Iskrzenie na linii Elbląg – Olsztyn oraz słaba dostępność komunikacyjna Wielkich Jezior Mazurskich – to realne problemy, które jednak wciąż są traktowane jako temat tabu. Jednak nie ma co udawać, że poczucie odosobnienia Ziemii Elbląskiej od reszty województwa zniknie od samego wykrzykiwania haseł „Elbląg do Pomorza”, bądź też od ich ignorowania. Szybka kolej Elbląg – Olsztyn – Ełk co prawda nie wyeliminuje całkowicie tego problemu, ale z pewnością jest to jedna z najsensowniejszych odpowiedzi na kwestię braku spójności transportowej regionu.
Codzienne dojazdy z Elbląga lub Giżycka do pracy w Olsztynie? Albo w odwrotnym kierunku? To, co w naszych realiach wydaje się być mrzonkami, w wielu cywilizowanych regionach Europy Zachodniej (ale i Zachodniej Polski) jest codziennością. Na Warmii, Mazurach i Żuławach taką możliwość dałaby Szybka Kolej Elbląsko-Mazurska.
Mówiąc w skrócie, Szybka Kolej Elbląsko-Mazurska – to projekt, za którym optuje Zarząd Portu Morskiego Elbląg i Województwo Podlaskie, a jego partnerem medialnym jest portal Port Europa. Jego realizacja ma się zacząć od podpisania listu intencyjnego o współpracy województw Podlaskiego i Warmińsko-Mazurskiego. Województwo Podlaskie jest gotowe ten list podpisać i teraz powodzenie projektu zależy od poparcia marszałka Warmii i Mazur, Jacka Protasa, a także szefa delegatury elbląskiej Urzędu Marszałkowskiego – Jerzego Wcisły.
Znikną animozje?
Iskrzenie na linii Elbląg – Olsztyn – to jeden z najważniejszych problemów naszego województwa, który jednak jest bezpodstawnie bagatelizowany. Elblążanie uważają, że ich przynależność do regionu ze stolicą w Olsztynie jest iluzoryczna – tym bardziej, że podróż do stolicy województwa zajmuje za dużo czasu. „Szybka” (jak na polskie warunki) kolej pozwoli skrócić czas przejazdu pociągiem między Olsztynem a Elblągiem do godziny – dzięki temu, Olsztyn nie będzie już postrzegany przez elblążan jako dalekie miasto gdzieś na wschodzie, do którego trudno dojechać (co działa również w drugą stronę). Szybka kolej umożliwi również takie sytuacje, jak podejmowanie pracy w Olsztynie przez elblążan (i vice versa), a więc budowanie tak koniecznej w naszych czasach mobilności zawodowej, bez której nie ma co myśleć o przezwyciężeniu peryferyjnego charakteru regionu. Kolej Elbląsko-Mazurska – to jedyny projekt, który jest równie ważny dla mieszkańców tak różnych i posiadających odmienne interesy miast, jak Elbląg, Morąg, Olsztyn, Ełk, Giżycko czy Grajewo. W sytuacji, kiedy integralność terytorialna województwa Warmińsko-Mazurskiego jest kwestionowana, utworzenie magistrali wschód – zachód powinno być dla władz wojewódzkich sprawą najwyższej wagi i mieć pierwszeństwo nad iluzorycznym projektem kolejki linowej przez Zalew Wiślany czy innymi ważnymi, ale nie priorytetowymi tematami.
Szybka kolej a lotnisko w Szymanach
Władze Warmii i Mazur zabiegają o utworzenie regionalnego portu lotniczego w Szymanach koło Szczytna, uznając ten projekt za jedną z głównych sił napędowych całego regionu. Jednak czy rzeczywiście Szymany są pomyślane jako lotnisko, na którym skorzysta całe województwo? Mieszkańcy Elbląga i okolic czy też Pasłęka wcale nie mają takiego przekonania – to lotnisko jest po prostu za daleko i dojechać do niego o wiele trudniej, niż do Gdańska czy przyszłego portu Gdynia – Babie Doły. Podobne odczucia ma wielu mieszkańców północnej części województwa, dla których również Szymany leżą za daleko. Jeżeli Szymany mają rzeczywiście konkurować z takimi potentatami, jak Rębiechowo czy Okęcie, to konieczne jest zapewnienie takiej dostępności komunikacyjnej, by jak najwięcej osób mogło dotrzeć do lotniska w ciągu półtorej – dwóch godzin.
Jeżeli powstanie Szybka Kolej Elbląsko-Mazurska, czas przejazdu ze stolicy Źuław do Szyman ma szansę zająć jedynie półtorej godziny, przy czym koleją dojedziemy pod sam terminal. Tylko w ten sposób można zapewnić przewagę komunikacyjną nad konkurencyjnym Rębiechowem, do którego dojazd jest utrudniony ze względu na konieczność przesiadek lub korki na wjeździe do Gdańska. Jedną z szans na rzeczywiste zaistnienie Szczytna na rynku lotniczym jest pełnienie przez nie roli lotniska zapasowego dla Gdańska – a to również nie będzie możliwe bez szybkiej kolei. Musimy sobie ponadto uświadomić jedno: bez pasażerów z Elbląga (bądź co bądź drugiego miasta województwa) i okolic, szanse na przyciągnięcie do Szyman liczących się przewoźników lotniczych będą dużo mniejsze – tym bardziej, że pod nosem wyrasta Szczytnu konkurencja w postaci lotniska dla Białegostoku (które ma być zlokalizowane w pobliżu wschodnich granic Warmii i Mazur.
Należy zauważyć, że koncepcja kolei elbląsko-mazurskiej dobrze wpisuje się w istniejące plany województwa odnośnie modernizacji linii kolejowej na odcinku Olsztyn – Szczytno. Następnym etapem, realizowanym po 2015 roku, mogłaby być reaktywacja linii Szczytno – Ostrołęka – Łomża – Białystok, stanowiąca jeszcze krótszą trasę między polskimi portami morskimi a Białorusią, niż postulowana linia przez Giżycko. Na razie wariant giżycki jako jedyny ma szansę powodzenia ze względu na stosunkowo niskie koszty jego modernizacji. Wylansowanie tego korytarza może stworzyć precedens dla dalszego rozwoju (a raczej powstrzymania degradacji) kolei w Północno-Wschodniej Polsce, co jest temu regionowi niezwykle potrzebne.
Wesprzyj szybką kolej – podpisz petycję.
Jakub Loginów właściciel portalu porteuropa.
Szanowny Pan Jakub Łoginow ze „specjalisty” ds portu elbląskiego teraz Pan jest „ specjalistą” ds kolejnictwa. No tak z „elbląskiego portu” władze zrobiły Parking dla TIR-ów ul. Radomska tak można przeczytać na drogach wjazdowych do miasta i temat portu skończył się. Czy nie lepiej gdyby Pan był konsekwentny i wyjaśnił władzy, że port elbląski to Zatoka Elbląska kliknij tu http://www.rafzen.pl/Kulas/25-09-2007/Mapa_Portu_z_roku_1900.jpg obecnie szambo z metrową warstwą fekali z rtęcią. Mógłby Pan również władzy wytłumaczyć, gdzie jest ten port, ponieważ nie znają oni odpowiedzi na to pytanie kliknij tu http://www.youtube.com/watch?v=mPLPjYaSrCM Takie działanie przyniosło by więcej korzyści dla mieszkańców Elbląga. Z poważaniem mgr inż. Jerzy Kulas
Kulas weź ty w końcu się obudź i zrozum że Elbląg portem nigdy nie będzie
jakie województwo?????????? śmiejąsię w całej polsce . jeziora są ok ? ale też tylko dla elity i paru hercerzy a gdzie miliony na jeziorach?????? jeziora to szambo najwieksze w polsce, czas pojechac i zobaczyc, tusk i jego ekipa nic nie zrobi by elbląg sie rozwinął a pomysły , powiem kolejne pomysły wcisły to mrzonki!!!!!!!!!!!!!!!!!!! lepiej wybudujcie METRO w burakowie i to będzie sukces, a takie na dzisiaj na teraz kolej nadzalewowa, czy port w elblągu , o to walczcie panie wcisła a nie ogonek podkulać na widok kolesiów z partii z bojazni Czas pokazac ze dla miasta chce pan cos zrobic a nie SERWILIZM uprawiac
a propo pan kulas ma rację , jest to jeden z nielicznych w tym mieście dla którego interes miasta jest najważniejszy , bo zauważa że rozwój miasta zależy od polityków a ci szczególnie z platformy to cwaniactwo I ligi i olewają interes miasta, wolą się przypodobać w burakowie niż narazić się władzom partyjnym, chodzi też o komucha księcia warmii i mazur towarzysza witolda gintowta dziewiałtowskiego, który tylko istnieje w mediach jak jest po wszysytkim, próbuje pokaza c publice ze walczy, i ten drugi książe warmii i mazur, towarzysz tadeusz iwinski, wybitny serwilizm uprawia na rzecz bolszewików ot tak sie wydzrzyło dla tego miasta jedno wielkie szambo!!!!!!!!!!!!!!! dodaj teraz lizusów w radzie miejskiej i masz pełny obraz rozwoju miasta!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Rozwój zależy od polityków? buhahaha dobre sobie. Rozwój zalezy od biznesu dlatego Elbląg portem nie bedzie bo jakby był to już by dawno pojawił się duży inwestor typu KGHM, LOTOS, ORLEN czy jeszcze większy i zagraniczny który byłby zainteresowany czy to przekopem czy inwestowaniem w Elblągu i w port. Walczenie Wcisły, Słoniny czy Dziewałtowskiego nie ma tu nic do rzeczy w wielkim biznesie i w lobbyngu oni sa nic nie znaczącymi płotkami, jezeli wielki biznes bedzie zainteresowany opłacalną inwestycją w Elblągu to sam sie o to postara i sam będzie wywierał wpływ na to aby przekop powstał, firmy takie mają długoletnie dobrze rozpracowane strategie i nie pracują tam ludzie któzy nagle zauważą Elbląg i budzą się zaskoczeni że można inwestować, Tak działa wielki biznes gdy planuje się wielkie inwestycje typu rurociągi, porty, gazoporty, etc etc najpierw inwestor a potem inwestycja dziwi mnie skad u ludzi w Elblągu wypbrazenie ze z elblągiem, przekopem i portem bedzie odwrotnie niż wszędzie.
tutaj potrzeba nowych ludzi,prawdziwych patriotów lokalnych którzy walna ręką w stół i powiedzą basta!:albo realna dwuwładza w tym województwie,albo kolejne referendum.i rura szybko zmięknie olszczynianom.ale żeby się na to zdecydować, trzeba mieć jaja i wyżej cenić interes elbląga niż własne kariery w partyjnych,czy samorządowych strukturach województwa.i wtedy na równych warunkach, można rozmawiać o integracji województwa.
Nonsens! Wiadomo, że do Gdańska bliżej.
Niewiele bliżej.
Pływający ma rację . Biznes bez pomocy polityków już wybudował port przeładunkowy - terminal Braniewo . Jeśli chodzi o magistralę kolejową to niezły pomysł - tylko kiedy Ci biznesmeni z bożej łaski ( władza ) to zrealizują .
Jedno trzeba przyznać, linii kolejowej Elbląg-Olsztyn-Białystok daleko do jakichkolwiek standardów. 370 km między Białymstokiem a Elblągiem można przejechać (bez przesiadek) w ok. 6 godzin, a jest to zaledwie 370 km. W tym czasie można dojechać z Warszawy do Berlina z tą różnicą, że odległość między tymi miastami o połowę większa. Kolej do i samo lotnisko w Szymanach, to są już jakieś czyste fanaberie. Po co nam kolejny Babimost k/Zielonej Góry, gdzie Urząd Marszałkowski dopłaca duże pieniądze, a sam port jest nie dość że nierentowny, to i nie generuje żadnego ruchu (6 tys. pasażerów rocznie). Po co nam kolejny taki niewypał? Jedynym rozwiązaniem, które realnie zmieniłoby sytuację na niebie, byłaby budowa dużego ponadregionalnego portu lotniczego w Królewie Malborskim. Miejsce na takie przedsięwzięcie jest idealne - w odległości 150 km leży nie tylko Elbląg i Olsztyn, ale także Królewiec, Trójmiasto, Grudziądz, Toruń, Bydgoszcz. Czas skończyć z głupią polityką lotnisk regionalnych, które pełnią funkcję co najwyżej uzupełniającą dla portów niemieckich. Ani Rębiechowo, ani Babie Doły, ani tym bardziej Szymany takiego potencjału nie mają. Ale to trzeba myśleć w perspektywie dłuższej, jak 4-letnia kadencja samorządu/parlamentu, schować swoje lokalne ambicje i po prostu się porozumieć.