Kilka dni temu pisaliśmy o problemach, jakie przechodzi kolej nadzalewowa: w związku z tym, że samorządy nie są zainteresowane współfinansowaniem tego przedsięwzięcia, a i tory na trasie Elbląg-Braniewo pozostawiają wiele do życzenia. PKP PLK zadecydowała więc o wyłączeniu z eksploatacji linii, co formalnie oznacza, że kolej nadzalewowa przeszła do historii. Dla tej niewątpliwej atrakcji turystycznej jednak nie wszystko stracone. Jest szansa, by na rewitalizację torów pieniądze dała Unia Europejska. Potrzeba tylko odrobinę szczęścia i dobrej woli Marszałka.
Od kilku lat mówiło się, że mimo całej pięknej historii kolei nadzalewowej, połączenia są nierentowne; pociągi odchodzą ze stacji puste, a samorządy muszą każdorazowo dopłacać do jej funkcjonowania; dla przykładu, w 2012 roku Elbląg dofinansował kolej kwotą 12,7 tys. zł.
Problemy z kursami kolei nadzalewowej trwają nie od dziś. Już dwa lata temu pociągi kursowały na skróconej trasie z Elbląga do Tolkmicka, a to dlatego, że część samorządów nie była zainteresowana współfinansowaniem tego przedsięwzięcia.
Dziś jest praktyczne pewne, że kolej przejdzie do historii gdyż Polskie Linie Kolejowe, z powodu braku zainteresowania przewozami wyłączyły z eksploatacji linię z Elbląga do Braniewa przez Kadyny i Tolkmicko - Jednak istnieje możliwość wznowienia ruchu pociągów na podstawie zawarcia umowy z zainteresowanym przewoźnikiem. Infrastruktura nie zostanie także zdemontowana - mówiła nam Ewa Symonowicz-Ginter z zespołu prasowego PKP PLK.
Niestety infrastruktura kolejowa na tej linii od lat pozostawia wiele do życzenia: utrzymanie kilkudziesięcio kilometrowego odcinka kolei kosztuje rocznie PKP PLK ok. 50 tys. zł.
Jest szansa, potrzeba dobrej woli
Okazuje sie jednak, że kolej nadzalewowa wcale nie musi odjeżdżać w przysłowiową siną dal. Z inicjatywy Centrum Zrównoważonego Transportu w Warszawie powstała witryna www.kolej2022.pl - Ma ona pomóc samorządom w zorientowaniu się, na co mogliby przeznaczyć pieniądze unijne w regionalnych programach operacyjnych - mówi Krzysztof Rytel, Dyrektor Centrum Zrównoważonego Transportu w Warszawie. - Zrobiliśmy więc plebiscyt: nasi specjaliści najpierw sami zaproponowali projekty dla każdego z województw, naszym zdaniem najważniejsze, potem daliśmy możliwość zgłoszenia indywidualnych zadań.
W województwie warmińsko-mazurskim zgłoszono 5 projektów: rewitalizacja linii nr 223 Czerwonka - Ełk na odcinku Czerwonka - Orzysz, linii nr 221 Gutkowo – Braniewo, linii nr 35 na odcinku Szymany – Wielbark – granica województwa, linii nr 41 na odcinku Olecko – Gołdap oraz modernizacja linii nr 254 Tropy-Braniewo (tzw. linia nadzalewowa) - Rewitalizacja torów kolei nadzalewowej była projektem zgłoszonym przez specjalistów CZT; tylko jeden projekt: rewitalizacja trasy nr 41 na odcinku Olecko-Gołdap został zgłoszony jako indywidualny - dodaje Krzysztof Rytel.
W sprawie rewitalizacji kolei nadzalewowej został przygotowany szczegółowy plan: modernizacja miałaby objąć wymianę nawierzchni na całej długości, modernizację peronów ze skróceniem do długości 100 m i podniesieniem do wysokości 55 cm, remont obiektów inżynieryjnych, wymianę oświetlenia peronów, modernizację przejazdów, modernizację systemów sterowania tylko w minimalnym zakresie. Stacje Ełk i Braniewo pozostały poza zakresem projektu. szacunkowy koszt remontu linii zamyka się w kwocie 40 mln zł.
Po głosowaniu, które zakończy sie 20 listopada, projekty, które uzyskają największą liczbę głosów zostaną wysłane przez Centrum do marszałków poszczególnych województw. Czy zatem mają szansę być włączonym do RPO? - Trudno powiedzieć. Możemy tylko liczyć na to, że samorządy spojrzą na nie tzw "łaskawym okiem" Jeśli chodzi o woj. warmińsko-mazurskie to wiem, że samorząd już przymierza się do rewitalizacji linii Braniewo-Olsztyn (która także znalazła się w projekcie Centrum Zintegrowanego Transportu - red.), tylko koszt tej modernizacji naszym zdaniem jest bardzo wysoki.
Jak wynika z korespondencji umieszczonej na stronie kolej2022.pl na zadanie rewitalizacji linii nr 221 Olsztyn-Braniewo, urząd marszałkowski wyliczył kwotę ponad 200 mln zł. Ale specjaliści z CZT wskazują, że koszta modernizacji mogą się tu zamknąć w kwocie 120 mln zł. Skąd taka rozbieżność w cyfrach? Są samorządy jak np. opolskie, gdzie linie są rewitalizowane za dużo mniejsze pieniądze, a samorząd dokładnie pilnuje, czy każdy punkt zadania jest opłacalny - I tak np. Urząd Marszałkowski woj. opolskiego nie robi projektu od przysłowiowego A do Z, bez względu na to, czy dany punkt zadania jest potrzebny, czy nie, ale dokładnie pilnuje, rozjazd po rozjeździe, czy po tych torach w ogóle jakikolwiek pociąg będzie jeździł - wskazuje Krzysztof Rytel. - Także naszym zdaniem, jeśli w projekcie Olsztyn-Braniewo jest 200 mln zł to sporo można jeszcze zaoszczędzić i zrobić inne zadania.
Głosowanie na projekty trwa do 20 listopada. Już teraz miło nam poinformować, że projekt ratowania linii nadzalewowej przoduje wśród zadań zgłoszonych z naszego województwa. Na chwilę obecną otrzymał ponad 1400 głosów. I ta liczba nadal rośnie.
Swój głos można oddać na stronie
Wybaczcie, ale to jakieś mrzonki chorych i nieumnych ludzi, którym coś się wydaje przed wyborami - zarządca tego mienia - PKP dawno położył na tym krzyżyk a ponieważ jest to instytucja stojąca nad przepaścią nie może się posunąć do przodu (sic). Natomiast wszystkie plany bez uzgodnienia i szczegółowej akceptacji tego schyłkowego przedsięwzięcia są bez sensu, bo tylko oni niestety mogą "coś" zdecydować (są zarządcą nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa) a wszystkie ruchy pozostałe to tylko pozory i bzdety odkrywane w akcjach
a nie można polać tam asfaltu i puścić ścieżkę rowerową, albo ryksze albo samochody elektryczne albo konie, albo ...... co to pociąg musi być. Lepiej iść w stronę natury albo śmigaczy świetlnych
Troche mi tu pachnie ściemą. Pytałem marszałka p. Protasa o tą linie i mi odpisał, że ta sprawa jest w rękach samorządów i on jako marszałek nie może z tym nic zrobić. To w końcu gdzie jest prawda? Kto może uratować tą linie? Po drugie z tego co pamiętam pociągi jezdziły na tej trasie wręcz przepełnione szczególlmie gdy była ładna pogoda...
Tylko ue i ue!Czy możemy się wypróżnić za pozwoleniem ue???Gdzie są nasze pieniądze z podatków?Zżarły je urzędasy!!!
Brak promocji jest też powodem braku popytu ze strony pasażerów. Kiedy Arriva tworzyła połączenie do Tolkmicka z przesiadką na prom do Krynicy Morskiej, próżno było szukać informacji o nim na tablicach PKP w Elblagu. Dodatkowo tablice owe poukrywane były poza dworcem z powodu remontu obiektu. Nie było reklamy i innych działań PR w mediach reg. i kraj. A szkoda. Może teraz w zw. z reaktywacją hotelu w Kadynach oraz potrzebą rozkręcenia mariny w Tolkmicku warto stworzyć produkt turystyczny promujący to wszystko, co po trasie kolejki (przejście graniczne, ZOO i katedra w Braniewie, katedra i muzeum Kopernika we Fromborku, plaża w Suchaczu, Elbląg) i zechcą partycypować w utrzymaniu linii obsługiwanej przez prywatnego przewoźnika lub (był taki pomysł) np. spółkę Tramwaje Elbląskie?
Z ostatniego zdania wypadło mi kilka słów. Chodzi oczywiście o władze gmin, miast i powiatów nad Zalewem Wislanym leżących po trasie kolejki oraz samorząd województwa.
Marszałek zadnej łaski nie robi dając pieniądze dla Elbląga i na kolej nadzalewową jeśli robi problemy to NIECH NIE PRZYCHODZI PO GŁOSY WYBORCZE DO ELBLĄGA!!!!!!!!!!!!
Ludzie czy wy zawsze musicie zaklinać rzeczywistość w imię swoich wydumanych racji – zdajcie sobie raz sprawę z określonych realiów i stanu prawnego - wydajecie o sobie świadectwo kompletnego ignoranctwa w dziele władania, zarządzania i znajomości prawa - ale to takie polskie - ohyda..................
GŁOSUJEMY!Popieram reaktywację. czas sięgnąć po fundusze unijne. Bruksela teraz daje ochoczo w latach 2014/2015 kasę właśnie na rozwój kolejnictwa. Można też zrobicćtaka hybrydę , połączyć kolej z tramwajem. Jak?Ja już Wam pisałem jak tę kolej ożywić. Postawić słupy trakcyjne, zrobić rozjazd do ul.Browarnej , zamontować wewnątrz torowiska trzecią szynę , do szerokości toru, by Tramwaje Elbląskie mogły się nimi poruszać i byśmy mieli szybki tramwaj podmiejski. proste? Zyskały by na tym :Suchacz, Tolkmicko, Frombork i Braniewo. Sam bym chętnie jezdził na zakupy do Tolkmicka na ten ich nowo pobudowany ryneczek, albo do Suchacza popluskać się w Zalewie i powylegiwać się na plaży. http://www.elblag.net/…/jest-szansa-na-uratowanie-kolei-nad…
podziekujcie tuskowi ktory przez tyle lat swoich nierzadow nie zrobil nic w sprawie porzdkow w Pko GDZIE JEST TYSIACE PREZESOW KTORZY OKRADAJA TA SPOLKE. a tuskowi minister najpierw grabarczyk a pozniej nowak(szmata bez honoru) dalej siedza w sejmie, co ciekawe ten pierwszy stal sie ministrem sprawiedliwosci! skandal! a nowak mowil ze odchodzi ale nadal trzyma sie koryta. won z PO- oszusci,kretacze, amatorzy i ludzie bez honoru