Od poniedziałku, 22 kwietnia trwa w naszym mieście akcja "Czysty Elbląg". Pod czujnym okiem elbląskiej Straży Miejskiej pod lupę zostaną wzięte zanieczyszczone tereny miejskie i nieruchomości. Topniejący śnieg po zimie odkrywa nie tylko to, co mróz i i niska temperatura są w stanie dokonać z elbląskimi ulicami. Ten odsłania również wszystko to, co przez zimowe miesiące zalegało pod warstwą białego puchu. W tym miejscu należałoby postawić istotne pytanie: czy Elbląg ma problem z utrzymaniem czystości na ulicach? Wielokrotnie, na łamach naszego dziennika poruszaliśmy temat związany z problem brudnych i zaśmieconych ulic w naszym mieście, ale również i braku koszy na śmieci na głównych, miejskich traktach. Czy zdajemy sobie sprawę także z tego, że za nieutrzymywanie należytego porządku w naszym otoczeniu grozi nam kara?
"Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal" - mówi stare porzekadło. Świetnie sprawdza się to w przypadku kilku białych miesięcy w roku, kiedy padający śnieg zakrywa wszystko dookoła białym puchem, nie pozwalając dojrzeć, jakie "niespodzianki" skrywa pod sobą zimowa pierzynka. Problem pojawia się wtedy, gdy temperatura nagle skacze w górę, biała warstwa powoli zaczyna się topić, a spod niej nieśmiało zaczyna wyglądać to, co śnieg skrywał przez długie zimowe miesiące. Nieczystości, za których uprzątnięcie to my jesteśmy odpowiedzialni.
A po okresie zimowym, kiedy otoczenia nieruchomości są szczególnie zanieczyszczone każdy z nas ma obowiązek do niezwłocznego uporządkowania podległych terenów. Te wynikają z ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach oraz uchwały Rady Miejskiej w Elblągu.
Akcja "Czysty Elbląg" trwa
O tym, czy nieczystości zalegają na elbląskich chodnikach przynależących do posesji, działkach czy w rowach melioracyjnych oraz czy mieszkańcy wywiązują się ze swoich powinności i porządkują tereny za które odpowiadają, sprawdza Straż Miejska. Ta ostatnia odpowiada również za egzekwowanie obowiązków zimowego utrzymania chodników przez wszystkich właścicieli nieruchomości - Przepisy mówią, że usunięty śnieg z chodnika musi być składowany jak najbliżej jego krawędzi – tłumaczył nam Jan Korzeniowski, Komendant Straży Miejskiej w Elblągu. – Do zadań służb miejskich należało zgarnianie i usuwanie tego śniegu.
Podobnie jest w przypadku kontroli przez strażników chodników w okresie wiosennym, podczas akcji "Czysty Elbląg". Jak jednak podkreślają miejscy strażnicy jeśli już dojdzie do interwencji z właścicielem nieruchomości z reguły wystarczy pouczenie. Jeśli jednak ten ostatni będzie sie uchylał od uprzątnięcia terenu wówczas Straż Miejska ma prawo ukarać delikwenta grzywną w wysokości do 500 zł.
Elbląg - naprawdę czysty?
Na łamach info.elblag.pl kilkukrotnie poruszaliśmy temat związany z utrzymaniem czystości w naszym mieście - na chodnikach, terenach miejskich, tych wokół sklepów, w parkach, czy na głównych, elbląskich arteriach. Wielokrotnie internauci zwracali uwagę na najbardziej zanieczyszczone rejony naszego miasta: Zawodzie, Śródmieście i Nad Jarem (Legionów, Niepodległości), ul. Browarną, Dolną, Robotniczą, czy Grunwaldzką - w większości największych ulic, stanowiących niejako zasadność naszego Miasta. Internauci często zwracali także uwagę na zbyt małą liczbę koszy na odpadki w naszym mieście.
I być może w tym tkwi również sedno tego problemu. Problem z brakiem i ilością koszy na śmieci jest w naszym mieście nagminny. A nauka utrzymania czystości w swoim otoczeniu, wymaga odpowiedniego zaplecza i podwalin. Bo jak w takim przypadku nauczyć małe dziecko, że papierek lub ogryzek wyrzucamy do kosza, a nie na chodnik?
"Czego Jaś się nie nauczył, tego Jan nie będzie umiał" - mówi kolejne stare przysłowie. Przez to, błędne koło zamyka się po raz kolejny.
patka walnij się w łeb
OOO to nasza s.rasz miejska jest czujna dobre dobre
Browarna to slamsy Elbląga !!! Zwróćcie uwagę na budki pomiędzy ulicą Dolną a Niską nie były remontowane od czasów II wojny światowej na elewacji widać ślady po kulach. Budynki stoją przy ruchliwej trasie 503 to wizytówka Naszego Miasta.
Mnie jakoś rodzice nauczyli, że nie wyrzuca się śmieci na ulicę. Brak koszy w mieście jest kłopotliwy, ale nie zwalnia z odpowiedzialności.
może wraz z remontem drogi polecą z elewacjami?? tylko pytanie jak długo bedzie nie pomazana ????
A na terenie przyległym do działek przy Fromborskiej/Ogólnej tam gdzie jest parking strzeżony (z tyłu) SYF I ŚMIECIOWISKO!!! Pełno plastiku i innych odpadów z pobliskich działek. Od lat nikt tam nie zagląda, NIE KONTROLUJE TEGO WYSYPISKA, a także NIE DBA O KOSZENIE czy wycinkę rosnących już krzaków. KTO ZA TO ODPOWIE!!! KTO TO UPRZĄTNIE??? To, że tego placu nie widać nie znaczy, że nie ma problemu.
Do "ori", zgadzam się - to kwestia wychowania. Burak wyrzucający śmieci na chodnik czy trawnik tak został "wychowany" przez buraczanych rodziców, którzy tak samo robią. W ten sposób mamy całe tabuny buraków-śmieciarzy. Czasami mam pełne popielniczki w samochodzie (papierki po słodyczach), bo ani ja ani moje dziecko nie otwieramy okien i nie wyrzucamy tego na zewnątrz (a często widać takie świnie - bez obrazy dla zwiarzątek).
na trawniku przy ul Stawidłowej leży od roku tona zużytej papy i jakoś ta nasza Straż Miejska tego nie widzi .
Ambasador Finlandii Jari Viléna zaprosił kolegów z innych placówek dyplomatycznych i razem posprzątali warszawski ogród, tak zwaną Dolinkę Szwajcarską. - Psie kupy, wśród ozdobnej zieleni, w miejscu, gdzie przychodzą rodzice z dziećmi na spacer to codzienność- mówią mieszkający w okolicy ludzie. Władze dzielnicy tłumaczą się, że mają podpisaną umowę na sprzątanie skweru z jedną z firm.
fotka z przed 3 lat, chociaz byscie dali aktualne zdjecie ;p