O łamaniu prawa drogowego przez kierowców w Polsce wiele się mówi. Nadmierna prędkość, wyprzedzanie w niedozwolonych miejscach., nieużywanie kierunkowskazów, niestosowanie się do sygnalizacji świetlnej to tylko kilka z najbardziej powszechnych. Lista przewinień jest długa. Jeśli dodać do niej jeszcze jazdę na tzw. „podwójnym gazie” to życie innego kierowcy lub pieszego na drodze jest zagrożone podwójnie. Czy jednak tylko kierowcy stanowią bezpośrednie zagrożenie na drodze? Okazuje się, że nie tylko oni.
Mimo apeli oraz informacji o wzmożonych działaniach policyjnych na elbląskich ulicach do zachowania przepisów ruchu drogowego nie stosują się również piesi w naszym mieście. To, że Elbląg remontami i przebudowami stoi widać obecnie na pierwszy rzut oka. Trudności te dotykają wszystkich zarówno kierujących jak i pieszych. O ile ruch kołowy jest odpowiednio skanalizowany to ruch pieszych często pozostawia wiele do życzenia. Wchodzenie znienacka pod nadjeżdżający pojazd jest szczególnie niebezpieczne i może się kończyć bardzo źle. Stąd też w miejscach przebudów wprowadzono ograniczenia prędkości do 30 km na godzinę.
Na jakich elbląskich ulicach najczęściej dochodzi do przypadku łamania takich przepisów? To pytanie zadaliśmy oficerowi prasowemu KMP w Elblągu, mł. asp. Krzysztofowi Nowackiemu - Obecnie jest to ul. 12 Lutego oraz centrum miasta, tam, gdzie ruch, zarówno kołowy jak i pieszy jest największy. - Podczas prowadzonych działań "Pieszy" właśnie tam policyjne patrole pilnują przestrzegania przepisów. - wyjaśnia Nowacki. - Choć i tak wychodzimy z założenia, że przepisy to jedno, a zdrowie i życie takiej osoby to zupełnie inna kategoria. Pieszy w "starciu" z samochodem nie ma zbyt dużych szans i to chcemy zawsze mieszkańcom uświadamiać i wyjaśniamy, jakie mogą być konsekwencje przechodzenia w miejscu niedozwolonym. - mówi Krzysztof Nowacki.
Przypominamy, że pod koniec kwietnia w naszym mieście przeprowadzono jednodniową akcję „Pieszy”. - Akcja ta miała na celu dyscyplinowanie tych osób pieszych, które w sposób niebezpieczny przekraczają jezdnie poza przejściami dla pieszych lub gdy sygnalizator pokazuje czerwone światło. Większość osób policjanci pouczali a tylko w rażących przypadkach karali mandatami. - wyjaśniał wtedy Krzysztof Nowacki.
Policjanci z ruchu drogowego ujawnili wtedy 21 wykroczeń. W większości przypadków upominali tych, którzy przechodzili w miejscach niedozwolonych, tłumacząc im konsekwencje takiego działania. W przypadkach rażących naruszeń były mandaty. W ten sposób ukarano wtedy 9 pieszych.
- Brak mi słów, do tego, co nieraz obserwuję na elbląskich ulicach. - mówi pan Bogdan, elbląski taksówkarz. - A widzę wiele, jak to taksówkarz. Szczególnie na przejściu w rejonie Szkoły Muzycznej i przy Pomniku Odrodzenia. - mówi mężczyzna. - Ludzie przechodzą przez jezdnię jak im wygodnie. - mówi mężczyzna. Słowa pana Bogdana potwierdza Krzysztof Nowacki. - To niestety prawda. Najczęstszym występującym przypadkiem jest przechodzenie pieszych w miejscu niedozwolonym. - mówi oficer prasowy. - Z takim wykroczeniem policjanci spotykają się najczęściej. Obecnie z racji prowadzonych w mieście prac drogowych to pokonywanie jezdni tam gdzie nie są wyznaczone przejścia dla pieszych zdarza się częściej. - wyjaśnia Nowacki.
Znane są też przypadki łamania przepisów co do zachowania wolnego pasa drogi przeznaczonego na ścieżkę rowerową. Niejednokrotnie cierpliwość elbląskich rowerzystów, dla których możliwości poruszania się po mieście w wyznaczonych (i ciągle ubogich) co do tego miejscach jest wystawiona na wielką próbę. Na chodniku więc panuje piesza, „wolna amerykanka”. Obserwuje się więc spacerujące po nich całe rodziny, kobiety z wózkami i młodzież, jeżdżącą na deskorolkach. - Ścieżka rowerowa jak wskazuje sama jej nazwa jest dla rowerzystów, tak samo jak dla pieszych jest chodnik. - mówi Krzysztof Nowacki. - Wiem że piesi często chodzą tymi ścieżkami pamiętajmy jednak, aby ułatwiać sobie życie i jeżeli widzimy oznakowana ścieżkę, idźmy obok niej a nie po niej, bo wtedy zajmujemy miejsce rowerzyście. Tu nie chodzi o karanie, tylko o zasady dobrego współżycia. - mówi
Jednakże, w skrajnych przypadkach za nieprzestrzeganie tego typu przepisów możemy zostać ukarani finansowo.
Krzysztof Nowacki zwraca też uwagę na jedną rzecz. - Chciałbym podkreślić, że jeśli wzdłuż jezdni, po której porusza się rowerzysta znajduje się chodnik wyznaczony z drogą dla rowerów, do rowerzysta nie może poruszać się taką jezdnią. - wyjaśnia. - Na to często policjanci zwracają uwagę rowerzystom, którzy nie stosują się do tego.
Pamiętajmy więc – nasza świadomość bezpiecznego korzystania z przepisów ruchu drogowego to szansa na zadbanie o siebie i swoje życie. Mimo, iż niestosowanie się do tych przepisów może nas kosztować sankcję finansową, to - jak mówi oficer Nowacki - kara to jedno, a konsekwencje rzeczywiste wypadku mogą być dużo bardziej poważniejsze niż mandat...
Nie będę stał jak kretyn na środku skrzyżowania przy zerowym ruchu. To miejsce ze zdjęcia to głupsza inwestycja niż Modrzewina.
Przejście dla pieszych z Teatralnej w kierunku ul.Nowowiejskiej to prawdziwy tor przeszkod o ścieżka zdrowia nie tylko dla zdrowych ale i niepełnosprawnych . Światła fatalnie ustawione tak,ze nie da sie nawet biegiem przejsc tego przejścia. Kto za ten stan rzeczy odPOwiada? Urzędowy używają ręce w/ nich niemal problemu? Podobnie przejsię cła pieszych wzdłuż uł.Płk. Dabka z Pł.Jagiellończyka w kierunku prokuratury światło zielone dla pieszych tylko 20 sekund o torowisko blisko krawędzi chodnika.Tych przejsc pieszy nie pokona bezpiecznie.
Skoro u nas jest ruch prawostronny to co za debil wymyślił że muszę jako pieszy isc lewą stroną żeby wcisnąć guzik do zmiany świateł???
rowerzysci na ulicach - to jest dopiero problem. w godzinach szczytu na ciasnych elblaskich ulicach trzeba sie niezle nagimnastykowac zeby takiego wyprzedzic
zacznijmy od tego ze w elblagu nie ma ani metra drogi dla rowerow. to co jest zrobione z czerwonej kostki to pseudo droga rowerowa nie majaca z nia nic wspolnego,to tania tandetna imitacja ktora szczyca sie wladze elblaga i ten pajac oficer rowerowy. wezcie sie lepiej za budowe porzadnych drog rowerowych bo po tych chodnikach z wysokimi kraweznikami to nawet na fullu nie da sie jezdzic bez ryzyka uszkodzenia ogumienia lyb kola. na pohybel partaczom i wsiokom z um
Ja się pytam KIEDY światła dla pieszych będą działały jak dla pieszych a nie dla ptaków???Jeśli ma tak być nadal to pora budować w newralgicznych punktach miasta przejścia podziemne.Remontowane są ulice i co obiecano przejścia podziemne które NIGDY nie powstaną tak jak ścieżki rowerowe na tych ulicach .Kładzione są pol bruki bez ścieżek .Przykład ul.Armii Krajowej.
co wy ztych ludzi robicie jak nie pirat drogowy to pieszy niedlugo napiszecie ze psy biegaja po ulicach i ich bedziecie karac dajcie ludziom zyc za wszystko karac polska zenada co za chory kraj
Tu nikt w Elblągu czyjegoś czasu nie szanuje. Sygnalizacja jest do d&*)py. Jakiś i****a synchronizował sygnalizacje na skrzyzowaniu na zdjęciu. Szlag mnie trafia jak nic nie jedzie, samochody stoja, piesi stoja a czerwone sie pali i jest wesoło. Nie dziwię sie ludziom i sam to robie, świadomie łamiąc przepisy na naszej wiosce. W Warszawie, Wrocławiu nikt sie tym nie przejmuje a Policja ma ważniejsze tematy. A Taksówkarze tez nie sa święci i jeżdżą jak swięte krowy, więc nie pan Bogdan nie przesadza tylko używa czasem kierunkowskazu.
Te światła ustawia mądrala z Browarnej pseudo fachowiec.