Policjanci z ruchu drogowego w Elblągu zatrzymali 30-letniego kierowcę BMW, który wcześniej nie zatrzymał się do kontroli. Mężczyzna odpowie za przestępstwo. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Zdarzenie miało miejsce w miniona sobotę (26.09.2020r.) na ulicy Rawskiej w Elblągu. Policjanci kontrolowali prędkość kierowców. Chcieli zatrzymać sportowe BMW, któremu zmierzyli prędkość 74 km/h na ograniczeniu do pięćdziesiątki. Kierowca jednak postanowił nie zatrzymywać się. Zawrócił auto i odjechał w kierunku Węzła – Wschód. Tam właśnie został zatrzymany przez inne, równie szybkie BMW, które było radiowozem.
Wszystko wskazuje na to, że kierowca sportowego BMW bał się stracić prawo jazdy za nadmierną prędkość w terenie zabudowanym. Mężczyzna kilka dni wcześniej odzyskał dokument zatrzymany mu na 3 miesiące właśnie za to samo wykroczenie. Co ciekawe, wcale nie przekroczył dwukrotnie dopuszczalnej prędkości i pewnie cała sytuacja zakończyłaby się mandatem. Niemniej jednak zaczął uciekać. Teraz oprócz utraty prawa jazdy odpowie przed sądem za niezatrzymanie się do kontroli i ucieczkę. W świetle prawa jest to przestępstwo, za które grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Jakub Sawicki, zespół prasowy KMP Elbląg
I słusznie
W emblonżkowie każde BMW jest sportowe?
Głupi Kibol pewnie??
Ten dureń już od dłuższego czasu jeżdził po mieście jak wariat i stwarzał zagrożenie .