Koncert zespołu Roan, wspólne odliczanie ostatnich sekund 2013 roku, życzenia, toasty oraz pokaz fajerwerków i zabawa pod gwiazdami. W ten sposób elblążanie przywitali na Bulwarze Zygmunta Augusta nowy, 2014 rok – Niech będzie on lepszy od poprzedniego - życzył ze sceny prezydent miasta, Jerzy Wilk wraz z małżonką.
Już o godz. 22 Bulwar tętnił życiem. Elblążan i ich gości, przez godzinę rozgrzewała muzyka mechaniczna. Punktualnie o 23. na scenie pojawił się zespół Roan, który wykonał swoje autorskie utwory oraz covery najbardziej znanych przebojów. Pięć minut przed północą na scenie pojawił się prezydent miasta Jerzy Wilk, który wraz z małżonką złożył noworoczne życzenia elblążanom i wspólnie z nimi odliczał ostatnie sekundy mijającego, 2013 roku.
Szybko okazało się, że wspólna zabawa sylwestrowa na Bulwarze to doskonała alternatywa dla wszystkich bawiących się w domach i na prywatkach. Na pewno w pamięci wielu z nas zapisze się tegoroczny pokaz sztucznych ogni. Nie przesadzimy, jeśli napiszemy, że godnie uhonorował powrót miejskiego sylwestra na nabrzeże rzeki Elbląg.
Elblążanie mogli go obserwować z „pokładu” mostu niskiego; feeria barw przez prawie 10 minut rozświetlała starówkę i rzekę Elbląg. Na niebie pojawiły się pękające kule, eksplodujące wulkany, olbrzymie gwiazdy, efektowne rozety i tysiące małych migoczących gwiazdek oraz wybuchające łańcuchowo mini – gejzery. Jedne fajerwerki były tylko chwilowym błyskiem, zaś inne pozostawały w górze przez długi czas i zlewały się święcącymi strugami aż do ziemi. Niejednemu z nas wyrywało się głośne „ach!” na widok tych wspaniałości!
Sylwestrowa noc zapoczątkowała także zabawę z nagrodami z okazji 777 rocznicy Elbląga. Elblążanie, którzy tej nocy odwiedzili bulwar, mogli przygotować karteczki ze swoim imieniem, nazwiskiem i numerem kontaktowym telefonu. Kartki należało włożyć do butelek po szampanie, a butelki wrzucić do specjalnie przygotowanych pojemników. Spośród wszystkich zebranych butelek zostały wylosowane te, których właściciele otrzymali nagrody.
Po zakończeniu pokazu sztucznych ogni, rozpoczęła się druga część dyskoteki pod gołym niebem. Impreza trwała do godziny 1. A czego życzyli sobie elblążanie na 2014 rok? Zdrowia, pracy, optymizmu i wytrwałości w codziennych zmaganiach i powodzenia w życiu prywatnym. My dołączamy się do powyższych życzeń. Do siego Roku!
Już o godz. 22 Bulwar tętnił życiem. Elblążan i ich gości, przez godzinę rozgrzewała muzyka mechaniczna. Punktualnie o 23. na scenie pojawił się zespół Roan, który wykonał swoje autorskie utwory oraz covery najbardziej znanych przebojów. Pięć minut przed północą na scenie pojawił się prezydent miasta Jerzy Wilk, który wraz z małżonką złożył noworoczne życzenia elblążanom i wspólnie z nimi odliczał ostatnie sekundy mijającego, 2013 roku.
Szybko okazało się, że wspólna zabawa sylwestrowa na Bulwarze to doskonała alternatywa dla wszystkich bawiących się w domach i na prywatkach. Na pewno w pamięci wielu z nas zapisze się tegoroczny pokaz sztucznych ogni. Nie przesadzimy, jeśli napiszemy, że godnie uhonorował powrót miejskiego sylwestra na nabrzeże rzeki Elbląg.
Elblążanie mogli go obserwować z „pokładu” mostu niskiego; feeria barw przez prawie 10 minut rozświetlała starówkę i rzekę Elbląg. Na niebie pojawiły się pękające kule, eksplodujące wulkany, olbrzymie gwiazdy, efektowne rozety i tysiące małych migoczących gwiazdek oraz wybuchające łańcuchowo mini – gejzery. Jedne fajerwerki były tylko chwilowym błyskiem, zaś inne pozostawały w górze przez długi czas i zlewały się święcącymi strugami aż do ziemi. Niejednemu z nas wyrywało się głośne „ach!” na widok tych wspaniałości!
Sylwestrowa noc zapoczątkowała także zabawę z nagrodami z okazji 777 rocznicy Elbląga. Elblążanie, którzy tej nocy odwiedzili bulwar, mogli przygotować karteczki ze swoim imieniem, nazwiskiem i numerem kontaktowym telefonu. Kartki należało włożyć do butelek po szampanie, a butelki wrzucić do specjalnie przygotowanych pojemników. Spośród wszystkich zebranych butelek zostały wylosowane te, których właściciele otrzymali nagrody.
Po zakończeniu pokazu sztucznych ogni, rozpoczęła się druga część dyskoteki pod gołym niebem. Impreza trwała do godziny 1. A czego życzyli sobie elblążanie na 2014 rok? Zdrowia, pracy, optymizmu i wytrwałości w codziennych zmaganiach i powodzenia w życiu prywatnym. My dołączamy się do powyższych życzeń. Do siego Roku!
Te ich fajerwerki wyglądały jakby zakupili je w jakimś markecie, Porażka
Zawsze widział z okna a teraz sąsiad pod domem puszczał lepsze
Jakie puchy na tym bulwarze... 10 lat temu jak pamiętam to tłumy były... Miasto duchów niedługo będzie.
Jaka to radość , że NOWY ROK będzie gorszy od starego, prasa podaje ceny w GÓRĘ . TAK WYGLĄDA RADOŚĆ W KAPITALIZMIE OSZUKANYM.. ,
Bardzo nędzna impreza.Czyżby kasa schowana na agitacje wyborczą na jesienne wybory
Ten artykuł to chyba gotowiec z UM, byłem i widziałem te sztuczne ognie to były takie cieniutkie, że chyba najgorsze od kilku lat!;(
Widzę że sztuczne ognie nie dość że na starówce były nędzne to nawet w tym roku na Zawadzie było nędznie. Co roku festiwal alarmów samochodowych trwał do 30 min a w wczoraj 10 min po północy i cisza jak po śmierci organisty. Nawet gimbaza osiedlowa została w domu nie odpalała petard.
A ja tam przed budynkami na R. Nalazków, jak co roku miałem niezły pokaz sztucznych ogni, sporo wyszło mieszkańców i postrzelało ze sztucznych ogni. Być może, w innych częściach osiedla a jest ono spore było ciszej , ale z tego tytułu na pewno zwierzęta domowe i ich właściciele byli zadowoleni. Ale skoro nawet na Starówce " były nędznie" , zawsze można samemu coś kupić , żeby nie było . A nie liczyć na to , że inni to zrobią ?? A samemu tylko narzekać !!
a ten g....k obok Wilka co robi...masakra z tym gostkiem
słyszałem ze target tego dziennika to biznesmeni po 30tce, po komentarzach wnioskuje ze narzekacze po 15tym roku zycia. Art spoko, impezka tez niezła, tylko komentują sami wielce niezadowoleni