Przez prawie cztery godziny mieszkańcy ulicy Świerkowej, Beniowskiego i okolic nie mieli w domach w niedzielę prądu. Dodatkowo nie mieli też żadnej informacji, ponieważ telefon Pogotowia Energetycznego milczał przez cały czas. Energa jednak tłumaczy, że przy tak rozległej awarii i takiej masie zgłoszeń od mieszkańców, pracownicy nie byli w stanie odpowiadać na każdy telefon.
W niedzielne popołudnie mieszkańcy ulicy Świerkowej i Beniowskiego wracali z reguły do domów ze spaceru. Pogoda w ten dzień była wyjątkowo ładna. Po wejściu do mieszkań okazało się, że nie ma prądu.
- Na Świerkowej to częsty zwyczaj, że prądu nie ma – mówi Ewa, mieszkanka jednego z bloków przy tej ulicy. – Jednak przerwy w jego dostawie występują z reguły przez kilkadziesiąt minut. Teraz jednak było inaczej.
Zbliżał się wieczór. Po godzinie 17.00 zaczął szybko zapadać zmrok. Prądu nadal nie było. Po godzinie Ewa zaczęła dzwonić do Pogotowia Energetycznego.
- Mam w domu małe dziecko, chciałam je kąpać i nakarmić. Tymczasem prądu nadal nie było – mówi. – Kiedy zadzwoniłam do pogotowia, nikt tam nie odbierał. Linia była albo zajęta, albo nikt nie podnosił słuchawki. Chciałam się tylko dowiedzieć, kiedy zostanie przywrócona energia elektryczna. Dzwoniła kilka razy, z takim samym skutkiem.
Kobieta dodaje, że wyszła do sąsiadki, aby zapytać czy i ona dzwoniła na numer pogotowia. Sąsiadka potwierdziła i przyznała, że również jej nie udało się połączyć.
- Prąd w końcu pojawił się przed godziną 20.00 – mówi Ewa. – Zastanawiam się tylko dlaczego nikt w pogotowiu energetycznym nie raczył jednak odbierać telefonów i informować co się dzieje? Rachunki płacą rzetelnie, bo jak się spóźnię, to mi licznik energetyka zdejmie. Jednak jak oni mają jakiś problem, to nawet nie raczą poinformować ludzi. Wystarczył jeden samochód z megafonem albo jakieś informacje powiesić na klatkach schodowych. A tak siedziałam z małym dzieckiem w domu i szukałam świeczek.
Paweł Janiak samodzielny referent ds. komunikacji Energa Operator oddział Elbląg tłumaczy, że chociaż Pogotowie Energetyczne pracuje całą dobę, to w tym wypadku dyspozytorzy nie byli w stanie odbierać wszystkich telefonów.
- Mieliśmy do czynienia z rozległą awarią instalacji elektrycznej, która objęła dwie ulice – mówi Janiak. – Nasze linie telefoniczne po prostu zostały zapchane dzwoniącymi ludźmi. Nie byliśmy w stanie odpowiedzieć na wszystkim.
Paweł Janiak dodaje, że energetycy nie są w stanie informować ludzi o występującej awarii. Firma nie posiada bowiem samochodu wyposażonego w megafon. Inne środki informacji też nie wchodzą w grę.
- Mamy niewiele ekip naprawczych – mówi Paweł Janiak. – Kiedy dochodzi do awarii staramy się jak najszybciej usunąć usterkę. Nie mamy czasu na rozklejanie kartek w klatkach bloków mieszkalnych.
Janiak mówi jednak, że gdy następują planowane wyłączenia prądu, Energa o tym informuje przez media i specjalne informacje w klatkach bloków.
Ta kobieta chyba dzwonila nie pod ten numer ja dzwonilam dwa razy i bardzo miły pan odebrał i poinformował nas że jest duza awaria i prubója ja jak najszybciej usunąć a przesada jest to co pani pisze ze czesto nie ma pradu my go mamy cały czas.
Monopolista ma ludzi "gdzieś"! Gdyby była konkurencja, to byłoby pewnie inne zachowanie pracowników tej instytucji. Za zwłokę w zapłacie to potrafią naliczyć 2 grosze odsetek, ale z ich strony, to już nie ma żadnech zniżek w przypadku awarii. Jednak najlepszy numer, to szacunkowe naliczanie rachunków dwa miesiące do przodu!
Panie autorze więcej rzetelności od godziny 16:34 do godziny 19:40 jest 3 godziny i 6 minut bo prawie robi wielką różnice.
Tak to prawda. ja też nie miałem proądui nie mogłem się dodzwonić do pogotowia. A tak poza tym to takie informacje trzea podawać mieszkańcom wcześniej. Ja nie mogłem pracować, a inni nie mogli ugotować obiadu. Informacja powinna być wcześniej, albo w trakcie.
Wczoraj na Winnicach też nie było prądu w tych godzinach, ale nic o tym nie wspomina artykuł :(
XYZ PRÓBUJĄ kobieto a nie PRUBÓJĄ - UJE się nie kreskuje
Bo xyz jest pracownikiem - przepraszam udziałowcem Energii to pisze tak ładnie i tak rzeczowo - a rzeczywistosc kolego jest prozaiczna - jestescie monopolistami i macie kaske zawsze i na czas i macie nas - konsumentow - w dup......
U mnie wczoraj na ok. 5 minut wyłączyli prąd na całej ulicy Okrzei
energa to frajerzy. oprocz oplat przesylowych i za energie lupia nas tez jakimis OPLATAMI PRZEJSCIOWYMI - ok 30 zl, ktore niewiadomo na co ida...
Rysio - ja jestem mieszkańcem ulicy Świerkowej i prąd wyłączyli parę minut po 16 włączyli przed 20.Bite dwie godziny próbowałem się dodzwonić na pogotowie energetyczne i d...... Moim zdaniem to chamstwo nie informować ludzi że nie będzie prądu a jeśli nie ma takiej możliwości to trzeba chociażby odbierać telefony i informować ludzi telefonująćych co si e dzieje a nie mieć w d... swoich klientów. Taka sytuacja na tej ulicy wystąpiła po raz drugi w sierpniu było tak samo. A tak w ogóle czesto zdażają vsię awarie z tym że krótkotrwałe. Jeden wielki syf te zakłady energetyczne