Do tragicznego wypadku doszło w sobotę na ul. 12 lutego. Cztery kobiety próbowały przejść przez ulicę w niedozwolonym miejscu. Wpadł w nie, jadący od strony ul. Płk. Dąbka opel. Jednej z kobiet udało się uniknąć potrącenia. Niestety trzy pozostałe zostały staranowane przez 35-letniego kierowcę. Najcięższe obrażenia odniosła 60-letnia kobieta, która mimo przewiezienia do szpitala, zmarła.
Życiu pozostałych dwóch poszkodowanych nie zagraża niebezpieczeństwo. Świadkowie wypadku twierdzą, że samochód jechał z dużą prędkością.
- Wstępne ustalenia wskazują, że kobiety przechodziły w miejscu niedozwolonym. Kierowca był trzeźwy. Postępowanie wykaże, czy kierowca nie jechał z nadmierną prędkością. Mężczyzna został zatrzymany - mówi Jakub Sawicki z Biura Prasowego Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
Świadkowie zdarzenia mówią, że samochód nadjeżdżał z ogromną prędkością. Kierowca nawet nie próbował wykonać manewru hamowania, ani ominięcia kobiet. Po uderzeniu w ofiary, samochód wypadł na chodnik i skosił kilka słupków.
- Nie można w tym momencie ustalić jeszcze, z jaką prędkością poruszał się kierowca - mówi Jakub Sawicki. - Jednak na pewno nie była to przepisowa prędkość 50 km/h.
Jeżeli kierowca był sędzią Sądu w Elblągu, to nic mu nie grozi, tak jak było to już wcześniej.
Maja baby czego chcialy,same ponosza odpowiedzialnosc za SWOJA KOLEZANKE!!Nawet nadmierna predkosc nie usprawiedliwia przejscia w niedozwolonym miejscu,zwlaszcza tak niebezpiecznym.Niezbyt widoczne,na zakrecie dawne przejscie zlikwidowano,a STARE BABY skrocily sobie ladnie droge!!Jestem za kierowca,prze BABY bedzie nosil pietno mordercy!!
karollokao jesteś debilem i niewychowaną gnidą. To ty durniu powinieneś zostać wyeliminowany z ludzkiej społeczności. Twoje miejsce to ZOO klatka dla szympansów( przepraszam was małpki).
TY bydlaku też byś tak beblochał deklu jak by twoją matkę potrącił