Prezydent Elbląga Witold Wróblewski ponownie złoży do Rady Miasta propozycję restrukturyzacji zadłużenia Miasta. Poprzednio radni Prawa i Sprawiedliwości odrzucili ten pomysł. Czy teraz będzie inaczej?
Propozycja restrukturyzacji zadłużenia Miasta obejmuje pięć najbliższych lat. - W poprzedniej kadencji zmniejszyliśmy dług o 63 mln zł. To był dosyć mocny i szybki sposób oddłużania - mówił Witold Wróblewski podczas zorganizowanej dziś (10 grudnia) konferencji prasowej.
Na tę kadencję propozycja Prezydenta zakłada, aby zmniejszyć dług Miasta o 25 mln zł. - Dzisiaj mamy 303 mln zł na koniec roku. Propozycja do Rady Miejskiej, przedyskutowana z bankami to jest zakończenie kadencji z zadłużeniem Miasta o 25 mln zł mniejszym. Przy tej mniejszej prędkości spłaty długów będzie możliwe wygenerowanie środków, które będą potrzebne na inwestycje – zaznaczył Prezydent Elbląga.
W poprzedniej kadencji pozyskano ponad 242 mln zł dofinansowania ze zewnętrznych środków. - Nie wszystkie te pieniądze zostały w poprzedniej kadencji zaangażowane. Na niektóre powtarzamy przetargi, tak jak to ma miejsce ze szpitalem czy zajezdnią tramwajową – przypominał Witold Wróblewski. - Te środki do nas dopłyną, ale potrzebne są środki na wkłady własne zarówno na zadania, na które mamy już podpisane umowy, jak i na zadania, które są w trakcie procedury konkursowej, np. na projekt rewitalizacji Dolinki.
Prezydent Elbląga planuje także ubiegać się o kolejne środki na inwestycje. - Jeżeli 66 mln zł wygenerujemy środków na wkłady własne to możemy pozyskać, odliczając koszty, 360 mln zł ze środków Unii Europejskiej licząc wskaźnik ok. 85 proc. Mamy szansę przerobić na rzecz rozwoju miasta nie tylko na inwestycje, ale też na programy miękkie, w granicach 430 mln zł. To jest propozycja, która wydaje mi się jest najlepsza – podkreślił Witold Wróblewski.
Ta restrukturyzacja długu przewiduje również wzięcie obligacji na te zaciągnięte zobowiązania, na które bank się nie zgadza na rozterminowanie. (…) Na te zobowiązania, na które banki nie wyrażają zgody zostaną wzięte obligacje, żeby nimi je spłacić, a pozostałą część będziemy restrukturyzować w postaci częściowej spłaty. Będziemy spłacali średnio 5 mln zł rocznie zobowiązań wcześniej zaciągniętych
– wyjaśnia Witold Wróblewski.
Prezydent zapewniał, że nie planuje zaciągania kolejnych zobowiązań. - We wrześniu ta propozycja głównie przez radnych Prawa i Sprawiedliwości została zdjęta z porządku obrad, nie dyskutowana. Wróciłem z panią skarbnik do rozmów z bankami i dzisiaj ponawiamy tę propozycję, jako najlepszą propozycję – dodał Witold Wróblewski. - Przypomnę, że podczas kampanii wyborczej pozostali kandydaci nie przedstawili żadnej propozycji jeśli chodzi o problem finansów na tę kadencję.
Co w przypadku jeśli radni nie przyjęliby zaproponowanej przez Prezydenta restrukturyzacji?
W takim wypadku średnio 27-30 mln zł rocznie powinniśmy spłacać wcześniej zaciągniętych kredytów. To spowoduje, że mielibyśmy bardzo małe możliwości sięgnięcia po pośrodki unijne i zajęlibyśmy się tylko i wyłącznie spłacaniem wcześniejszych zaciągniętych zobowiązań
– tłumaczył Witold Wróblewski.
Wszystko wskazuje na to, że 20 grudnia, podczas sesji RM, radni przyjmą zaproponowane przez Prezydenta rozwiązanie. - Tę propozycję uzgodniłem z Klubem Radnych Koalicji Obywatelskiej i ta propozycja będzie przedstawiona na najbliższej sesji Rady Miasta (…) Do końca stycznia mam nadzieję, że zostanie uchwalony nowy budżet Miasta – dodał Prezydent Elbląga.
A amfiteatr to wizytówka 130 tyś Elbląga, ruina aż wstyd.
Oddłużać Elbląg,oddłużać.Nie stać nas na życie na kredyt.
Nic nowego kasy brak, a może by tak mieszkańcy wypowiedzieli się w tym temacie, czy rolować długi czy nie? Decyzja o rolowaniu spowoduje, że jeszcze nasze,wnuki będą spłacały nie swoje długi, a jeszcze o ile wzrosną bo przecież dochodzą odsetki. A już mi się wydawało, że to będzie temat ZBK i zadłużenia, co z tym zrobić?
Bardzo ładnie, że słupki księgowe zaczynają wyglądać korzystniej, ale pan prezydent zapomniał tylko nadmienić, że to są wyliczenia czysto matematyczne (papierowe) z tymi "uwolnionymi" pieniędzmi na wkład do funduszy europejskich, bo żeby pozyskać środki z UE to trzeba najpierw mieć pomysł i wizję rozwoju miasta, potem napisać porządny projekt (nie jak ten dot. zniszczenia kąpieliska przy ul. Spacerowej czy zostawiający amfiteatr na Dolince na św. Dygdy), a dopiero na samym końcu pojawia się kwestia 15% wkładu własnego. Tzn. ja rozumiem, że kasę można roztrwonić na byle co (bo jak coś jest "z UE", czyli publiczne, tzn. jest "niczyje"), zaś istotą jest to, żeby krewni i znajomi ratusza mogli się pożywić, ale czy na pewno o to chodzi większości mieszkańców miasta?
On naprawdę myśli że w taki sposób będzie "rządził" miastem do 2023 roku, do następnych wyborów?
Wróblewski to opasły ślimun,zanim coś zrobi,to dojdzie do końca kadencji.
podoba mi sie skupienie VICE, dobre słowo rolowanie, Dyrektorzy wyrolowali wyborców, Vice wyrolował własną partię a teraz chcą wyrolować mieszkańców, dobre he he he
Kto Wróblewskiemu taki pomysł podsunął ? Pani przewodnicząca komisji finansowo - budżetowej Krystyna Urbaniak z Nad Jaru z poparciem na Zawadzie 132 głosów ? Oj , płynny coś ten plan .
To jest już nudny temat zbawiciela miasta. Odgrzewa kotlety by pokazać mieszkańcom gdzie ma RM, która przegłosuje wszystko co jej podsunie. A ciepło, woda, śmieci, podatki? Tym żyją mieszkańcy a nie bohaterskim rolowaniem. Gdy dług przekroczy granicę , to kolesie kupią miasto niczym Górę Chrobrego i basen. Przed Świętami powiedz Padre co fundujesz mieszkańcom w przyszłym roku. Dobry gospodarz szuka kapitału a nie roluje długu na kolejne pokolenia. Rolowanie (mieszkańców) to który punkt "programu" w koszulkach czytany zza stołu przez umiejących czytać pozostałym , też w koszulkach KWW? Realizujecie hasło z koszulek? Jak rośnie rolowany dług i jego obsługa? Czy warta jest skóra za wyprawę? Wiadukt i rolowanie odgrzane. Co jutro?
Panie prezydencie - nie wodotryski a infrastruktura drogowa. Elbląg od 15 do 18 stoi w godzinny hej kolejkach a wiadukt nad 7 z Zatorza prowadzi na pole. Pożyczanie na zabawki nikomu nie potrzebne to zarzynanie miasta na żywca. Rolowane to zaciągania długu i nie wiem jakby Pan tupał nóżkami toprawda właśnie taką jest. Wpuszcza Pan radnych POKO w maliny na grząski grunt - utoniece razem już niebawem.