Na szczęscie lód na Zalewie Wiślanym, który opóźniał rozpoczęcie prac w elbląskim Porcie ustąpił. W związku z tym, w dniu dzisiejszym żegluga na rzece Elbląg została wznowiona. Niestety z prawie miesięcznym, w porównaniu do tamtego roku, opóźnieniem. Widocznie kilka ostatnich, ciepłych dni, przyczyniło się do tego, że już dziś, pierwsze statki cumują do portu. - Dzisiaj ruszyły pierwsze transporty, natomiast pismo, jakie otrzymaliśmy z Urzędu Morskiego w Gdyni jest datowane na 16 kwietnia – mówi dyrektor Portu Morskiego w Elblągu, Arkadiusz Zgliński.
- Lód ustąpił w tym roku prawie miesiąc później. Jak jest zalodzenie to wówczas nie ma żeglugi dla jednostek, które nie posiadają klasy lodowej – mówi kpt.ż.w. Aleksander Czerepko, Kapitan Portu w Elblągu. To właśnie on, zgodnie z zarządzeniem porządkowym Dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni, podejmuje decyzję o wznowieniu żeglugi. - Nie było możliwości wcześniejszego rozpoczęcia, należało czekać dopóki lód się całkowicie nie roztopi – dodaje Kapitan.
Przez port w Elblągu transportuje się przede wszystkim węgiel, materiały budowlane i inne drobne towary. - Trafił do nas w zeszłym roku nowy asortyment, jakim jest ceramika budowlana - mówi Arkadiusz Zgliński. Prowadzone są też wstępne prace nad uruchomieniem odpraw fitosanitarnych i weterynaryjnych, które pozwoliłyby na transport żywności. - My o te kontrole staramy się od stycznia 2011 roku. Mieliśmy wszelkie zapewnienia posłów i senatorów. Ze swojej strony zadeklarowaliśmy niezbędne pomieszczenia dla inspektorów, którzy mają pobierać próby i badać żywność. Na tę chwilę wszystko zależy od decyzji Rady Ministrów – dodaje dyrektor Portu.
Tej wiosny na Zalewie Wiślanym zostanie uruchomiona regularna linia transportowa między Elblągiem a portami Obwodu Kaliningradzkiego. – Powstała nowa spółka, która zakupiła zestawy barek. Obecnie te barki, pozyskują odpowiednie świadectwa żeglugowe. Są modernizowane tak, aby mogły poruszać się po naszych torach wodnych. Będą one świadczyć regularną linie żeglugową i transport towarów – podkreśla Arkadiusz Zgliński. - Dodatkowo zmierza już w naszym kierunku, barka z własnym napędem ze Szczecina, prywatnego armatora.
Na otwarcie żeglugi czekali także miłośnicy sportów wodnych i żeglugi. W związku z turystyką żeglugową są prowadzone rozmowy. - Ostatnia została przeprowadzona z dyrektorem Portu w Bałtijsku. Planowane są zakupy jednostek turystycznych, które mogłyby zapewnić przyrost turystów drogą wodną po naszych akwenach – dodaje Arkadiusz Zgliński.
Jeśli jednak takie działania miałyby być rozwijane należy uprzednio uregulować kwestię małego ruchu granicznego i objąć nim morskie przejścia graniczne. Niestety w tej kwestii Zarząd Portu Morskiego nie jest władny. Decyzja jest zależna od władz europejskich.
JAKA żegluga ??? KIEDYŚ to były wodoloty ,statki żeglugi .Nawet nie odnowiono budynku żeglugi ,tak dbacie.Obecnie statki na mazury zabrali a po rzece trzcina płynie.Przekopcie wreszcie mierzeją to będzie ruch i żegluga.
Sam sobie przekop mierzeje saperką najlepiej. Przekop nie zwróci się NIGDY i się NIE OPŁACA.
Do mamrot Czy budowa muzeum II wojny na Westerplatte za prawie 400 milionow jest oplacalna.
Budynek żeglugi na Starym Mieście jest prywatną własnością Żeglugi Gdańskiej gamoniu.
dyrektorek chyba sam nie wierzy w te bzdety. Chyba Jacuś D. mu takich głupot naopowiadał. Poza tym te wypowiedzi zaczynają być nudne, powtarza się. Lepiej dalej chodźcie za rączkę przed firmą z Jacusiem i obmyślajcie jak tu jeszcze dogodzić ruskim. Przyjdzie nowa władza to od razu rozwiąże umowę z nimi.