Projektu budżetu Elbląga na 2024 rok jeszcze nie znamy. Wiadomo już jednak, że w najbliższy poniedziałek o godz. 13 odbędzie się debata poświęcona przyszłorocznym finansom miasta. Przed tym terminem uda się nam zapoznać z dokumentem?
Zgodnie z art. 34 ust. 1 pkt 1 ustawy o finansach publicznych w dniu 20 listopada 2023 r. (poniedziałek) o godz. 13:00 odbędzie się debata nad projektem uchwały budżetowej na rok 2024. Projekt budżetu miasta Elbląg na rok 2024 zostanie opublikowany na stronie Rady Miejskiej w Elblągu.
Agenda debaty:
1. Otwarcie debaty.
2. Prezentacja projektu budżetu.
3. Dyskusja.
Miejsce debaty: budynek Urzędu Miejskiego w Elblągu przy ul. Łączności 1, sala 301 (piętro II).
Szczegółowe informacje można uzyskać w Biurze Rady Miejskiej Urzędu Miejskiego w Elblągu pod nr tel. (55) 239 30 43 lub (55) 239 33 08.
Dajcie juz spokój, pogadamy o rolowaniu czy zrolowaniu, czekam na głos Pana Stefana , patrzę na to miasto, jego starzenie się i gadki o budżecie nie są juz do niczego potrzebne!
A jak ma się do projektu ilość przegranych procesów i jakie są ich koszty i jaka pula jest przewidziana na kokejny rok??? To istotna wiadomość dla mieszkańców?????
Dajcie już spokój z tym budżetem, jakby to budżet miał jakiś sens? Wszystko się dopasuje, a jakby co to zmieni się paragrafy? Dla Nas mieszkańców to wiadomo podwyżki, bo nad tym radni potrafią rączkę w górę. Nic poza tym.
Budżet wsi Elbląg, tak nalezy pisać. A wybory powinny być na soltysa.
A kto robi te projekty? Młodzi, nowocześnie wykształceni ekonomiści tacy na miarę 21 wieku ? Czy myślący i wywodzący się z lat ubieglego wieku? Kto to zatwierdza radni nie mający pojęcia o ekonomii ? Nie potrafiacy zabierac przez lata kadencji glosu w sprawach ważnych? Nie rozumiejący budżetu i jego zasad? Za to umiejący perfekcyjnie naciskać guzik pod dyktat !
Będą się przewijały w debacie głosy "budżet trudny ale ambitny" w czym celuje Pis i z ostrożności się wstrzymają. Trudno rozmawiać o dokumencie, który na tą chwilę jest tajemnicą. Żeby radni mogli go przeczytać ze zrozumieniem potrzebują miesiąc czasu - chyba, że radni go otrzymali wcześniej jako dokument poufny co byłoby swoistym kuriozum, bo przecież dokument dotyczy naszych pieniędzy, pieniędzy publicznych. Filozofia tworzenia budżetu musi się zmienić z folwarcznej na otwartą i musi się toczyć publicznie co do kierunkowych wektorów wydawania naszych pieniędzy, proporcji między działami . Wykładanie tego dokumentu za pięć dwunasta i nazywanie tego debatą jest warcholstwem, kpiną i pogardą dla mieszkańców . Jeszcze przegłosujcie go pod osłoną nocy podobnie jak w sejmie. Wstydźcie się!!!
Jedyną szansą zmiany myślenia i dzialania jest kwiecień 2024! Pod warunkiem że pojawi się kandydat z nowym komitetem wyborczym niezwiązanym ze starą powiazaną ze sobą nomenklaturą, z nowymi twarzami bez szkodliwych nalecialosci zaprzeszlych! Inaczej dalej czeka nas to samo i ci sami , a to juz stanowczo za dlugo
Mógłbym nawet zaufać Stefanowi gdyby nie był kukizowcem. Tak jak jego Kukiz nie daje trwałych gwarancji poglądów i netyki. Jego szef etykę i moralność dawno sprzedał i terez ciągle kukizuje jak w młodości na scenie. jak za młodu kukizował to teraz głowa pracuje na wstecznym. Stefan wiele razy ostatnio dobrze komentował działania prezydenta, UM, RM, spółek miejskich, ale czy to jest trwały trend czy kukizowy za kasę ?Sorry Stefan, ale gniazdo kukiza cuchnie i dlatego się zastanawiam nad kwietniem `24.
Zmiany będą, jeżeli nie damy się podpuścić tej trójce z ratusza, jeden z nich to celowy milczek, ale w gruncie rzeczy taki sam, jak ci dwaj pozostali. Będą "łączyć" komitety, byleby namieszać nam w głowach. A potem powtórka z rozrywki, znowu oni i ich dworzanie. Czy przetrzymamy nadal zgraję Hunów? Dajmy odpór.
Oby tylko na listach do rady pojawili się mlodzi rokujący ludzie a nie wieczna starszyzna, wystarczy juz ich lansu jak dzierlatki na portalach spolecznosciowych bo wszystko naprawdę ma swoje miejsce i czas i kres i, donry smak i odrobinę gustu i klasy