Protestujący nauczyciele nie zamierzają ułatwiać życia tegorocznym maturzystom. We wszystkich elbląskich szkołach średnich odbyły się już co prawda rady pedagogiczne, ale nie było kworum. Dyrektorzy kolejną próbę klasyfikacji uczniów podejmą po świętach.
Wczorajsze (18 kwietnia) rozmowy rządu ze związkowcami nadal nie przyniosły porozumienia. Wręcz przeciwnie, stosunki między stronami są coraz bardziej napięte. Strajk w szkołach trwa już dwunasty dzień i wszystko wskazuje na to, że rzeczywiście może zagrozić tegorocznym maturom.
6 maja w Elblągu do egzaminu dojrzałości powinno przystąpić 983 tegorocznych absolwentów techników i liceów. Normalnie większość szkół miałaby już za sobą rady pedagogiczne i klasyfikacje przyszłych maturzystów, niezbędne do tego, aby młodzież mogła podejść do egzaminów. W tej chwili jednak żaden z elbląskich maturzystów nie tylko nie ma klasyfikacji, w większości szkołach nie wystawiono jeszcze wszystkich ocen.
Mamy informacje, że w większości szkół rady pedagogiczne przeprowadzono, ale nie było kworum. Nauczyciele na nie przychodzili wcale albo przychodziło tylko kilku. Do tej pory rady nie odbyły się w III LO i IV LO. Natomiast tylko w dwóch szkołach: w III LO i Zespole Szkół Ekonomicznych i Ogólnokształcących, jak wynika z informacji na czwartek, wystawione zostały wszystkie oceny. W pozostałych placówkach oceny wystawione są częściowo, znane są też oceny prognozowane.
- mówi Joanna Urbaniak, rzecznik presowy prezydenta Elbląga.
We wszystkich szkołach po świętach planowane są kolejne posiedzenia klasyfikacyjnych rad pedagogicznych. Czasu na klasyfikację uczniów jest niewiele. Jej brak do 26 kwietnia może spowodować nieodbycie się lub przesunięcie matur.
Czy tak się stanie? Dyrektorzy liczą na to, że uda im się wygrać walkę z czasem, a nauczyciele stawią się na radach. Strony sporu, w tej chwili, w tej sprawie niewiele mają do powiedzenia. Najszybciej przekonany się o tym po świętach. Na razie nauczyciele nie składają broni. Jaki będzie dalszy przebieg strajku? Dowiemy się tego 23 kwietnia. Na ten dzień zaplanowano posiedzenie prezydium zarządu głównego ZNP, które podejmie decyzję w tej sprawie. Również na 23 kwietnia związkowcy planują ogólnopolską manifestację. Odbędzie się ona o godz. 11 przed gmachem Ministerstwa Edukacji Narodowej.
Z kolei MEN zaprasza na obrady edukacyjnego okrągłego stołu:
Nie poddawajcie się nauczyciele! Jak nie Wy to kto?W takim państwie nie chcemy żyć...
Ten napis idealnie wpisuje się w temat i wart jest przeanalizowania przez nauczycieli! Wracajcie do pracy i przestańcie obciążać młodzież na początku ich dorosłego życia! Rozumiem Waszą sytuację i jestem za poprawieniem Waszych warunków ale nie w tym momencie i takim kosztem oraz przy podjudzaniu przez totalną opozycję tylko dla podniesienia ich słupków sondażowych.....
Każdy z nas chodził do szkoły i wie jak wygląda poziom nauczania i zaangażowanie nauczycieli w wykonywana pracę - bardzo słabo. W skali 1 do 6 ich pracę oceniam na 2. Nauczycieli z powołania którzy chcą w jak najbardziej ciekawy sposób przekazać zdobytą wiedzę szukać ze świecą. I takiej osobie dał bym bez wahania 1000 zł podwyżki. Niestety ale większość z nich to nieroby które każą przepisywać podręcznik do zeszytu. I tak właśnie wygląda nauka w polskich szkołach. Narzekają że po pracy w domu muszą sprawdziany sprawdzać. A ja się pytam co uczeń robi po przyjściu do domu!? Nie może odpocząć bo w szkole ciągle zadają prace domowe albo trzeba się na sprawdzian przygotować. Nie rzadko dochodzą do tego korepetycje. Podwyżką dla nauczycieli mówię stanowcze NIE!
Będąc tegorocznym (mam nadzieję) absolwentem nie moge potwierdzić faktu, że w wyżej wymienionych placówkach zostaly zatwierdzone wszystkie oceny. W moim przypadku nie mam wystawionych nawet prognoz na koniec roku, trzymają nas do ostatniej chwili, ale my sie nie poddamy! Będziemy walczyć o swoje prawa!
Ci co strajkują to nie są nauczycieli , to są osoby wrogo nastawieni na obecny rząd . Po świętach nastąpią na pewno zmiany ze zwolnieniami . a Broniarz i jeszcze kilka cwaniaków trafi do pudła . Nie można szantażować rząd , wymuszać na raz takie sumy , to tylko mogą robić ludzi bez honoru i wiedzy ekonomicznej , a taki jest Schetyna , on nic innego nie potrafi jak usunąć PIS od władzy i zacząć ponownie kombinować i na końcu powiedzieć piniendzy nie było i nie będzie to są słowa EKONOMISTY Rostowskiego . Jak on ładnie opowiadał był w bydgoszczu , wyjeżdżam z bydgoszczu .Profesor na pewno studiował z Bolkiem i Komorowskim , to są naukowcy od propagandy .
Tak zwykle gnije które mają za dobrze to nauczyciele zapamiętajcie że rodzice do czasu są spokojni jak się wkurza i pójdą z wami belframi ręcznie porozmawiać to zrozumiecie co robicie i komu. Powiniscie być zwolnieni wszyscy strajkujacy wtedy będziecie szanować pracę. W lbach wam sie poprzewracało.
Ja klasyfikuje. Powodzenia młodzieży. To od Was zależy przyszłość tego świata. Na pewno w październiku będziecie składali przysięgi na wymarzonych kierunkach.
Uczyć młodego człowieka przez kilka lat , poznawać go a później go mieć w du....?? Jakim człowiekiem trzeba być ?? Pedagodzy ?? Jacy pedagodzy , zwykłe .... *
Ilu nauczycieli jest w Polsce w czasie strajku na L4 ? Takie same GADY jak Petru na Maderze!!!
Już wycofują się ze strajków, więc będzie spokojnie.