- Rowerzyści poruszając się po chodniku zachowują się tak, jakby to pieszy miał im ustąpić, a nie odwrotnie - pisze nasza czytelniczka, pani Małgorzata. - Ten problem widać szczególnie na ul. 12 Lutego - po jednej stronie jest przecież ścieżka rowerowa, ale cykliści poruszają się najczęściej drugą stroną chodnika - tam, gdzie jej nie ma, a chodnik jest i tak bardzo wąski. Jednak cykliści rozwijają na nich znaczne prędkości, jakby poruszali się szeroką, pustą drogą. Tylko raz spotkałam się z tym, że ktoś zszedł z roweru pokonując tę drogę pieszo i prowadząc rower obok siebie. Czy nie lepiej byłoby właśnie tak? Chyba rowerzysta na chodniku powinien czuć się gościem, a nie jak u siebie w domu - pisze nasza czytelniczka.
Przechodząc ulicą 12 Lutego, po zachodniej stronie jezdni, przy "Świecie Dziecka" chodnik zaprojektowano jako bardzo wąski ciąg pieszy. Z czego to wynika? Najprawdopodobniej z decyzji urzędników o ciągłym poszerzaniu dróg w centrum miasta, kosztem chodników, czy dróg rowerowych. Nie ma miejsca na przystanki - na 12 Lutego widać to jak na dłoni - po zachodniej stronie jezdni wiata autobusowa stoi pośrodku chodnika, po wschodniej stronie - została ustawiona kilkanaście metrów od zatoczki autobusowej, gdzie docelowo zatrzymują sie autobusy. - Zbyt mała szerokość pasa drogowego, dla drogi klasy G2/2 wraz ze zlokalizowanym torowiskiem tramwajowym w pasie pomiędzy jezdniami, spowodowała rezygnację ze ścieżki rowerowej po stronie zachodniej ul. 12 Lutego i wiązała się z koniecznością wprowadzenia rozwiązań przyjętych obecnie - informował jeszcze niedawno Łukasz Mierzejewski z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Elblągu.
Mimo, iż chodnik przy "Świecie Dziecka" jest wąski i przeznaczony jedynie pod ciąg pieszy, nie przeszkadza to cyklistom śmigać między przechodniami. A zgodnie z definicją z ustawy Prawo o ruchu drogowym chodnik to "część drogi przeznaczona do ruchu pieszych" i żadnym pojazdem kołowym, łącznie z rowerami nie można zatem jeździć po chodniku. Można to robić wyłącznie, gdy spełnionych jest kilka warunków - Wtedy, gdy pogoda uniemożliwia jazdę po ulicy, na równoległej jezdni nie ma pasa ruchu dla rowerów, dopuszczalna prędkość na drodze wynosi więcej niż 50 km/h, gdy rowerzysta ma pod opieką cyklistę w wieku do 10 lat oraz gdy chodnik ma co najmniej 2m szerokości, a obok nie biegnie droga rowerowa – wymienia Marek Kamm, elbląski oficer rowerowy.
Za złamanie przepisów grozi kara. Najczęściej mandat w wysokości 50 zł. Mimo, iż niestosowanie się do tych przepisów może nas kosztować sankcję finansową, kara to jedno, a konsekwencje rzeczywiste wypadku mogą być dużo bardziej poważniejsze niż mandat... A może wystarczy po prostu zejść w tym miejscu z roweru i włączając się w pieszy ruch spokojnie przeprowadzić swój jednoślad nie narażając nikogo - a przede wszystkim siebie - na wrogie spojrzenia pieszych i przekleństwa miotane pod nosem?
Savoir-vivre obowiązuje wszędzie. Także na chodniku, czy ścieżce rowerowej. Rowerzysto pamiętaj, że po zejściu z jednośladu stajesz sie pieszym. Podobnie, jak wielu pieszych zapewne wskakuje od czasu czasu na siodełko roweru. Każdy z nas przez nierozwagę może stanowić potencjalne zagrożenie, lub stać się jego ofiarą. Dbajmy więc o bezpieczeństwo swoje i innych osób.
Piątek, 22.11.2024, Imieniny: Cecylia, Jonatan, Stefan
Nie masz konta?
Zarejestruj się »
nie pochwalam jeżdżenia po chodnikach w sposób nie bezpieczny ale piesi też są częstymi gośćmi na ścieżkach rowerowych i nic sobie z tego nie robią ale kulturą można wszystko załatwić bez udziału władz
z tym chodnikiem na 12 lutego to projektant sie popisał...
A dlaczego rowerzyści jadą jezdnią gdy obok jest jest droga dla rowerów ??? Taka sytuacja ma miejsca na ul. Legionów, Hetmańskiej 1/4 rowerzystów jedzie jezdnią wpychając się miedzy samochody i utrudniają ruch pojazdów . Czy policja dalej bedzie to tolerować i udawać , że taki problem nie istnieje ?!
to ul 12-go Lutego trzeba rowerem jechać po ulicy?
W Elblągu jest za mało ścieżek rowerowych i na dodatek dobrze powinny być oznakowane:znaki,pasy namalowane na chodniku że to ścieżka rowerowa i pasy namalowane na przejściach czerwone.
Na zdjęciu widzimy cały geniusz tych naszych nowych wspaniałych "przebudowanych" dróg ! Chodniki szerokości 1m .... węższe niż we wsiach budują.
to jedź matole ulicą na złamanie karku jak tam jest zwężenie i przebudowa
od dawna mowie, ze ten projekt na 12. Lutego nie ma zadnego sensu.Po prawiej strony malutka droga rowerowa, a po lewej wcale nie ma.Co za bzdura! Parking powininien w tym miejscu zniknac.Za domem dziecka trzeba powiekszyc parking, wtedy mozna by bylo zrobic droge rowerowa i piesi mieli by duzo miejsca. Kto jezdzi w Elblagu po ulicy??? To chyba tylko ktos, kto nie chce dlugo zyc..Kto pozwoli swoim dzieciom po elblaskich ulicach jezdzic??
Taki rowerowy ***yzm jest w całym mieście, ba, w całej Polsce.. Weźmy takie ulice w Elblagu, jak Bema aż do zjazdu Łęczycką...Horror ! Bandyci na rowerach ,ci starsi i ci młodzi, rozpędzają sie do granic możliwości roweru.. Moją mamę potrącili juz dwukrotnie..! To samo jest na Grunwaldzkiej, Żeromskiego...itd..itp. Są już notowane wypadki śmiertelne ! A Policja ?...Ha,ha,ha,ha,ha...
jezdze rowerem szosowym, nie korzystam z elblaskich drog rowerowych bo nie nadaja sie one do jazdy takim rowerem, wysokie krawezniki,wybrakowany krzywo polozony polbruk, szpary w plytach na fromborskiej, piesi lazacy po tych sciezkach czesto z psami. Dlatego po elblagu jezdze tylko po jezdni i innym takze razdze jezdzic po jezdni, nie wyobrazam sobie jazdy po chodniku z predkoscia 40 km/h a ogarniety kierowca nie powinnien miec problemu z wyprzedzeniem mnie. jesli jednak komus sprawia problem wyprzedzenie rowerzysty to nie powinien siadac za kierownica auta