Inwestor przy ul. Wodnej planuje budowę hotelu. Przy tej okazji zapytaliśmy elblążan, czy tego typu obiektów w Elblągu jest za mało i budowa kolejnego to dobry pomysł? Większość, bo 51 proc. uczestników głosowania odpowiedziała, że nie. Przeciwnego zdania było 41 proc.
Czy w Elblągu brakuje hoteli? To pytanie, które zadaliśmy Czytelnikom w ankiecie INFO. Głosowanie trwało od 15 do 20 listopada. Udział w niej wzięło 756 internautów.
51 proc. Czytelników (387 głosów) uważa, że Elbląg nie ma za mało hoteli. 41 proc. (309 głosów) uczestników głosowania jest przeciwnego zdania. 8 proc. (60 głosów) nie ma zdania na ten temat.
Podział głosów świadczy o bardzo odmiennym spojrzeniu na nowe inwestycje hotelowe w naszym mieście. Może nowe inwestycje powinny powstawać w różnych miejscach Elbląga lub na jego obrzeżach. Elbląg odwiedza coraz więcej turystów a nowa inwestycja na Mierzei Wiślanej ( przekop ) zapewne jeszcze bardziej zwiększy ruch turystyczny w Elblągu i okolicach.
Nie rozumiem sensu sondażu przeprowadzonego wśród mieszkańców w sprawie hoteli w mieście. Przecież hotel to instytucja, która w najmniejszym stopniu dotyczy tubylców bo żyje z osób przyjezdnych czasowo tylko potrzebujących noclegów. Miejscowi zyskują natomiast podatki i miejsca pracy. Po drugie, inwestorem hotelu nie jest wspolnota samorządowa a prywatny inwestor. Miasto zatem nie ponosi ryzyka finansowego. Zyskuje zaś zabudowę miejsc, które od lat są niezagospodarowane. Trochę jak z tą pamiętną "ankietą" w sprawie portu, czy ma być ważny, państwowy i dochodowy, czy byle jaką przystanią, studnią do topienia społecznych pieniędzy?
Pytanie w ankiecie ludzie nie mających niczego wspólnego z turystyką i hotelarstwem, czy powinna rozwijać się tą gałąź gospodarki w Elblągu to dowod glupoty ankietera. Wuj to kogo obchodzi, bo tam Kowalski spod zabki ma do powiedzenia o inwestycji, która da nowe miejsca pracy w mieście. Przecież to rozwój jest!
bo to poziom pytań referendalnych jest.przrkaz ma trafić na odpowiedni grunt.