Piotr Szumlewicz, przewodniczący Związku Zawodowego Związkowa Alternatywa zarzucił Markowi Misztalowi, prezesowi Elbląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji "atak na związkowców". – W spotkaniu ze związkami zawodowymi, które odbyło się dnia 17 września 2024 r. nie uczestniczył Piotr Szumlewicz. To raczej ja byłem atakowany przez członków Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Oświaty i Usług - skomentował Marek Misztal.
Zrzeszony w Związkowej Alternatywie Ogólnopolski Związek Zawodowy Pracowników Oświaty i Usług w Elblągu wszedł w spór zbiorowy z Elbląskim Przedsiębiorstwem Wodociągiem i Kanalizacji w lutym br. Przyczyną sporu są bardzo niskie wynagrodzenia pracowników spółki.
W maju br. Prezydent Elbląga Michał Missan zobowiązał się do przeprowadzenia audytu w EPWiK i zbadania ewentualnych nieprawidłowości w zarządzaniu spółką przez prezesa Marka Misztala. - W razie potwierdzenia nieprawidłowości prezes miał zostać zdymisjonowany – twierdził Piotr Szumlewicz. - Prezydent miasta deklarował też, że sprawdzi, czy w innych spółkach miejskich w Elblągu jest dodatek stażowy. Obiecał, że jeżeli taki dodatek obowiązuje w innych spółkach, to wejdzie on w życie również w EPWiK.
Co się zmieniło od tamtej pory? - Niestety od tamtych rozmów minęło już kilka miesięcy i nic się nie zmieniło – zaznaczył Piotr Szumlewicz. - Na dodatek w ostatnich dniach prezes ostro zaatakował zrzeszony u nas Ogólnopolski Związek Zawodowy Pracowników Oświaty i Usług, kwestionując sensowność wprowadzenia dodatku stażowego.
Na tablicy ogłoszeń pojawił się komunikat, w którym prezes zdecydowanie krytykuje dodatek stażowy. Warto dodać, że w tym samym czasie arbitralnie podniósł on wynagrodzenia kilku pracownikom administracyjnym o krótkim stażu pracy - pozostała część załogi nie otrzymała nic
- stwierdził Piotr Szumlewicz.
O komentarz w tej sprawie zwróciliśmy się do prezesa EPWiK-u. - Spółka podobnie jak każde przedsiębiorstwo podejmuje decyzje na podstawie posiadanych środków zabezpieczonych w budżecie. Nie inaczej jest w EPWiK – zapewniał Marek Misztal.
W roku bieżącym zostały przyznane podwyżki pracownikom w wysokości 605 zł brutto miesięcznie. Wprowadzenie dodatku stażowego oznaczałoby dla przedsiębiorstwa poniesienie znacznych wydatków i wygenerowania dużych kosztów, na które nie ma środków finansowych
– podkreślił prezes spółki.
Od 21 września br do września 2025 roku obowiązuje nowa taryfa, według której cena dostarczenia metra sześciennego wody to 6,11 zł lub 6,15 zł brutto (w zależności od grupy odbiorców), a cena odbioru metra sześciennego ścieków 7,50 zł brutto.
Nawet zmiana taryf na wodę i ścieki nie pozwoliłaby na zabezpieczenie wypłat takiego dodatku, gdyż przewyższa on czterokrotnie środki, które wynikają z wprowadzenia nowych taryf. Spółka przygotowuje rozwiązania, które mogłyby poprawić sytuację finansową pracowników
– dodał Marek Misztal.
Jak prezes spółki skomentował zarzut przewodniczącego odnośnie „ataku na związkowców”. - W kontaktach z ludźmi zachowuję się spokojnie i w sposób zrównoważony – zapewniał Marek Misztal. - W takiej atmosferze staram się prowadzić rozmowy i negocjacje. W spotkaniu ze związkami zawodowymi, które odbyło się dnia 17 września 2024 r. nie uczestniczył Piotr Szumlewicz. To raczej ja byłem atakowany przez członków Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Oświaty i Usług.
Bidulek-:)))
Tu też zabroniono komentarzy ? To po co artykuł?
Na miejscu Prezesa EPWiK-u zwolnił bym te całe strajkujące towarzystwo i zatrudnił pracowników z Ukrainy.Tyle w temacie.
nic się nie zmieniło i nic się nie zmieni , taki mamy klimat jak to mówi porzekadło:-))) ale jak zmieni się prezes to zmieni się wszystko tak jak i reszta tej nieudanej starej nomenklatury , która w ciągu ostatnich lat zepsuła i zniszczyła wszystko co mogła w mieście , spółkach i urzędzie ! od zniszczenia potencjału ludzkiego po marazm życia w mieście ....
czas przestać wypisywać tu kocopoły o konfliktach tylko powiedzieć wprost ,że załoga chce nowego szefa !!!!!!! zdymisjonowanie poprzednika było wielkim nietaktem i wielką pomyłką poprzednich decydentów a jednocześnie ich porażką oraz porażka dla spółki , była to błędna decyzja polityczna jak i wiele personalnych innych
Odwołanie Pana Andrzeja z funkcji Dyrektora było potwornym błędem.
Niestety niedowartościowanie szefów pobudza zawsze niezdrowe instynkty i prowadzi do konfliktów ,bo jak można wytrzymać obecność merytorycznych pracowników przewyższających wiedzą, doświadczeniem i merytoryką szefa ! Jest to niestety niekomfortowa i niezdrowa sytuacja i wtedy pozbywa się taki wysoki potencjal pracownika !
Pracownicy mogą zmienić pracę-problemem jest to że mieszają tam zewnętrzne pseudo związki (kużwa oświatowe)-tam gdzie pojawiają się podwładni DUDY tam wszędzie jest kicha- tak więc musicie być świadomi że sami sobie zaszkodziliście.
Kto nie miał styczności z Panem Misztalem, ten nie wie , że jest to "człowiek destrukt" - zniszczy wszystko na co skieruje swój wzrok, taki bazyliszek można rzec. Aż dziwne , że ktoś go przyjął na posadę, bo nie tylko Gminę Frombork opuścił w " kwaśnej atmosferze".
Dobrze ze są związki, skończyły się czasy wszechwładnych mocodawców robiących z pracownikami co chcą według własnego widzimisię , własnych fobii oraz życiowych frustracji ! Robotą się zająć i jej efektami a nie osądem prywatnym pracowników