoga – A zresztą nie widzę powodu dla którego miałabym wrzucać nieczystości do śmietnika, który nie należy do mojego bloku. Nie chcę też zabierać ich wrzucać do śmietnika w domu, bo będzie brzydko pachniało. Wyjściem byłyby specjalne pojemniki. A takich w Elblągu nie ma. I najpierw trzeba byłoby o takich rzeczach pomyśleć, a dopiero potem o reklamie.
I tym razem wychodzi na jaw brak informacji. Takowe pojemniki jak i miejsca, gdzie można nabyć jednorazowe woreczki są. W Elblągu jest obecnie jedna toaleta dla psów, 9 dystrybutorów z woreczkami na odchody oraz 30 koszy na nieczystości po czworonogach. Zazwyczaj stoją one w parkach, a więc możemy je znaleźć w Bażantarni, w Parku Wojska Polskiego, w Parku Traugutta, w Parku Oliwskim, a także przy Fontannie przy ul. 1 maja, na Starym Mieście i w kilku innych miejscach. To zdecydowanie za mało. Miasto planuje postawienie kolejnych dystrybutorów i koszy. Dlaczego więc właściciele czworonogów nic o nich nie wiedzą? A może wiedzą tylko nie chce im się wypełniać obowiązku, a najłatwiej jest powiedzieć, że nie ma koszy i woreczków. Są jednak i tacy elblążanie, którzy sprzątają po swoich psach.
- Posiadam pieska od 12 lat i zawsze po nim sprzątam. Jeżeli nie mam odpowiedniego woreczka zabieram ze sobą czy to foliowy woreczek czy taki na śmieci. Posiadanie psa nie wiąże się tylko z przyjemnością, ale i z obowiązkami. Tłumaczenie, że nie jest się doinformowanym jest dziecinne i obnaża tylko naszą "polską mentalność" - mówił Pan Marian właściciel owczarka niemieckiego.
Właścieciele czworonogów tłumaczą, że nie wypełniają oni swojego obowiązku dlatego, że nie posiadają dostatecznych informacji. Z drugiej jednak strony gdyby właściciele pupilów poczuwali się w obowiązku sprzątania nieczystości to z całą pewnością znaleźliby śmietnik czy zakupiliby odpowiednie woreczki. Tłumaczenie, że nie ma się wiedzy, gdzie można zakupić woreczki nie jest przekonywające, może wystarczy zapytać w sklepie zoologicznym. Miejmy nadzieję, że kampania: „Zostań saperem. Posprzątaj po swoim psie” sprawi, że tym razem informacje dotrą do wszystkich i zacznie być wypełniany obowiązek właścicieli psów, a widok pozostawionych nieczystości na trawnikach będzie rzadkością.
'polska mentalnosc' - buractwo i nic wiecej ... dzisiaj jakis pies nasral w klatce w jednym z blokow na piechoty... sa tam domofony wiec nie wszedl sobie sam z zewnatrz musial byc ze swoim wlascicielem... no i co wlasciciel sprzatnal ... nie bo zwykly burak... nie wiadomo kto... nie oczekujmy ze ktos bedzie sprzatal z trawnikow... jedno rozwiazanie... bardzo wysokie podatki i bardzo czeste badania psow no i kary tak jak jest w UK ....
"nnn" zacznij sprzątanie od siebie, a później czepiaj się właścicieli psów.
Bardzo ważne jest aby każdy wreszcie nauczył się sprzątać po sobie bądź po swoim piesku...to jest wpisane w zachowanie każdego kulturalnego człowieka, jeśli ktoś kiedyś się tego nie nauczył to takich umiejętności już niestety nie nabędzie....mam tu na myśli tzw"sprzątanie świata", z jakiej niby racji nasze dzieci mają zbierać porozrzucane śmieci i nieczystości po jakiś brudasach !!!! a co do piesków, sprawą oczywistą jest, że one nie są tu niczemu winne, to tylko kwestia prawidłowej postawy właściciela czworonoga, nie chodzi tu o brak informacji bowiem dla chcącego, nic trudnego...posiadanie pieska do czegoś zobowiązuje wraz z przyjemnością idzie w parze obowiązek. Spot reklamowy jest super choć przekaz bardzo delikatny, odegrana niegdyś rola przez Marka Konrada w filimie "Dzień Świra" może bardziej dotarła by do co niektórych odbiorców i właścicieli piesków....
nie ma szans na poprawę kultury w tej materii, mieszkam w budynku przy fontannie i codziennie widzę 100 psów idących rano do publicznej toalety czyli parku PLANTY i tak dwa, trzy razy dziennie, jestem emerytką i w parku spędzam dużo czasu i widzę, że nawet cienia wstydu nie ma na twarzach ludzi których pies sra w parku, zazwyczaj patrzą w inną stronę i udają że nic nie widzą, uważam że straż miejska właśnie w takim celu /dbanie o porządek w mieście/ została powołana i musimy zmusić władze miasta aby odpowiednią uchwałą zobligować straż miejską do wystawiania mandatów, nie ma innego wyjścia, tych kilka lat apeli i medialnych akcji nic nie dało, trzeba poprzez drenaż kieszeni przypomnieć właścicielom psów że pies to obowiązek i kultura wymaga posprzątać po swoim psie...
brudasów i zwolenników srania gdzie popadnie typu "rufioo" niestety nie brakuje: skoro im psie gówna nie przeszkadzją, to dlaczego wychodzą ze swoimi kundlami na trawniki, a nie pozwalają im walić w mieszkaniu?
świr ( pasuje to do ciebie ), zrozumiałeś co napisałem??? zacznijcie od siebie sprzątać, a później czepiaj się innych. masz jakiś uraz do "kundli"? zgwałcił cie jakis w młodości?sam napewno jak zachlejesz swoja morde do oddajesz mocz gdzie popadnie,rzucasz na ulicę puszkami po piwie z biedronki i kipujesz na chodnikach.niech urząd miasta zatrudni sprzątaczy jak w normalnym cywilizowanym kraju a problem się rozwiąże.
to ze nie sprzatasz po swoim kundlu to swiadczy tylko o was jakimi jestescie oblechami
rufioo a moze to twoj pies nasral na klatce na piechoty a ty tego nie sprzatnales...
Należy podwyższyć opłatę za psa minimum 500 zł rocznie,zakaz wprowadzania psów do parków i innych miejsc publicznych.Mała uwaga ,psy po ludzkich gównach nie chodzą człowiek po psich chodzi
żal mi was "czyścioszki", dyskusja z debilami jest bezsensowna. ps. nie mieszkam w blokowisku.