Trzy lata temu budowa parku dla psów w parku Dolinka, podzieliła elblążan na tych, którzy inicjatywie przyklasnęli i na tych, którzy byli przeciwni jej realizacji za pieniądze z budżetu obywatelskiego. Teraz właściciele psów, zgłosili Dolinkę do konkursu, w którym nagrodą jest rozbudowa parku i malkontenci znów się obudzili. "Wyrzucanie pieniędzy w błoto", "Bzdura", "Niech lepiej nauczą się sprzątać po psach", to tylko niektóre z komentarzy, które możemy przeczytać w internecie w odniesieniu do tej inicjatywy.
Miłośnicy zwierząt, zrzeszeni między innymi w grupie "Doglinka - Park dla Psów w Elblągu", zgłosili elbląski park dla psów do udziału w konkursie "Prawdziwy Pies".
Dolinka to ogrodzony teren gdzie można miło, bezpiecznie spędzić czas. Brakuje nam tu tylko urozmaicenia sprzętowego do ćwiczeń i zabawy. Wtedy to już full serwis
- przekonują w zgłoszeniu.
Nagrodą w konkursie jest dodatkowe wyposażenie zwycięskich miejsc. Na takich Psich Stacjach pojawią się między innymi: płotki do przeskoków, tunele, obręcze do skoków, wolnostojące poidełka, kosze na psie odchody i ławki miejskie. Jest więc o co powalczyć. Na Dolinkę można głosować tutaj.
Psi park w parku Dolinka powstał trzy lata temu. Zadanie to zostało wybrane do realizacji głosami 972 elblążan w ramach środków Budżetu Obywatelskiego na rok 2015. Koszt jego powstania oszacowano wtedy na około 100 tys. zł.
Inwestycja od początku wzbudzała sporo kontrowersji. Części elblążan nie spodobało się, że pieniądze z budżetu obywatelskiego, są wydawane na inwestycje służące czworonogom. Przeciwnicy placu próbowali nawet zablokować jego budowę, wysyłając petycję w tej sprawie do prezydenta Elbląga. To się jednak nie udało, bo inwestycja była już w toku. Ostatecznie obiekt powstał i od trzech lat korzystają z niego właściciele i ich psy.
Okazuje się jednak, że sprawa nadal wzbudza dyskusje. Informacja o udziale w konkursie doczekała się wielu komentarzy. - Najpierw wywalili publiczne pieniądze w błoto - w przenośni i dosłownie - budując bezmyślnie park dla psów w niecce basenu, a teraz jeszcze mają czelność prosić o pomoc - napisał wprost jeden z internautów na portalu społecznościowym. Takich negatywnych emocji nie rozumieją właściciele psów, które korzystają z parku.
Sporo osób korzysta z tego miejsca. Ja nie jestem tutaj aż tak częstym gościem, ale cieszę się, że jest w Elblągu miejsce, gdzie mój pies może się wyszaleć. To miejsce zresztą służy nie tylko psom, ale też nam ich właścicielom, tutaj się integrujemy. Nie rozumiem, dlaczego wzbudza w niektórych aż taką złość. Nie uważam, żeby to były źle wydane pieniądze. Komu to przeszkadza
- zastanawia się pani Emila, elblążanka, którą spotkaliśmy na Doglince.
Co na ten temat myślą Czytelnicy info.elblag.pl? Zagłosujecie na Dolinkę, czy też uważacie, że parki dla psów to wyrzucanie pieniędzy w błoto?
pomysł dobry, wykonanie marne
Kto nie kocha zwierząt temu wszystko przeszkadza.
Miejsce wybrane fatalnie - zasypano nieckę, którą wystarczyło uszczelnić i mielibyśmy kolejną fontannę w mieście gdzie w ciepłe popołudnia można byłoby posiedzieć z rodziną i znajomymi a tak mamy sralnie dla psów której nikt nie sprząta i śmierdzi.
No tak lepiej pieniądze wydać w błoto , niech Urzędnicy zobaczą co się dzieje z Górą Chrobrego , z placami zabaw których jest bardzo mało, brak basenu w tak upalne dni ale my pokażemy na jesień co myślimy o naszym Prezydencie
Myślę, że to dobre podsumowanie rządów pana Wróblewskiego. Wystarczy.
Kilka razy próbowałam odwiedzic ten park ze swoim psiakiem. Niestety lataja tam olbrzymie psy puszczone luzem, ktore dominują pozostale. Wlasciciele sie ciesza, bo sie ich pieski ladnie bawia ganiajac inne...
Juz bez przesady... po to ten park jest by z niego korzystac. Co do srania i sprzatania... widac ze osoba ktora pisala owy komentarz nie uczeszcza tam,gdyz kazdy wlasciciel po swoim psie sprzata i nic nie smierdzi. Gdy chodzisz z psem kolo bloku to zle bo sie zalatwia zrobia jedyne miejsce w elblagu dla psow to zle ze ono jest. Ludzia nigdy nie dogodzisz.
Tragedia kim lub czym kierował sie wybitny zespół, że ten numer przesezdł będzie tajemnica Poliszynela....
Zbierając po kolei wpadkę po wpadce i uzbietLo się na ysadzenie z fotelika. Czas na zmiany na tym stolku po wyborach. Nic nie pomogą inwestycje które tak długo musiały czekać i cud są przed wyborami. Nie tedy droga.
Nie rozumiem oburzenia. Placów zabaw dla dzieci jest mnóstwo w Elblągu (odnoszę się do jednego z komentarzy). A z psami gdzie właściciele mają chodzić? Koło bloku zazwyczaj nie można, bo zakaz, na trawniki nie, bo zakaz. Śmietników na psie odchody też nie ma wcale dużo, a sprzątanie jest obowiązkowe. Powstało jedno miejsce gdzie pies (suma sumaru właściciel też) może się wyszaleć i wybawić, to wielka afera. Ludzie zajmijcie się własnymi sprawami, bo w tym Elblągu to tylko większość marudzić potrafi. Nie bądźcie egoistami, bo miasto jest zarówno dla ludzi jak i dla zwierząt.