- To niedopuszczalne, aby w dwudziestym pierwszym wieku takie rzeczy działy się w Polsce – mówi zdenerwowany Mirosław Kozłowski, przewodniczący NSZZ „Solidarność” regionu elbląskiego. Chodzi zaś o sytuację w jednym z dużych, sieciowych sklepów spożywczych w Elbląga.
Do przykrego wydarzenia doszło w sklepie spożywczym w budynku „Fenixu”. W poniedziałek kasjerka sklepu zgłosiła kierowniczce, że musi zejść ze stanowiska pracy i udać się do toalety. Według Mirosława Kozłowskiego, kobieta nie zezwoliła na to kasjerce. W konsekwencji ta... załatwiła swoje potrzeby fizjologiczne na stanowisku pracy.
- Po prostu kasjerka już nie wytrzymała. To bardzo upokarzające dla pracownika. Nie wiem dlaczego kierowniczka nie puściła tej pani do toalety, skoro ta zgłaszała taki problem – mówi Mirosław Kozłowski. - Kasjerka bardzo to przeżyła i znalazła się na zwolnieniu lekarskim.
Mirosław Kozłowski mówi, że choć w tym sklepie nie ma związku zawodowego „Solidarność”, to złożył zawiadomienie do Państwowej Inspekcji Pracy w Elblągu.
- Ja nie wiem co tam się dzieje, ale podobno w wielu tego typu sklepach kobiety pracujące na kasach mają pampersy – mówi Mirosław Kozłowski.
Sprawy nie zamierza bagatelizować Państwowa Inspekcja Pracy w Elblągu.
- Ta kobieta była u nas – mówi Eugeniusz Dąbrowski, kierownik oddziału PIP w Elblągu. - W dniu dzisiejszym będziemy przeprowadzać czynności wyjaśniające w tym sklepie. Z naszych informacji wynika, że kierowniczka faktycznie nie lubiła kasjerki. Być może będziemy tu mogli mówić o mobbingu pracownika, jeśli te informacje zostaną potwierdzone.
Eugeniusz Dąbrowski dodaje, że wcześniej nie było żadnych skarg pracowników zatrudnionych w tym sklepie.
To jeden z wielu przykładów na to, jak w tym kraju traktuje się pracowników niższych szczebli. Biedronka to żaden niechlubny wyjątek. Także duże sieci odzieżowe wyzyskują maksymalnie sprzedawców, żądając dyspozycyjności i pełnej formy 24/7, samemu tymczasem spijając śmietankę i wypychając portfele złotymi kartami płatniczymi. To absurd podawać jako powód braku premii czy redukcji zatrudnienia kryzys gospodarczy, jednocześnie wydając grube pieniądze na...plakaty reklamowe. Czy to kosztem ludzi powinno się oszczędzać?
sposób na kase, zatrudnic się jako kasjer i zlac w gacie, odszkodowanie pewne, wytłumaczcie mi jak dorosły czlowiek może sie posikac? przywiązany jest łancuchem do siedzenia? no kazdy normalny zamknał by kase i poszedł sie dodlac, bardzo dziwna sprawa,
który to jest , " t e n sklep "-noga moja już tam nie postanie! Wredne babsko!
ja w fenixsie to w biedronce
trafny osąd-odnosi się do kierowniczki t e g o sklepu.
WITAM Z TEGO ARTYKULU POWINNI PODAC SKLEP W KTORYM TO MIALO MIEJSCE NIECH NIE BEDZIE ANONIMOWY W OBECNEJ DOBIE BYLO BY LEPIEJ SKUTECZNIEJ JAKBY POKAZYWANO TYCH WINNYCH PRZYNIOSLO BY LEPSZY SKUTEK NIZ SADY I KARY!!!!!!!!
Na tym zdjęciu Kozłowski ma twarz jak Shrek
No i w koncu sie trafiło Pani...Bardzo dobrze...Jak mozna być tak podłym...Taka fajna obsługa a kierowniczki wielkie Panie...Szok...
Z artykułu wynika, że do biedrona w Feniksie. Po raz kolejny biedrona daje znać o sobie w formie mobbingu pracowników. Nie wierzę aby PIP z Dąbrowskim na czele cokolwiek zrobili. On dobrze wie co sie na codzień dzieje tylko ma to głęboko! Teraz kasjerka powinna ostro dopierniczyć tej zołzie i całej biedronie.
do wesa - ty chyba nigdy nie pracowałeś ani minuty . jakbyś choć jeden dzień był w pracy - to byś wiedział co t znazy opuścić stanowisko pracy w momencie kiedy masz doczynienia z klientem. zresztą twój komentarzwiele o tobie mówi