Wręcz o dramatycznej sytuacji w przedszkolach mówią samorządowy. W wielu miastach brakuje miejsc dla dzieci, również tych, które uciekły przed wojną z Ukrainy. Jak sytuacja wygląda w Elblągu?
Rekrutacja do elbląskich przedszkoli już się zakończyła. W tym roku najbardziej obleganą placówką było Przedszkole nr 18, które od kilku miesięcy cieszy się nową siedzibą. Zainteresowanie było tak duże, że utworzono w nim dodatkowy oddział. Miejsca dla wszystkich chętnych jednak nie starczyło.
Podczas tegorocznej rekrutacji przedszkole przy ul. Mielczarskiego rzeczywiście było bardzo oblegane. Elblążanie chcieli, aby ich dziecko znalazło się właśnie w tym przedszkolu. Po raz pierwszy chętnych było więcej niż miejsc - troje dzieci na jedno miejsce
- mówiła Małgorzata Sowicka, dyrektor Departamentu Edukacji Urzędu Miejskiego w Elblągu dziś, 15 czerwca, podczas Komisji Oświaty, Kultury, Sportu i Rekreacji.
Małgorzata Sowicka zapewnia jednak, że w Elblągu wszystkie dzieci w wieku przedszkolnym mają zapewnione miejsce w placówce. Tylko przedszkoli samorządowych w naszym mieście działa 21, do tego dochodzi 11 oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych i placówki prywatne.
Łącznie mamy 4 351 przedszkolaków. Wśród nich 2 923 zapisanych, w wyniku rekrutacji, do oddziałów przedszkolnych i przedszkoli prowadzonych przez gminę Miasto Elbląg. Jeśli chodzi o edukację przedszkolną prowadzoną przez inne podmioty, będzie z niej korzystało 1679 dzieci. Nie mamy takiej sytuacji, że są dzieci, które nie dostały się do przedszkola. Dysponujemy jeszcze wolnymi miejscami, bo może się zdarzyć, że jeszcze jakieś dzieci będą chciały skorzystać z przedszkola
- dodaje Małgorzata Sowicka.
Każdy rodzic w trakcie rekrutacji mógł wybrać trzy placówki, w tym placówkę pierwszego wyboru. Jak podkreśla dyrektorka Departamentu, jeśli zdarzyło się, że dziecko nie dostało się do wybranego przedszkola, prezydent był zobowiązany do tego, aby wskazać miejsce w innym przedszkolu.
W elbląskich przedszkolach opiekę i edukację znajdują również dzieci, które uciekły przed wojną w Ukrainie.
- Zapewniamy edukację przedszkolną 70 dzieciom z Ukrainy. Są one przyłączane do istniejących już oddziałów przedszkolnych - aktualnie, w takich przypadkach, przepisy pozwalają powiększyć grupę do 28 osób - dodaje dyrektor Departamentu Edukacji UM w Elblągu.
ukraińskie dzieci maja pierwszeństwo
Won na ukraine
Przedszkole nr 18 to przerost formy nad treścią...dobrze byłoby,aby kadra też była na takim poziomie jak budynek.
Spece z PiSu to naprawią, prawda? Czarnek już leci ratować sytuację
czy to jest polska ?czy upaina dla polskich dzieci brakuje miejsc a przyjmuja banerowcow ?gdzie my zyjemy i na co ida nasze podatki
wystarczy pare słów po ukrainsku i juz miejsce jest.
Zaczyna się ujadanie ruskich trolli także i u nas.
Kto zlikwidował przedszkola i szkoły UM ratusz w Elblągu. Do nich pretensje.
~ swój -To nie ukraińskie dzieci maja pierszenstwo tylko te dzieci ktorych rodzice nie pracuja pobierają socjal i płaca za przedszkole 1zł. Tak złotówkę. Mamusia w czasie gdy dziecko jest w przedszkole przesiaduje z kolezankami na kawce. To jest obraz elblaskich przedszkoli.
Witam liczba dzieci w przedszkolach wzrasta do 28 a etaty dla pracownikow poobcinane.Nauczyciele borykają się z tym ze sa sami nawet nie ma czasami kto z dziecmi isc do toalety.To jest skandal urzad w Elblagu oszczędza na bezpieczeństwie dzieci .To smutne ax sie cos wydarzy złego ale wszystko będzie ze nauczyciel zawinił.