Pierwszy dzień, X-tych Letnich Ogrodów Polityki za nami. Czterodniowy Festiwal, rozpoczął panel dyskusyjny „Unijne inwestycje w kulturze”, na którym gościła Monika Smoleń-Bromska, Podsekretarz Stanu MKiDN. Po debacie zaś goście mogli wysłuchać koncertu zespółu TWOgether Duo, który zagrał w towarzystwie Elbląskiej Orkiestry Kameralnej.
Kiedy mówi się o funduszach unijnych zazwyczaj są to inwestycje związane z transportem, środowiskiem, wspieraniem przedsiębiorczości, rzadko mówi się natomiast o pieniądzach na kulturę. - W perspektywie budżetowej na lata 2007-2013, około 5 miliardów złotych Polska otrzyma z funduszy europejskich na rozwój przede wszystkim infrastruktury kultury i ochrony dziedzictwa – mówi Monika Smoleń-Bromska.
Te pieniądze są dzielone na dwa poziomy, regionalny, i tu to podziału jest około 600 milionów euro oraz poziom centralny, którym zarządza Minister Kultury, tu do dyspozycji jest około 550 mln euro. – Te pieniądze pozwalają nadrobić wieloletnie zaniedbania, z jakimi mieliśmy do czynienia, jeśli chodzi o inwestowanie w ochronę dziedzictwa kulturowego, w rozwój infrastruktury kultury, ale także szkolnictwa artystycznego - mówiła podsekretarz. - To trzy obszary, w które przede wszystkim inwestujemy.
Prowadzący, red. naczelny tygodnika "Polityka", Jerzy Baczyński, pytał swojego gościa o to, czy kultura jest dziedziną, w którą należy inwestować patrząc na szereg innych naglących potrzeb naszego kraju. – Polska ma problemy związane z infrastrukturą drogową, środowiskową i gospodarczą, ale te działy wchodzą w skład polityki wspólnej. Komisja Europejska wychodzi z założenia, że inwestycje w tych obszarach służą absolutnie całej Unii – mówi Monika Smoleń-Bromska. – Polityka kulturalna nie jest polityką wspólną. W tym obszarze każdy kraj realizuje swoje priorytety.
Ochrona dziedzictwa narodowego, zabytki, ośrodki kultury i oferta kulturalna mogą być elementami, które w sposób znaczący wpływają niekiedy na wzrost atrakcyjności turystycznej oraz na rozwój regionów. Kwestią kluczową jest jednak kryterium wyboru, jakie typy projektów powinny być realizowane i kto ma podejmować o tym decyzję. – Zdecydowaliśmy się na granicę kwoty, jeżeli projekt kosztuje do 20 milionów jest to projekt realizowany na poziomie wojewódzkim, czyli wybiera Urząd Marszałkowski - tłumaczyła Monika Smoleń-Bromska. - Powyżej 20 milionów jest to projekt o charakterze ponadregionalnym i realizowany jest na poziomie programu Ministerialnego.
Z inwestycji, jakie zostały zrealizowane dzięki dofinansowaniu w ramach środków unijnych w Elblągu na spotkaniu zostały wymienione: modernizacja Biblioteki Elbląskiej, Szkoły Muzycznej oraz Ratusza i rewitalizacja Rynku.
W dalszej części spotkania Jerzy Baczyński rozmawiał ze swoim gościem o realizacji czterech największych inwestycji wspieranych przez Unię – To duże projekty, kosztujące ponad 50 milionów euro – mówiła Monika Smoleń-Bromska. - Te projekty to Narodowe Forum Muzyki we Wrocławiu, Europejskie Centrum Solidarności w Gdańsku, Opera Filharmonia Podlaska w Białymstoku oraz budowa nowej siedziby Narodowej Orkiestry Symfonicznej Radia Polskiego w Katowicach – dodaje.
Redaktor Jerzy Baczyński zwrócił uwagę na dominacje inwestycji związanych z muzyka poważną. – Mamy ogromne zaległości, jeśli chodzi o edukacje kulturalną, nie było muzyki i plastyki. Aby za kilka lat móc zapełnić te sale filharmonii, należy dzieci i młodzież odpowiednio edukować – tłumaczy Podsekretarz Stanu MKiDN.
W spotkaniu poruszano również temat digitalizacji polskich filmów fabularnych przedwojennych. – Tych projektów digitalizacji jest sporo. Między innymi zbiorów elbląskiej biblioteki, czy zabytkowych zbiorów Uniwersytetu Jagiellońskiego. Te działania maja wpływ na zwiększanie dostępu do dóbr kultury.
Jakie są pomysły i plany na rozdysponowanie unijnych środków w dziedzinie kultury na przyszłe lata? – Planując kolejną perspektywę finansową chcielibyśmy skupić się na inwestycjach w szkolnictwo artystyczne i w edukację kulturalną. Te działania są bardzo ważne i potrzebne – mówiła Monika Smoleń-Bromska. – Kolejna rzecz to kwestia digitalizacji i udostępniania, a także nacisk na rozwijanie istniejących instytucji kultury, modernizacje, termomodernizacje poprawiające efektywność funkcjonowania oraz doposarzanie, poprawa jakości wyposażenia i oczywiście ochrona zabytków – podsumowuje Podsekretarz Stanu MKiDN.
Po panelu dyskusyjnym, w którym uczestniczyło wielu mieszkańców Elbląga, w Sali "U św. Ducha", o godz. 20.00 wystąpił zespół TWOgether Duo, który tworzy wiolonczelistka Magdalena Bojanowicz i akordeonista Maciej Frąckiewicz. W koncercie towarzyszyła Elbląska Orkiestra Kameralna pod batutą Marka Mosia.
Już jutro czekają nas kolejne emocje związane z Letnimi Ogrodami Polityki. O 17:00 odbędzie się panel dyskusyjny, w którym wezmą udział autor powieści „ości” - Ignacy Karpowicz oraz Kinga Dunin, krytyczka literacka i socjolog kultury. O 18:30 na dziedzińcu Biblioteki Elbląskiej wystąpi KLANCYK, a o 20:00 koncert da zespół Strachy Na Lachy. Zapraszamy do obejrzenia zdjęć z tego wydarzenia.
Pani Gelert zamiast rozmawiać z ludźmi na debacie o palących problemach pobierała repetę jedzonka i dogadywała szczegóły z PSL .Pewnie już dzielili się władzą . Tu właśnie władza ma zwykłych ludzi .
Kultura , to człowiek . Istnieje dla człowieka , bo człowiek ją tworzy . Zatem pytanie , czy warto inwestować w kulturę jest zbyteczne . Po co zadawać takie pytanie jeśli odpowiedz jest znana Nie tylko warto , ale trzeba i należy dofinansować kulturę . Nikt nie zadaje pytania , czy chcesz oddychać czystym powietrzem , bo to przecież oczywistość . Tak samo jest z kulturą . Właściwym i podstawowym pytaniem jest jak dzielić pieniądze na kulturę . Co wymaga większych środków , a co może zadowolić się mniejszymi środkami . Niewątpliwie powstawanie wielkich inwestycji kulturalnych , jak galerie czy muzea przerośnięte w swojej formie znacznie zubażają fundusze przeznaczone na kulturę . I nasuwa się pytanie , czy to właściwa forma na eksponowanie kultury . Ja śmiem wątpić . Kameralność umiera .
Kultura jest świetnym dopełnieniem życia jednak jak widać po ludziach pojawiających się na premierach i rozmaitych wydarzeniach to jest to zawsze ta sama śmietanka szukająca miejsca do zaparkowania swymi wypasionymi brykami . Kultura w mieście "Biedaka "to zaiste niezbędna potrzeba gdy wszelkie potrzeby ciała są zaspokojone . Dźwiękami smyków nie zagłuszymy burczących brzuchów,a najlepsze dzieło literatury tylko na kilka dni załata dziurę w bucie . Taka prawda . Bez kultury człowiek dziczeje ,bez pokarmu i środków do życia staje się przestępca lub przemija w zaułku miasta . Powstaje getto kultury dla tych z portfelem i tych dzikich ,dla jednych smyki i poezja dla drugich Disco Polo i Disco Banjo . Przed wami wybory . Myślcie !!!
Szpiegowanie na spotkaniach , debatach jest świadectwem braku kultury . A czy p. Gelert konsumuje i ile sobie nakłada nie jest meritum artykułu . A fakt , że prowadzi rozmowy z ludźmi z PSL dobrze świadczy o obecnej . Albowiem to ugrupowanie mieści się w kanonie słowa kultura ludowa . Która jest protoplastą , kultury obecnej . Zatem proszę na tego rodzaju spotkaniach zająć się tylko i wyłącznie przedmiotem i tematem przewodnim spotkania . I bez donosicielstwa . Bo dziś Ty donosisz , a jutro doniosą na Ciebie .
No tak Gelert macie na tablicy. To cofam złe słowo ,jest świetna i wcale tyle nie zjadła co piszą . Jej zausznicy na debacie spisali się doskonale na pytanie o spółkę "aqua park" która cały czas okrada nas z pieniędzy . Odpowiedź . To pytanie do komisarza . To nie my . Większość ich odpowiedzi była w podobnym tonie . Pełna profeska . Szkoda że Louis de Funès już nie żyje bo to pewnie chodzi o komisarza Cruchot .
Szpiegować to można niewierną żonę,a nie osobę publiczną babrającą się polityką . Pełni misję za nasze pieniądze lub się o nie stara ,więc mamy pełne prawo do rozliczeń . Szkoda że empatią ( współczuciem) potraficie się wykazać tylko w przypadku pokrzywdzenia waszych polityków ( zegarki Nowaka ITP ) bo zwykłych obywateli to macie serdecznie w d....e
Traktowanie osoby publicznej z nieuzasadnioną wrogością jest po prostu nieładne . Obarczanie kogoś za grzechy niepopełnione jest nieuczciwe . Nie można i nie należy wszystkich traktować jednakowo . Coś dzieje się niedobrego z nami samymi . Brak uczciwego i wyważonego spojrzenia na drugiego człowieka . Człowiek nie może być traktowany obcesowo i niekulturalnie tylko dlatego , że udziela się na rzecz społeczeństwa . A przecież istnieje pełna dobrowolność . Czujesz , że potrafisz lepiej i więcej , kandyduj . Bo sama krytyka , nie jest i nie może być argumentem na to , że to Ty masz rację . Ty jesteś tylko odrębnego zdania . Z którego nic nie wynika . No , chyba tylko emocje . I na koniec , nie należy szpiegować nawet własnych żon , bo może się okazać , że nie są już tyko naszą własnością !
A KIEDY BUDOWA BUDYNKU FILHARMONII W ELBLĄGU???? Za szkołą muzyczną zaczęto wbijać pale i zwieziono deski a co z tym placem zabaw gdzie zostaną przeniesione wszystkie urządzenia wraz z miękką podłogą.Czy będzie tak jak z miasteczkiem rowerowym zlikwidują i maja dzieci i dorosłych w d.
właśnie kandyduję i mam pełne prawo do oceny . Kończy się pewna era polityków i szemranych społeczników . Zaczyna się Era zwykłych ludzi mających kontakt z władzą . Bezpartyjność ,Uczciwość i Rosnąca Empatia to dziś przymioty polityka ,a nie kierownictwo rady nadzorczej i dyplomy z zarządzania zasobami . Nie mówię ,że całe swoje środowisko macie zgniłe tylko że oddaliliście się od społeczeństwa . Przebierzemy te zgniłe owoce i na nic krytyka gdy ktoś jest dobry . Co innego gdy ktoś jest permanentnie chciwy ,a to dziś plaga pospolita . Interesy własne lub bliskich nie mogą determinować działania ,a tu pokazaliście niestety mistrzostwo . Niebawem o nas usłyszycie . To koniec kolorowych partyjnych obiecanek .