Kampania wyborcza trwa w najlepsze. Dziś, 27 marca, kolejne obietnice przedstawił Andrzej Śliwka. Kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Elbląga mówił o gospodarczych propozycja dla miasta. Jak przekonywał, chce, aby Elbląg stał się gospodarczą stolicą regionu i obiecywał, że jeśli wygra wybory, ściągnie do miasta nowych inwestorów.
Brakuje w Elblągu skutecznego ściągania inwestorów, zarówno tych krajowych, jak i zagranicznych. Jasno deklaruję, że będąc prezydentem, postawię sobie to za cel. Będę chciał osiągnąć go bardzo szybko, żeby ściągnąć inwestorów, którzy mogliby tu prowadzić działalność, generować nowe miejsca pracy. Chciałbym stworzyć przyjazny klimat, dla elbląskich przedsiębiorców, dla przedsiębiorców, którzy będą chcieli przyjechać do Elbląga i zainwestować. Nam wszystkim powinno zależeć na tym, żeby w Elblągu była praca, dobrze płatna praca
- mówił Andrzej Śliwka, poseł i kandydat PiS na prezydenta Elbląg, dziś (27 marca) podczas konferencji prasowej przed Elbląskim Parkiem Technologicznym.
Zaskoczeniem nie jest, że wśród propozycji kandydata PiS dla Elbląga jest rozwój portu. To jeden z gorętszych w ostatnim czasie, ale i ważniejszych lokalnie tematów. Andrzej Śliwka wraca do idei czwartego portu morskiego RP o strategicznym znaczeniu dla gospodarki narodowej, w którym Skarb Państwa miałby większościowe udziały. Zdaniem polityka, dzięki temu do elbląskiego portu popłynęłyby rządowe pieniądze na inwestycje.
Nie odkrywam Ameryki. Pokazuję model, który od lat funkcjonuje w Polsce, w Gdańsku, Gdyni, Szczecinie, Świnoujściu. W większości tych miast rządzą politycy Platformy Obywatelskiej. Proszę ich zapytać, czy mają coś przeciwko temu, że spółka portowa jest zarówno z udziałem Skarbu Państwa, jak i z udziałem miasta - bo tam udział miasta jest również. Nie mają nic przeciwko, bo kasa z podatków płynie do ratusza miejskiego. Tak też będzie w Elblągu. Obecnie kasa z podatków nie płynie do ratusza, bo ten port nie jest dochodowy, nie zarabia, przedsiębiorcy wokół niego nie funkcjonują
- przekonywał Andrzej Śliwka.
W programie kandydata PiS znalazło się również stworzenie wieloletniego planu strategicznego inwestycji miejskich, wymiana kotłów węglowych w Ciepłowni przy ul. Dojazdowej na ekologiczne źródła ciepła, a także stworzenie centrum programowania robotów przemysłowych.
Kierowcom Andrzej Śliwka obiecuje zieloną falę w mieście i weekendowe naprawy dróg. - W naszej propozycji programowej jest zielona fala. Wszystkim nam powinno zależeć, żeby Elbląg się nie korkował. Będę chciał też zrobić bardzo szybko liczniki na elbląskich sygnalizatorach. To jest częsty postulat kierowców. Dla kierowcy jest bardzo wygodne, aby wiedział, ile będzie stał na światłach, a najlepiej, aby nie stał w ogóle i jadać z prędkością 50 km/h płynnie mógł przejechać przez miasto - dodał.
Chcielibyśmy powrócić do weekendowych napraw dróg. Mamy wrażenie, że drogi są łatane tylko przed wyborami. Teraz mamy tego najlepszy przykład. To, co działo się w ostatnim okresie, to łatanie dróg zaległych, tylko po to, żeby pokazać wyborcom, że władza stara się być skuteczna. Niestety skuteczna w żadnym wypadku nie jest. Robi to tylko na pokaz, przed samymi wyborami samorządowymi
- podkreślił obecny na konferencji Rafał Traks, elbląski radny i kandydat PiS do Rady Miejskiej w Elblągu.
To jest realne dostrzeganie potrzeb miasta. Potrzeba nam nowych przedsiębiorców a pan Śliwka wie jak z nimi rozmawiać i chce rozmawiać.
No nie może być.....
czyli pan zaorze Olsztyn, czy go przeniesie do Elbląga? Czym jeszcze pan Nas elblążan zaskoczy, no czym? Czy ściągnie pan do Elbląga Intel lub inny koncern?
po raz pierwszy zgadzam się ze Śliwką,tylko na pewno nie w wykonaniu Śliwki i innych pislamowców !!!!
Zastanów się co wypisujesz,bo śmieszne to nie jest,za to głupie- to delikatnie powiedziane.
Bardzo dobrze! Najważniejsze jest obecnie bezpieczeństwo i rozwój.
Pan Śliwka to bardzo mądry bo posłuszny facet. Kaczyński kazał mu kandydować na prezydenta Elbląga i tak zrobił… Ale to kandydat przywieziony w teczce z Warszawy… czy PIS już nie ma ludzi mieszkających w Elblągu? Śliwka dziś kandydatem na fotel prezydenta Elbląga a w czerwcu kandydatem do parlamentu europejskiego i też się zgodzi bo takie dostanie wytyczne. Taki z niego elblążanin jak z Koziej d. trąba
do interlokutora...jeszcze nie daj Boże 4 następne lata ich kadencji to po wyburzeniu Ostrołęki zasypali by i przekop...i ulepali ;)...więc tak na logikę,co ci ludzie mogą stworzyć,bo co zniszczyć to już wiadomo
Ma Pan pelnie racji. Czas wykorzystać potencjal Elbląga. Przecież tutaj nawet sylwestra nie ma. Ludzie jezdza do Pasleka lub Braniewa. Wstyd
Glos oddaje na Sliwke. Gosc przyciaga i ma dobra energie