Na wtorkowym posiedzeniu Komisji Gospodarki, Michał Pawłowicz, mieszkaniec Elbląga zaapelował pisemnie do Rady Miasta o wprowadzenie ulg dla doktorantów. Stanowisko w tej sprawie zajął Zarząd Komunikacji Miejskiej.
Absolwent Uniwersytetu Gdańskiego złożył wniosek dotyczący nadania zniżek dla doktorantów na przejazdy komunikacją miejską w Elblągu. Został on odczytany na ostatnim posiedzeniu Komisji Gospodarki i złożony na ręce Janusza Nowaka.
Michał Pawłowicz powoływał się na inne miasta , w których takie ulgi już funkcjonują, m.in. Gdańsk, Olsztyn czy Warszawę.
Zarząd Komunikacji Miejskiej informuje, że to władze każdego miasta, stosownie do warunków, potrzeb a przede wszystkim możliwości finansowych, przyznają stosowne uprawnienia do ulgi. Koszty funkcjonowania komunikacji miejskiej w zdecydowanej większości miast w Polsce, także w Elblągu, są pokrywane w jednej części przez przychody ze sprzedaży biletów, w drugiej – z budżetu samorządu. - Właśnie dzięki temu możliwe jest istnienie i honorowanie uprawnień do bezpłatnych i ulgowych przejazdów, a także utrzymanie cen biletów na możliwe jak najniższym poziomie - przypomniał Michał Górecki, specjalista ds. marketingu i komunikacji społecznej.
Im większy jest katalog uprawnień, czyli im większa liczba pasażerów korzysta z ulg, tym mniejsze przychody ze sprzedaży biletów. Oznacza to, że miasto będzie musiało przeznaczyć większe środki z budżetu na dopłatę do funkcjonowania komunikacji. W takim wypadku za uprawnione do korzystania z ulgi osoby, pośrednio i częściowo płacą wszyscy mieszkańcy z podatków, nawet ci którzy nie korzystają z komunikacji miejskiej.
Według ZKM, w porównaniu do wielu miast podobnej wielkości, Elbląg ma dość rozbudowany system ulg obowiązujących w komunikacji miejskiej, a na skutek ogólnych procesów demograficznych – pasażerów korzystających z różnych przywilejów przybywa.
Jak informuje Michał Górecki, w tej chwili jedynie ok. 20 % wszystkich pasażerów korzysta z biletów normalnych - zdecydowana większość podróżujących to osoby korzystające z ulgi 50% (ok. 40 % wszystkich pasażerów), a także bezpłatnych przejazdów (nawet ok. 35 - 40 % wszystkich pasażerów, z tendencją wzrostową).
Ulgi dla uczestników studiów doktoranckich wprowadzają miasta, które są dużymi ośrodkami akademickimi. W pozostałych nie jest to tak powszechną praktyką
- twierdzi rzecznik prasowy.
Zarząd Komunikacji Miejskiej dodaje, że trudno byłoby oszacować, ile osób korzystałoby z tego rodzaju ulgi, ponieważ żadna z elbląskich uczelni nie prowadzi takiego kształcenia. - Nie mamy również możliwości zdobycia wiarygodnej wiedzy ile przyszłych doktorów znajduje się (na stałe lub czasowo) w naszym mieście. Ostateczna decyzja w zakresie ulgi należy do Rady Miejskiej - podsumowuje Michał Górecki.
To jest chore. Wykształcili się głównie za pieniądze podatników i jeszcze takie ulgi chcą? Czyżby pana doktora nie było stać na bilet?
Dać im jak przyniosą zaświadczenie o dochodach z MOPS Elbląg.
Moźe i w innych miastach tak jest ale to nie powód do ulgi dla doktorantów w Elblągu. Kasa miejska pusta. Przemysł ucieka z Elbląga, ludzie na wypowiedzeniach. Przy tej okazji jestem tylko bardzo ciekawy ILE MIASTO PRZEZNACZA Z NASZYCH PIENIĘDZY NA KOŚCIÓŁ ?
Ma ambicję zostać doktorem. to niech te ambicje Ten pan zaspakaja we własnym zakresie i na własny koszt.
Doktorant , mało który nie ma swojego samochodu . Tak poza tematem.
Co za bzdurny pomysl!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Miasto biedne, bezrobocie osoby starsze nie maja na leki a tu sie rozdaje kase na prawo i lewo. Wstyd poanowie radni!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Elbląg miastem tłuków co wyrównywaliby wszystko w dół. Co widać na przykładzie poniższych "komentów". Nic dziwnego, że ludzie wieją z tego miasta dresów i marud. Biedne miasto.....
panie doktorancie, dlaczego ja mam dopłacać do Pana ambicji i kariery zawodowej? to Pana biznes, pana tytuł, dzięki któremu być może kiedyś będzie Pan czerpał korzyści nie ja,
To na to wygląda że ci bez odpowiedniego wykształcenia i bez pracy mają dopłacać do tych doktorantów według pana Góreckiego .Czysta bzdura .Przyjdzie chodzić na pieszo a komunikacją będzie jeżdził sam pan Górecki.
Idźmy dalej tą drogą ! Zabrać ulgi studentom medycyny (zachciało się do Gdańska, ambitni jacyś, czy co?) a i weterynarii (z Olsztyna przecież). No i przyjezdne spoza elblążkowa babcie 80- letnie też niech płacą cały bilet. . Dojechały - niech płacą. Aha, a gimbusom za okazaniem świeżej pały w zeszycie - przejazd za darmo, żeby cierpienia nie pogłębiać. Będzie dobrze :)